Jak tylko usłyszałem pierwsze dźwięki z „Ark Of Chaos” od razu pomyślałem: „O, to będzie dobre”, a potem, kiedy słuchałem tej płyty kolejne razy, cieszyłem się już tylko, że ja to mam nosa. No, ale jak ktoś umie grać i gra zajebiście, to po prostu słychać to już od samego początku.
Psychophobia to lubelski zespół istniejący już dziesięć lat. Po dwóch demówkach, przyszedł czas na pierwszą płytę i muszę przyznać, że jest znakomita. "Ark Of Chaos" to czterdzieści minut energicznego i melodyjnego death metalu. Całość jest podzielona na dziewięć kawałków. Wszystkie są utrzymane w podobnej konwencji. Tempa są średnio-szybkie, przewodnie melodie gitarowe są wzbogacone głębokim podkładem klawiszowym. W kilku utworach mamy bardziej charakterystyczne refreny, na czoło wysuwa się tu mój ulubiony „Assemblage”. Do tego ciekawe teksty i wyszła naprawdę fajna płyta.
Trzeci „Mass Delusion” zaczyna się tak mocno slayerowsko, później ten motyw gitarowy powtarza się jeszcze przez cały kawałek i tak mi się kojarzy. No ale nie jest to chyba zarzut bo ten numer jest bardzo dobry, tak samo zresztą jak wszystkie inne. Nie mam za bardzo pomysłu co jeszcze mogę o tej płycie napisać. Jest bardzo spójna i jednolita. Utwory są do siebie podobne pod względem stylistycznym, co absolutnie nie znaczy, że są monotonne i zespół nie ma pomysłów. „Ark Of Chaos” to świetna płyta, spodobała mi się od razu i za każdym kolejnym razem podoba mi się jeszcze bardziej. Nie mam nic więcej do dodania. Po prostu zapraszam do posłuchania.
Tracklista:
1. Viracocha
2. Inheritance Of The Land
3. Mass Delusion
4. Mongrel
5. Assemblage
6. Quantum Chaos
7. Metahomini
8. High-Tech Angels
9. Artificial Intelligence
Wydawca: Psychophobia (2012)
Ocena szkolna: 4+
