Prevail to, młody jeszcze, przedstawiciel duńskiego death metalu, bo choć już w 2013 roku wydali trzy kawałki, to zadebiutowali płytą „War Will Reign” dopiero trzy lata później. Jest to porcja ciężkiej i zabarwionej grooveową nutą muzyki z niskim, głębokim growlingiem. Generalnie granie mi się podoba. Jest tu melodyjność podkreślona solówkami, ale wiele riffów jest bardzo ciężkich i gniotących.
Są takie siarczyste pasaże, jakie uwielbiam w death metalu, podczas których głowa sama rwie się do machania. Razem z szatkującą i blastującą perkusją tworzy to dobrą i fajnie poukładaną jatkę. Dużo tu instrumentalności, jest moc i jest harmonia. Muzycznie Prevail wypada bardzo dobrze.
Również wokal ma soczystą barwę i potrafi odpowiednio regulować emocje. Tym bardziej szkoda więc, że nie zadbano o bardziej porywające i wpadające w ucho frazy. Gdyby ten śpiew niósł ze sobą taką melodykę jak gitary to naprawdę byłoby grubo. Niby to jest death metal, ale jak już mówiłem, ma ten swój coreowy posmak i szczypta przebojowości by mu nie zaszkodziła.
To co jest jednak i tak daje radę. W końcu najważniejsza jest muzyka, a ta ma potencjał i słucha się jej z przyjemnością. Dlatego cała płyta wypada na plus.
Tracklista:
01. Blood Eagle
02. Exterminate The Weak
03. Face What Remains
04. Betyrayer
05. Smiting Your Enemy
06. Parasite
07. Tyrant
08. Voices
09. F.B.M.
10. Seven Deadly Sins
11. No Holds Barred
Wydawca: Prevail (2016)
Ocena szkolna: 4+