"
13 X 1999
Otul płaszczem swoje słowa
I wrzuć do skrzynki
Wyślij mi część swoich myśli
Na marginesie
Napisz niewyraźnie swój ból
Zdemaskuj manię śmiechu
Który cię ogarnia
Nieszczelnie i bezczelnie
Aż czujesz wodę na twarzy
Wawrzynem obdaruj
Moje podanie ręki
O milę stąd nawet
Pośmiewisk tysiące
Nie zauważę
Kiedy przyjdzie mi
Usłyszeć twoją grę na kontrabasie
13 X 1999