Napisałem do ciebie list
Na kartce
O zapachu jakim lubisz
Atramentem pisałem słowa
Tak jakbym się z Tobą kochał
Powoli i szczerze.
Tak jak to czytałaś w poezji.
Napisałem parę pięknych słów
Wiesz – tych co tak zawsze lubiłaś słuchać
Gdy moje usta ładnie ubierały je w dźwięk.
Sprawiałem nie raz że mój list
Był moją dłonią
Który z daleka głaskał policzki twe
Rumieniące się ogrzane moim ciepłem.
Zawsze po przeczytaniu
List kładłaś na swym brzuchu
I czekałaś na moje przybycie
Na dźwięk otwieranych drzwi
Ściąganych butów i ubrań
Aż nadejdzie upragniony czas
Kiedy list wreszcie zastąpię.
Na kartce
O zapachu jakim lubisz
Atramentem pisałem słowa
Tak jakbym się z Tobą kochał
Powoli i szczerze.
Tak jak to czytałaś w poezji.
Napisałem parę pięknych słów
Wiesz – tych co tak zawsze lubiłaś słuchać
Gdy moje usta ładnie ubierały je w dźwięk.
Sprawiałem nie raz że mój list
Był moją dłonią
Który z daleka głaskał policzki twe
Rumieniące się ogrzane moim ciepłem.
Zawsze po przeczytaniu
List kładłaś na swym brzuchu
I czekałaś na moje przybycie
Na dźwięk otwieranych drzwi
Ściąganych butów i ubrań
Aż nadejdzie upragniony czas
Kiedy list wreszcie zastąpię.