12 września w poznańskim klubie Pod Minogą odbędzie się koncert wyjątkowy dla fanów progresywnych, post-metalowych brzmień. Do Polski po raz pierwszy zawita amerykańskie Intronaut, które znakomicie łączy elementy progresywnego metalu z cięższymi i wolniejszymi brzmieniami. Jako co-headliner wystąpi norweskie Shining, dobrze znane polskim fanom z ostatniej wizyty w Warszawie i we Wrocławiu, gdzie pokazali jak się powinno grać koncerty na żywo. Koncert otworzy hiszpański Obsidian Kingdom, przedstawiciel wytwórni Season of Mist, która wydaje takie tuzy jak Solstafir, Abbath czy Esben and the Witch.
INTRONAUT (USA, Century Media) - progresywny metal, post metal
Intronaut to niezwykle ciekawy projekt muzyczny powstały w 2004 roku w Los Angeles przez współpracę 4 muzyków. Ich twórczość od początku łączy w sobie progresywny rock, metal i elementy jazzu. Członkowie to doświadczeni, byli muzycy takich zespołów jak Anubis Rising, Exhumed, Uphill Battle czy Impaled. Na swoim koncie mają 5 albumów studyjnych, z czego ostatni z 2015 roku, „The Direction of Last Things”, zanotował znakomite wyniki sprzedaży w USA, docierając na 7 pozycję listy US Hard Rock i 3 miejsce notowania US Top Heatseekers! Po swoim debiutanckim LP zostali szybko dostrzeżeni przez Century Media i od tej pory są związani nieprzerwanie z tą wytwórnią. W 2007 roku w zespole zaszły zmiany personalne, ponieważ gitarzysta/wokalista Leon del Muerte odszedł z zespołu na rzecz projektu Murder Construct. W jego miejsce wskoczył Dave Timnick. W tym samym roku odwiedzili po raz pierwszy Europę, supportując The Ocean. Aktualnie Intronaut posiada spory dorobek koncertowy, a scenę na trasach dzielili z takimi zespołami jak Kylesa, Mastodon, Red Fang, Animals as Leaders czy TesseracT. W 2012 roku supportowali również Tool na trasie po Ameryce Północnej, a co ciekawe Justin Chancellor z Toola udzielił się wokalnie na featuringu do jednego numeru z płyty „Valley of Smoke”, którą Intronaut wydali w 2010 roku. Ten projekt to zespół wciąż poszukujący. Biorąc pod uwagę ich całą twórczość ciężko zaszufladkować to gatunkowo. Wielu dziennikarzy porównuje ich do takich zespołów jak Mastodon czy Baroness, ale z płyty na płytę to wszystko mocno się zmienia i wśród muzycznych smaczków możemy wyczuć inspiracje Deftones, Hum czy nawet Alice in Chains, a na ostatnim albumie pojawiły się nawet math rockowe eksperymenty.
SHINING (Norwegia, Spinefarm Records) - metal awangardowy
O nich można napisać bardzo dużo. Bo rezydujący w Oslo Shining to zespół, po którym można zawsze spodziewać się czegoś niespodziewanego. Dowód? Proszę bardzo. W najdłuższy dzień 2015 roku, czyli przesilenie czerwcowe, 21 czerwca, Jørgen Munkeby, Håkon Sagen, Eirik Tovsrud Knutsen i Tobias Ørnes Andersen zagrali koncert na wysokiej na ponad 700 metrów skale, mając dosłownie parę metrów za sobą przepaść. Są zapisy wideo z tego wydarzenia. Jeśli ktoś ma lęk wysokości, przestrzeni, może lepiej, żeby nie oglądał… A zagrali, jak zwykle, genialnie! Shining słynie z paru rzeczy, w tym z kapitalnych koncertów. Kapela Jørgena Munkeby'ego gościła u nas niejednokrotnie i zawsze przyjmowana była entuzjastycznie. Najwyraźniej genialnie zwariowana muzyka Norwegów, w której są i black metal, i free jazz, i fusion, i elementy progmetalowe oraz różnorakie eksperymenty dźwiękowe, idealnie trafia w gusta, zwariowanych przecież, Polaków. Shining wysoko cenią w Norwegii. Kilka lat temu dostali w ojczyźnie muzyczne stypendium od panelu ekspertów, składającego się z muzyków A-Ha, tak, tego od "Take On Me". Norweska formacja ma na koncie siedem albumów, w tym arcydzieło "Blackjazz" (pierwsza dziesiątka notowań płyt w krainie fiordów), a także „International Blackjazz Society", który to album wciąż promuje. Ale spokojnie, na koncercie bez wątpienia nie zabraknie kompozycji z wcześniejszych płyt.
OBSIDIAN KINGDOM (Hiszpania, Season of Mist) - progresywny/eksperymentalny metal, post metal
Obsidian Kingdom jest rzadkim okazem dzisiejszej sceny muzycznej. Niekonwencjonalny i ciągle podejmujący wyzwania, kwintet z Barcelony czuje się równie dobrze na dużych scenach plenerowych festiwali, co na kameralnych koncertach w muzeach sztuki współczesnej. Posiadając ciężkie i intensywne brzmienie z dużą ilością kontrastów, ich główną cechą rozpoznawczą jest korzystanie z wielu źródeł dźwięków, po to aby zaprezentować słuchaczom jak najszerszą gamę emocji, głębokich doznań estetycznych, a przy tym mroczną i tajemniczą otoczkę liryczną, poruszaną w tekstach. Najnowsza płyta Hiszpanów jest prawowitym dziedzicem jego cenionego poprzednika „Mantiis”. Z aurą grunge’u i ciemnej elektroniki, „A Year With No Summer” dryfuje daleko od konwencjonalnej ścieżki, głęboko w niezbadane obszary, w których równie mocno zadłużeni byli muzycy Neurosis, jak i The Smashing Pumpkins, Peter Gabriel czy Deftones. Ich najnowsze dzieło zostało nagrane, zmiksowane i wyprodukowane przez mocno rozchwytywanego na świecie Jaime Gomeza Arellano (ojciec albumów Ghost, Paradise Lost czy Ulver). Drugi album Obsidian Kingdom łączy najcięższe i najmroczniejsze dźwięki z tymi najlżejszymi, tworząc zarówno kolorową, jak i zrozpaczoną aurę. Tak straszną i promienną jak początki nowego wieku.
INTRONAUT
SHINING
+ OBSIDIAN KINGDOM
12.09, g.19:00
Pod Minogą/Poznań
Bilety:
45 - http://www.pwevents.pl/pl/bilety,1,382.html
50 - Ticketpro, Eventim, eBilet, Biletomat.pl, CIM, Rock Long Luck, klub Pod Minogą
55 - w dniu koncertu