Daniel Ekeroth w swojej książce „Szwedzki Death Metal” pisze, że HammerFall powstał dla jaj. Założyli go w 1993 roku Oscar Dronjak i Jesper Strömblad po swoim odejściu z Ceremonial Oath. Skład uzupełnili muzycy Dark Tranquility Niklas Sundin i Mikael Stanne. Wszyscy poza Oscarem dość szybko opuścili ten zespół, ale HammerFall przetrwał i stał się power metalową potęgą. W 1997 roku, nakładem Nuclear Blast, ukazała się ich pierwsza płyta „Glory To The Brave”.
Pierwsze co rzuca się w oczy to groźny czarny rycerz ze swoim słusznych rozmiarów magicznym młotem. Od tej pory miał to się stać znak rozpoznawczy HammerFall, a rzeczony rycerz miał przez następne lata miażdżyć nim kolejne zastępy wrogów metalu. Drugim znakiem rozpoznawczym na pewno jest charakterystyczny śpiew Joacima Cansa.
Płyta zaczyna się trzema bardzo przebojowymi uderzeniami, z których trzeci „HammerFall”, jak wskazuje tytuł, idealnie oddaje ducha zespołu i całą towarzyszącą mu otoczkę: „All for one, our burning hearts will live forever. One for all, together standing strong.” I zaraz potem refren: „Hammerfall – we will prevail. Hammerfall – let us hail.” Czy w ogóle coś trzeba dodawać? Dla mnie największym hiciorem na płycie jest jednak ósmy „Unchained”: „Brothers in arms are fighting tonight, the forces of steel meet again.” Po prostu piękne.
Tradycją miało się stać również to, że HammerFall każdą swoją płytę musi zespuć jakąś lukrowaną balladą. Tutaj są dwie, ale muszę przyznać, że obie się bronią i są całkiem niezłe. Takie wzruszające. Na wydaniu wznowieniowym z 2006 roku jest nawet teledysk do tytułowej „Glory To The Brave”. Jest to długa i smutna piosenka kończąca oryginalną listę utworów. Na tym drugim wydaniu znajduje się jeszcze cover niemieckiego Stormwitch.
Wcześniej jest inny cover amerykańskiego zespołu Warlord. „Child Of The Damned” to żywiołowy kawałek, który stylistyką bardzo pasuje do autorskiej twórczości HammerFall. Dalej mamy mocny „Steel Meets Steel” i lżejszy, bardziej rockowy „Stone Cold” oraz wspomniany już „Unchained”. Tak więc druga część płyty równie dobra jak pierwsza.
W ten sposób HammerFall z muzycznego żartu przeistoczył się w zespół z ambicjami, który zaistniał na rynku muzycznym i wyrobił sobie odpowiednią markę. Świat stanął przed nimi otworem, a czarny rycerz odtąd miał mieć pełne ręce roboty.
Tracklista:
01. The Dragon Lies Bleeding
02. The Metal Age
03. HammerFall
04. I Believe
05. Child Of The Damned (Warlord cover)
06. Steel Meets Steel
07. Stone Cold
08. Unchained
09. Glory To The Brave
10. Ravenlord (Stormwitch cover)
Wydawca: Nuclear Blast (1997)
Ocena szkolna: 5