„Incipit Satan” to płyta, która szokuje. Już nie mówię, że może zaszokować zwykłego zjadacza chleba, bo to raczej nic dziwnego, ale i starego fana Gorgoroth również. Zespół bowiem pokazuje się zupełnie odmieniony, z czystym brzmieniem, wyraźnymi riffami, klawiszami (Daimonion z Enslaved) i, o zgrozo, melodią. To zupełnie inaczej niż na swoich poprzednich, apokaliptycznych produkcjach. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to wciąż niesamowicie skrajny album i do tego kurewsko ekstremalny.
Zanim przejdę do muzyki chciałbym powiedzieć o, nie pierwszej już, znakomitej okładce Gorgoroth oraz o fantastycznych zdjęciach. Jedne z najlepszych jakie zdarzyło mi się widzieć w black metalu. Jest na nich uchwycona kwintesencja bezbożności i są naprawdę dzikie, a nie komiczne. Tak więc oprawa jest zaciekawiająca i godnie okrywa swoje doskonałe wnętrze.
W odróżnieniu od poprzednich płyt Gorgoroth, „Incipit Satan” to bardzo różnorodny album, składający się z samych wybitnych indywidualności. Każdy utwór to jest coś, jakaś całkiem odrębna bajka. Otwierający numer tytułowy to jest black metalowy przebój, składny i melodyjny, ale ile w nim jadu i agresji. Nie brakuje również efektów specjalnych. Za zalew black metalowej ekstremy odpowiadają „Unchain My Heart!!!” i „Ein Eim Av Blod Og Helvetaslid”. Z kolei „A World To Win” po prostu zabija znakomitymi i ostrymi gitarowymi riffami. Zupełnie innym wymiarem jest „Litani Til Satan”. Jest to właśnie taki monolog w formie złowrogiej litanii, co, szczególnie w języku norweskim, daje niesamowity efekt. Tak samo jak podniosłe, czyste oraz przesterowane, wokale w „When Love Rages Wild In My Hart” oraz cały marszowy i deklamowany „An Excert Of X”. Pojawiają się tu też elementy ambientowe, a cały właśnie taki jest „Will To Power”.
Niezależnie od tego jak Gorgoroth wyraża swoją sztukę, to zawsze jest ona przesączona głęboką i krystalicznie czystą nienawiścią. Jest to tak potwornie złe, że zdaje się być esencją szatańskiej dominacji. Płyta ma niepowtarzalną atmosferę, a do tego jest wybitna muzycznie. Czy to niszczycielski black metal, czy patetyczny pasaż, czy ambientowe zamglenie, to wszystko jest idealnie skomponowane, wkręcające i bardzo wysokiej jakości. Ceniąc bardzo wcześniejsze dokonania Gorgoroth przed „Incipit Satan” padłem. I nie powstaję.
Płyta dedykowana jest Grimowi (1969-1999).
Tracklista:
1. Incipit Satan
2. A World To Win
3. Litani Til Satan
4. Unchain My Heart!!!
5. An Excert Of X
6. Ein Eim Av Blod Og Helvetesild
7. Will To Power
8. When Loves Rages Wild In My Heart
Wydawca: Nuclear Blast (2000)
Ocena szkolna: 6