W 2014 roku, po długiej przerwie, powrócił francuski Depraved, niosąc za sobą falę brutalnego death metalu. Udało się w większości wrócić do starego składu i nowy w zespole jest tylko, znany głównie z Mortuary, basista Jean-Noel Verbecq. Zmieniło się także logo, ale na płycie „Dive Into Psycho Terror” pozostajemy w objęciach niemiłosiernej i wypaczonej łupaniny.
Od początku jest ciężko i bezlitośnie. Łańcuchowe gitary przygniatają do ziemi ciosami, po których trudno się podnieść. Momentami aż przechodzi to w grindcore. Do tego rykliwy growling i mamy pełne obrazu jaki daje nam Depraved. Po głębszym zapoznaniu się z „Dive Into Psycho Terror” można jednak doszukać się pewnych urozmaiceń materiału i stwierdzić, że wcale nie jest to płyta na jedno kopyto. Obok krótkich rzeźnickich uderzeń mamy tu bowiem dłuższe i bardziej melodyjne kompozycje. Mam tu na myśli „Between Life And Death” i przede wszystkim „I’m War”. W tym drugim robi się klimat iście Bolt Throwerowy i to nie tylko ze względu na wojenną tematykę, tylko na riffy gitarowe. Nawet wokal robi się tu taki bardziej zdarty i przytłumiony. Nie przeszkadza to wcale, aby w następnym „Violence Breed Violence” przypierdolić grindową psychodelą z wrzaskami jakby z Napalm Death. Z kolei "One Shot" kojarzy mi się z Gorefest. Taka jest więc specyfika tego albumu. Wszystko jest spięte jedną mosiężną klamrą, nie ma litości, ale pojawiają się różnorodności i momenty bardziej rozwinięte muzycznie.
Płytka całkiem przyjemna, pod warunkiem oczywiście, że ktoś lubi zejść sobie do lochów i ponurkować trochę w psychicznym terrorze. W sam raz na dobranoc. Przyjemnych snów.
Tracklista:
01. Intro
02. Humans Meat Scraps
03. Bones Pulverized
04. Between Life n' Death
05. Anger
06. I'm War
07. Violence Breeds Violence
08. Psycho Torments
09. Distress
10. One Shot
11. Broken Life
12. Fascinating Dead Women
13. Retaliation in Blood
Wydawca: M&O Music (2014)
Ocena szkolna: 4