Clockwork to progmetalowa formacja, która wypłynęła na fali zespołów ze stajni Laser's Egde oraz Magna Carta pod koniec lat 90-tych. W przeciwieństwie do innych zespołów Clockwork nie zdobył szerszego uznania i zakończył żywot na pierwszej płycie. I może dobrze, że się tak stało.
"Surface Tension" to zagrany sprawnie technicznie,
ale kompletnie bez polotu album, który męczy już przy słuchaniu
drugiego kawałka. Próba utechnicznienia stylu Dream Theater kończy się
tutaj fiaskiem, gdyż ewidentnie brakuje pomysłów. Poza tym - jak na
rasowy progmetalowy gniot przystało, płyta trwa ponad godzinę, co
zapewnia słuchaczowi skuteczną gehennę.Płyta moim zdaniem nie broniła się już w momencie wydania, a co dopiero po dziewięciu latach od premiery. Myślę, ze nawet maniacy gatunku mogą sobie ten krążek odpuścić, gdyż ani to oryginalne, ani z sensem granie.
Tracklista:
01. Secrets Of Centuries
02. One Wing
03. East Of Knowing
04. If These Walls Could Talk
05. The Guardin' Of Eden
06. The Convolution Box
07. Smile Under Sad Eyes
08. Design Of Enlightenment
Wydawca: Sensory Records (1999)