Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Brak...

Z góry skazany na porażkę
przemierzam meandry neonowego świata
Nic mnie już nie bawi,
nie rozwesela
Na mych ustach od eonów uśmiech nie zawitał
Pogrążony w bezbrzeżnej nicości
nie wiem jaką obrać drogę

...więc tkwię w martwym punktcie

.ni promyka światła
..ni krzty nadziei
...ni myśli pozytywnej

.tylko strach rzeczywistości
..tylko ból niespełnienia
...tylko niebyt
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły