Wysłany: 2006-12-01 14:00
tarot mogl sie pojawic gdyby ktos poprosil spokojnie na boku a nie w miejscu gdzie byl taki harmider....
zawsze jak ktos kce to mozna sie kiedys spotkac i nadrobic... kaze tyz dal plame
.... żyć to rżnąć ....
Wysłany: 2006-12-01 14:17
Tak, ekipa spoznialskich dala niezle czadu. Rewelacyjne miejsce ten bunkierek:) okolica tez przednia. Haha najlepsze bylo jak nie moglismy sie do niego dostac:)
Minawi, to byla super impreza:)
Ciesze sie , ze moglam reszte blizej poznac.
"Miłość, sen i śmierć nadchodzą pomału; Schwyć mnie za włosy i mocno pocałuj" A.C. Swinburne
Wysłany: 2006-12-01 14:19
taa, chcialam jeszcze dodac, ze to bylo porwanie
Zearid ja sie tego tarota nie doczekam, obiecanki od srody, grrr
"Miłość, sen i śmierć nadchodzą pomału; Schwyć mnie za włosy i mocno pocałuj" A.C. Swinburne
Wysłany: 2006-12-03 10:39
taaak, bylo porwanie.. zabrano nam Kiris finalnie.
Wiem , zearid, wlasnie przez ten harmider wlasnie specjalnie nie naciskalam;/ i juz w tamtej fazie niestety braki w oswietleniu. przypomne sie jeszcze przy okazji. Dobrze uslyszalam, masz go caly czas przy sobie;>?
Wysłany: 2006-12-03 14:41
.... Kiris... Kiris....
Wybacz ale wczoraj byl Morkon na Morawsku.... a w pt nie bylo jak.....
Co sie odwlecze to nieuciecze.... wiec nie marudz :P
Lathea - Tak, dobrze slyszalas, zawsze go mam ze soba. Taki zwyczaj.
A Tarota sie doczekasz. A tam naprawde nie bylo do tego warunkow, i nie chodzi o oswietlenie bo to nie problem tak naprawde, raczej zamieszanie i harmider.
Jedno dodam, bylo i tak fajnie, miejscowka rowniez jak i ekipa
.... żyć to rżnąć ....
Wysłany: 2006-12-03 15:40
I ten chaos, chaos, chaos:)!!!!!
ide sie teraz wampirzyc.
W takim razie sie propo tego tarota jeszcze zglosze...
Wysłany: 2006-12-03 15:46
[quote:0745aa4829="Kiris"]taa, chcialam jeszcze dodac, ze to bylo porwanie
[/quote:0745aa4829]
Oj, Kiris, Kiris - ależ Ty chyba chciałaś zostać porwana :P
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2006-12-03 16:08
Oficjalnie to wygladalo jak porwanie... tylko czemu opor byl pozorny??
niewiem ... Ale faktycznie to wygladalo jakbys chciala byc porwana :twisted:
.... żyć to rżnąć ....
Wysłany: 2006-12-04 10:12
zaden pozorny, zaden pozorny :lol:
ja sie zwyczajnie nie moglam zdecydowac, gdzie mi lepiej, bo ekipa, ktora zostala byla super i ta, ktora zaczela "marudzic", ze juz idzie tez mi sie z nia podobalo, szczegolnie blakanie po lesie bylo niezykle zabawne :wink: :twisted: o reszcie akcji na placyku osiedlowym to juz nie wspomne :wink:
"Miłość, sen i śmierć nadchodzą pomału; Schwyć mnie za włosy i mocno pocałuj" A.C. Swinburne
Wysłany: 2006-12-04 15:16
tia..... linka do zjerzdaznia byla the best....
tak sam jak chustawki ;]
a co do porwania... wybacz, ale jak mowilem "Mam Dua i niezawacham, sie go uzyc" to nie bylo zartem... :P
.... żyć to rżnąć ....
Wysłany: 2006-12-12 00:34
[quote:86c0dd6353="Lathea"]motyyyl, opowiedz historie z stolowki:D
hmm.. na nastepny raz to chyba na pewno glany wezme.:)[/quote:86c0dd6353]
ok opowiadam opowiadam:P
Siedze sobie po andrzejkach na stolowce wydzialu FIzyki UAM i nagle slysze za mna tekst typu:
"Slyszalem ze Dark Planet mialo niezla impreze andrzejkowa..." :D
No i na to ja zgacha:D
ale w sumie, lepszej imprezki dawno nie mialem:D
A minawi pytalas o urodzinki... 5 grudnia ja mialem:P wiec w sumie mozna poprawiny moich urodzin zrobic w forcie...;] :P
Pozdrowionka
motylek
Jestem dziwny i tyle... obracam sie w roznych srodowiskach, slucham tego co mi sie podoba. Nie utozsamiam sie z zadna subkultura, jestem jaki jestem i tyle:) Wiecej o mnie na mojej fotce;]
Wysłany: 2006-12-12 02:13
Motylek Napisał: |
[quote:913d963be3="Lathea"]A minawi pytalas o urodzinki... 5 grudnia ja mialem:P wiec w sumie mozna poprawiny moich urodzin zrobic w forcie...;] :P
Pozdrowionka motylek[/quote:913d963be3] W takim razie spóźnione i szczere życzenia wszystkiego naj :) :!: No jesli bedzie jakas imprezka, to jak będę mogła to zawitam :) "Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować" |