Ja twardo jestem za starym pomysłem
choć bym mial sam przyjechać to przyjadę
Skóra plecak miód piny i do przodu.

Ludzie byli dawniej bliżsi sobie. Musieli. Broń nie niosła daleko.

tez pewnie przyjade,zycie bez ryzyka byłoby nudne najwyzej troche pofotografuje walne browca

Kropla drąży skałę

Miodku nigdy za mało.
Ja powiem tak ją pojadę napewno jesienią.
Będę mial wolny czas wtedy a po zatym
będę chcial się odstresowac po sezonie
rycerskim i po ostrych częstych
wymiarach słownych z rycerzykami którzy
noszą zbroje za kilka tysięcy świecą jak pawiej
a miecza e dłoni trzymać nie umieją.
A czy będzie koncert czy nie to się przystępuje
poprostu.
Grunt by klimat był i co ważne Towarzystwo.

Ludzie byli dawniej bliżsi sobie. Musieli. Broń nie niosła daleko.

[quote:465b511878="LuthienYavetil"]Ja trochę obok tematu…
Kilka miesięcy temu zrodził się plan zorganizowania gotyckiej imprezy, która zjednoczyłaby wszystkich opętanych przez klimatyczną muzę. Potrzeba zaistniała w obliczu dość mizernej ( i na pewno nie wystarczającej) ilości miejsc, w których można by rozkoszować się ulubionym klimatem. Istotnym motywem jest również stworzenie możliwości gromadzenia się i poznania ludzi ogarniętych mrokiem. Zdaje się, że wielu spośród nas czuje się dość osamotnionym. Mam na myśli niedawne wpisy dotyczące Łodzi i próbę poznania nowych mrocznych (chwała za to Daniel-k). Myślę, że w wielu miastach sytuacja wygląda podobnie.
Zatem jest koncepcja zorganizowania imprezy gotyckiej w Lublinie (najprawdopodobniej jesienią). Z tego co czytałam w tym wątku coś tam się działo na mieście, ale chyba niezbyt często i chyba warto by było nad tym popracować… Byleby tylko znaleźli się chętni. Zgadzam się z przedmówcami, że Lublin powinien się zjednoczyć.
Choć pochodzę z innego miejsca, miasto to całkowicie mnie zauroczyło. Jest dla mnie wyjątkowo klimatyczne. Kryje się w nim magia… Szczególnie o zmroku staje się niezwykle tajemnicze. Kiedy spaceruję wieczorami pośród starych kamienic zawsze odnoszę wrażenie, że znalazłam się w innym wymiarze. Idealne miejsce na zlot fanów gotyckiej i metalowej muzyki.
Piszcie co na temat imprezy sądzicie (obejmowałaby koncert plus after party). Co na to Lublin i okolice? Ciekawa jestem czy ludzie z innych miast mieliby ochotę dołączyć. Super, gdyby impreza przerodziła się w coś cyklicznego. Miło by było gdyby aktywowały się również inne miasta.
To na razie projekt. Może uda się przerodzić go w coś konkretnego.
Poniżej podaję play listę potencjalnej imprezy:
Bauhaus, Clan of Xymox, Closterkeller, Covenant, Deathcamp project, Deathstars, Depeche mode, Diary of dreams, Dimmu Borgir, Diorama, Draconian, Epica, Fields of the Nephilim, Joy Division, Lacuna coil, London after midnight, Moonlight, Moonspell, New Model Army, Paradise lost, Pride and fall, Rammstein, Rotting christ, Sepultura, Siekiera, Sisters of mercy, Soufly, Star industry, System of a down, Tool, Theatre of tragedy, Theatre des Vampires, Therion, Tiamat, The cure, The mission, The 69 eyes, Type'o'negative, VNV nation, XIII.stoleti. Plus dodatkowe propozycje innych zaaangażowanych forumowiczów: Laibach, God is lsd , Agressiva 69, Desdemoma, Santa hates you, Velvet acid christ, Project hate, stary Pain, Aesthetic perfection, Tales of Dark, Within temptation,Bathory, Unheilig, Crematory, Hammerfall,
Będę wdzięczna za każdy komentarz.
[/quote:465b511878]

Piszesz o zorganizowaniu imprezy gotyckiej...do tego cyklicznej. Na chwile obecna istnieja 2 takowe, o ktorych mi wiadomo + industrialna, czyli łacznie 3. Przez pare lat przewijalo sie kilka innych (rowniez cyklicznych) ale umarly.

CARPE NOCTEM***do everything what you want...but please, don't look into my eyes...*** fata viam invenient***"Od muzyki piekniejsza jest tylko cisza"***"a pitiful person, allowing her soul to be manipulated with an illusion called love"

Czasami mozna odwiedzic rockoteke? Zalezy od gustu. Ostatnio nawet sa rozni prowadzacy. Jesli jest ktos zainteresowany i trafi przy odrobinie szczescia w dobry set mozna przyjemnie spedzic wieczor w gronie milych dziewczyn. ; )

a Jack of all trades is master of none

Powiedzcie mi tylko jedną rzecz jeśli to nie za
wcześnie to jaki jest na celowniku pub?
I jak tam dotrzeć?
Sami wiecie człowiek z pomorskiego buszu
przyjedzie do miasta więc sami rozumiecie..
:-)

Ludzie byli dawniej bliżsi sobie. Musieli. Broń nie niosła daleko.

Czy górki Kusza?
Cóż Piekne Damy zawsze rycerzy kusił :-)
A tak na serio to coś tam wymysle .

Ludzie byli dawniej bliżsi sobie. Musieli. Broń nie niosła daleko.

To tak jak i ją.
Jakoś rejsy czy nk to mnie odpycha w sumie
to nawet na sama myśl o tym piwo nie wchodzi.
Szkoda że ludzie w klimacie mając taki
portal dla siebie jakim jest Darkplanet
błądzą gdzieś po czymś innym.
Lecz to tylko ma opinia.
Wasze zdrowie.......

Ludzie byli dawniej bliżsi sobie. Musieli. Broń nie niosła daleko.

11.styczmia była impreza w Publice- Mindof Gothic.

Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy

Genialnie, ; )

a Jack of all trades is master of none

Szkoda, że mnie nie będzie, bo po ukończeniu sesji, wracam na ferie do domu. I tak musiałbym sam wpaść.

Życie jest wyjątkową grą RPG - żyjesz żeby się rozwijać i przetrwać!

Publika? Naprawde warto?
Ja jakoś nigdy nie odważyłam się tam pójść. Wszystko co kojaży mi się z radosną nazwą "rockoteka", wydaje mi się conajmniej tandetne.... chyba że to nie prawda. :)

Ja nigdzie nie chodzę bez powodu. Zawsze mam jakiś cel. W Publice nie byłem ale były tam czasami sławne zespoły. Może wpadnę kolejnym razem, ale nawet nie mam w co się ubrać i nikogo nie znam z takich sfer jak ta tutaj. I tak tym się nie przejmuję.
Ciekaw jestem jak się rozpoznajecie na takowych spotkaniach, żeby nie było, że ktoś nowy przychodzi i nikt go nie rozpoznaje?

Życie jest wyjątkową grą RPG - żyjesz żeby się rozwijać i przetrwać!

Ciekawe miejsce, : )

a Jack of all trades is master of none

Jeśli ktoś zechce pójść to jak się ubrać skoro nie ma się "mrocznych" ubiorów??

Życie jest wyjątkową grą RPG - żyjesz żeby się rozwijać i przetrwać!

Dokladnie muzyka i ludzie to kwit esensji
dobrej klimatycznej imprezy.
Chociaż oryginalne ubiory....
Miło się na to patrzy:-)
Na jesienna imprezę jednak biore stroj rycerski
Jak go nie zajade w sezonie:-)

Ludzie byli dawniej bliżsi sobie. Musieli. Broń nie niosła daleko.

Epokowy XV stroj najemnikia posiada barwy
czarno z dodatkiem czerwieni do tego utworu
kultur wysokie buty.
Jeżeli bardzo podobnie chodzili ubrani Kaci .
Choć XV wieczny stroj kata też mam:-)
Więc mrokiem zalatuje Troszke.
Ale zgadzam się styl pasujacy do sytuacji.

Ludzie byli dawniej bliżsi sobie. Musieli. Broń nie niosła daleko.

Jeśli znajdzie się miejsce dla niespodziewanego gościa to z przyjemnością dołączę.

A wybiera się ktoś do klubu "Graffiti" w niedzielę?

Ja oczywiście z chęcią się zjawię dziesiątego majaMam nadzieję,że do tego czasu jeszcze uzbiera się pare zainteresowanych osób. Im nas więcej tym lepiej:-)

"Czy przy pomocy metajęzyka da się zrobić metaminete?" S. Witkiewicz