Charakter zapisany w gwiazdach? Wysłany: 2011-08-01 18:34
Bujda na resorach :D Nie wierzę w nic takiego. Charakter człowieka jest wypadkową wielu czynników, żadne gwiazdy nim nie kierują.
Nie da się określić swojego życia jednym mottem.
Wysłany: 2011-08-01 18:53
Hm, jeśli jest nawet jakieś podobieństwo między ludźmi tego samego znaku, to ja bym go i tak nie przypisywała zodiakowi :)
Nie da się określić swojego życia jednym mottem.
Wysłany: 2011-08-01 18:56
Znaki zodiaku, w tym i mój , nie mają dla mnie najmniejszego znaczenia :)
[img:245129b40a]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:245129b40a]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-08-01 19:46 Zmieniony: 2011-08-01 19:53
Vindicta poszukaj coś dla lwów , a coś by się przekąsiło na kolacje, no drogie Lwice na polowanko papa leon głodny
[img:494be9a6ee]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:494be9a6ee]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-08-01 20:14
Lol :D
Co cię nie zabije, to cię wkurwi
Wysłany: 2011-08-01 20:17 Zmieniony: 2011-08-01 20:19
Tu się z tobą droga Vindicta zgadzam , pewnie że Lwiątka są fajne a co z moją kolacją :)
[img:a1b37dd9d9]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:a1b37dd9d9]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-08-01 20:32
Jestem zodiakalnym lwem i gardzę mistycyzmem, pozdrawiam. :D
Co cię nie zabije, to cię wkurwi
Wysłany: 2011-08-01 20:55
No... niestety nie, forma po prostu byłaby nieco inna. :)
Co cię nie zabije, to cię wkurwi
Wysłany: 2011-08-01 21:25
[quote:720febfbb5="1"]
Dla mnie o dupę rozbić wzorce zachowań definiowanych poprzez miesiąc w jakim ktoś się urodził.
[/quote:720febfbb5]
Popieram. To też zrzucanie odpowiedzialności niejako. Zamordowałeś kogoś? To normalne, bo przecież jesteś skorpionem.
Albo dobieranie sobie życiowego partnera według tej teorii, to już patologia.
Nie da się określić swojego życia jednym mottem.
Wysłany: 2011-08-01 21:37 Zmieniony: 2011-08-01 21:57
Oj, tyle się nazbierało, że nie wiem, na co mam odpowiadać :) To będzie długie
Jak do wielu spraw jestem nastawiona "agnostycznie", czyli ciężko mi się określić z pewnością po którejkolwiek ze stron. Dopiero jak wydarzy się w życiu coś, co przekona mnie mocno, będę w stanie jakąś opcję przyjąć.Absolutnie nie "stawiam" horoskopów i traktuję je jako czystą ciekawostkę, ale, jak już gdzieś pisałam, lubię odrobinę magii, baśniowości w życiu (pozdrowienia dla Durante :) ) i horoskopy nadają pewnego kolorytu.
[quote:c90d1937a0="MentalCage"]Hm, jeśli jest nawet jakieś podobieństwo między ludźmi tego samego znaku, to ja bym go i tak nie przypisywała zodiakowi :)[/quote:c90d1937a0]
Wydaje mi się, że podobieństwa w związku z horoskopem można znaleźć, tylko pytanie, co było najpierw: określenie cech charakteru dla danego znaku, czy określenie profilu na podstawie wspólnego zbioru cech grupy osób?
[quote:c90d1937a0="Vindicta"]A te horoskopy, które można znaleźć w gazetach itd... To czy one w ogóle się nadają czy to jest zwykła bujda na resorach?[/quote:c90d1937a0]
Oczywiście, że są prawdziwe!
Uwaga, przydługie anegdotki.
Wiele lat temu szykowałam ze znajomymi Sylwestra, na które piekłam ciasto. Pichciłam w kuchni polewę, a reszta siedziała przy stole obok czytając kolorowe pisemka w stylu programów TV. Polewa, niestety, zupełnie mi się nie udała. Pytają się znajomi: "Przeczytać ci horoskop?" Ja na to: "Jasne, może się dowiem, czemu mi ta cholerna polewa nie wyszła!" Na co oni czytają: "Czasem, kiedy nam bardzo na czymś w życiu zależy, to niestety nie wychodzi" :P
Natomiast dwa lata temu, gdy po latach spotkałam się ponownie z moją dawną wielką miłością i aktualnym mężem, nasze spotkanie zaczęło się od trwających dwa dni wycieczek na motorze po wybrzeżu gdańskim, latarniach morskich i innych takich. Wycieczki zakończyły się tym, co widzicie Natomiast zaraz po powrocie z wycieczek, kiedy już ptaszki ćwierkały piękniej niż zwykle, kwiatki pachniały mocniej niż kiedyś a moje serduszko trzepotało radośnie, nocując u mojego brata w domu i rozgaszczając się w toalecie, wzięłam do ręki gazetę, która tam leżała (UWAGA: COSMOPOLITAN! :D -mojej bratowej, nie brata :P) i zerknęłam na horoskop: "Jowisz doradza ci wybranie się na wycieczkę objazdową ze znajomymi". Mało z sedesu nie spadłam... :D
Oczywiście, to anegdotki, które opowiadam żartobliwie i absolutnie nie traktuję takich horoskopów jako wytycznych życiowych (a może powinnam?? ) a tylko i wyłącznie jako ciekawostki.
P.S. Maciek do tej pory się ze mnie śmieje, że właśnie w kiosku jest nowy numer mojej ulubionej gazetki to mi kupi :P
[quote:c90d1937a0="Durante"]Jestem zodiakalnym lwem i gardzę mistycyzmem, pozdrawiam. :D[/quote:c90d1937a0]
Na ryby... a można i na lwy-by...
"Starsi Panowie "
[quote:c90d1937a0="bibunia"] Okazało się,ze wiekszosc tych groźniejszych przestępców,siedzących głównie za morderstwa z premedytacją okazała sie zodiakalnymi skorpionami[/quote:c90d1937a0]
No to, Sanguine, faktycznie czeka nas świetlana przyszłość :D
Ciekawostki ciekawostkami, ale muszę przyznać, że w ogromnym stopniu opis mojego znaku zodiaku zgadza się z moim charakterem.
I wcale się nie dziwię wynikom powyższych badań Naprawdę.
Wysłany: 2011-08-01 21:45 Zmieniony: 2011-08-01 21:47
A według mnie te całe horoskopy są pisane w taki sposób, żeby każdemu coś się zgadzało. Paplanina jedna skończona.
Nie da się określić swojego życia jednym mottem.
Wysłany: 2011-08-01 21:49
[quote:df0d9eb03d="MentalCage"]A według mnie te całe horoskopy są pisane w taki sposób, żeby każdemu coś się zgadzało. Paplanina jedna skończona. [/quote:df0d9eb03d]
Nie mówię "nie" :)
Wysłany: 2011-08-01 21:58 Zmieniony: 2011-08-01 22:00
[quote:5b25a39392="bibunia"][quote:5b25a39392="Alpha-Sco"][quote:5b25a39392="bibunia"] Okazało się,ze wiekszosc tych groźniejszych przestępców,siedzących głównie za morderstwa z premedytacją okazała sie zodiakalnymi skorpionami[/quote:5b25a39392]
No to, Sanguine, faktycznie czeka nas świetlana przyszłość :D
Ciekawostki ciekawostkami, ale muszę przyznać, że w ogromnym stopniu opis mojego znaku zodiaku zgadza się z moim charakterem.
I wcale się nie dziwię wynikom powyższych badań Naprawdę.[/quote:5b25a39392] Powtórzę Ci moja droga :) To były badania na mężczyznach,a wybacz Ty nie wyglądasz mi na Alfa-samca :)[/quote:5b25a39392]
Eeeej, może i trzeba by było przeprowadzić badania w zależności od płci, nie mniej do Alfa-Skorpionicy pasuję prawie idealnie
Aż tak inne? Nie wydaje mi się... W każdy razie wyniki badań mnie nie dziwią i już. :)
Wysłany: 2011-08-01 22:21
@bibunia - bo estetyka i niektóre zazębiające się z moimi preferencjami gatunki muzyczne. :)
Lofciam to, co napisał użytkownik 1 w niniejszym wątku.
Co cię nie zabije, to cię wkurwi
Wysłany: 2011-08-01 22:27 Zmieniony: 2011-08-01 22:28
Ta, ale nie zwykłem ideologicznie się żadnym mhrokiem onanizować, jak to wielu przypada w udziale. Innymi słowy - chodzi o dystans do przesadnego waloryzowania "mhrokoof" i miłe ciepełko ogrzewające próżność.
Co cię nie zabije, to cię wkurwi
Wysłany: 2011-08-01 22:38
Toteż koniec offtopu.
Co cię nie zabije, to cię wkurwi
Wysłany: 2011-08-02 11:57
Czasem... [img:5227f13a8c]http://www.grimuar.org/interface/Grimuar/gfx/emoticons/484a8c313ba24.gif[/img:5227f13a8c]
Wysłany: 2011-08-03 18:39
[quote:9645c6bfdd="Envy"]
A co do skorpionów płci męskiej - mój tato jest skorpionem i to najspokojniejszy człowiek jakiego znam.[/quote:9645c6bfdd]
A wiesz, że większość seryjnych morderców to, w/g zeznań znajomych i sąsiadów, spokojni, mili i uczynni ludzie?
Wysłany: 2011-08-03 19:48 Zmieniony: 2011-08-03 19:55
@Alpha - nie jesteś tak szalenie niesamowita i spektakularna, jak rojenia astrologiczne chciałyby to sugerować, uhihihihi. :D :D :D
No bo jak coś kosmicznego ma wpływać na rozwój psychiki, ba, określać go? Absurd i furda, marzenia pięknoduchów o odpowiedniości porządku wszechświata i porządku umysłu ludzkiego, jako paralelnych układów, w której to paralelności kryje się największa i mistyczna tajemnica. Wyssane z palca, a przetworzone na gruncie greckim nadającym im pozory poprawności, przekonania. Więcej wspólnego już może mieć pogoda w miesięcu w którym ktoś się urodził, ale i tak będzie to przypadkowe, niejednoznaczne uwarunkowanie temperamentu.
Ech, ile onanizmu i braku honoru w znoszeniu faktu własnej człowieczej nieprzynależności do astralnych, mistycznych, tajemnych porządków! Myślenie życzeniowe i zwykła upartość, lepiej już poczytać Hurtouta czy bujdy Montaigne'a.
Co cię nie zabije, to cię wkurwi
Wysłany: 2011-08-04 10:07
Na przykład 10-cio tonowa Scania na posępne ciało młodej gotki. \../
Co cię nie zabije, to cię wkurwi