Wysłany: 2011-05-08 23:50
Przesadzają te makolągwy ze swoimi poglądami życiowymi, stylem ubierania, tapetą i niereformowalną tępotą umysłową.
I to całe zasrane równouprawnienie, którego one same nie rozumieją.
Gdzie się podziały prawdziwe kobiety? Ja widzę tylko coś co nawet nie zasługuje na miano "placebo".
Co prawda znam kobietki w moim typie ale to mężatki, dzieciatki...
Czyli strefa dla mnie zamknięta.
Szowinistyczny wieprz ze mnie...
A robię co chcę ! No, prawie co chce :)
Wysłany: 2011-05-09 00:49 Zmieniony: 2011-05-09 00:52
Moda jest stała i niezmienna. To poukładana, rozsądna, inteligentna, elegancka kobieta.
Jakie wymagania? Kto je stawia? Chyba one same! Każdy inteligentny człowiek ma swoje zdanie na każdy temat! Z Twojej wypowiedzi wynika, że współczesne baby to bezmyślne zombie, galarety społeczne.
Jeśli chcą być wolne to niech nie robią z siebie kretynek i dziwek! Tylko pokażą facetom co potrafią ich mózgi!
A robię co chcę ! No, prawie co chce :)
Wysłany: 2011-05-09 10:58
[quote:75f9d98afb="Tom1977"]Przesadzają te makolągwy ze swoimi poglądami życiowymi, stylem ubierania, tapetą i niereformowalną tępotą umysłową.
I to całe zasrane równouprawnienie, którego one same nie rozumieją.
Gdzie się podziały prawdziwe kobiety? Ja widzę tylko coś co nawet nie zasługuje na miano "placebo".
Co prawda znam kobietki w moim typie ale to mężatki, dzieciatki...
Czyli strefa dla mnie zamknięta.
Szowinistyczny wieprz ze mnie...[/quote:75f9d98afb]
No powiedzmy ze czesciowo sie zgodze z Toba ,ale tylko czesciowo,nie wszystkie kobiety sa puste i potargane.Co do tego ze Cie wqrzaja tez moge zrozumiec po 13 latach nieudanego malrzenstwa ,ale gdybym mial patrzec na reszte kobiet w sposob w jaki widze moja byla to chyba musial bym zostac geyem.
Tom,wez sie w garsc i posluchaj rady Yngwiego,plecak na plecy,nie znany kierunek marszu po gorach,przymusowa koapiel w rzeczce o temp. 3° celsiusza dobrze Ci zrobia.Kiedy mam takiego dola jak ty wtedy biore motor i grzeje bez celu ,bez adresu docelowego....
....no i pozostal jeszcze klin,ktorego najlepiej wybic klinem
Żyć i kochać w biegu,umrzeć z mieczem w dłoni
... Wysłany: 2011-05-09 12:46 Zmieniony: 2011-05-09 12:55
Ponad 10 lat szukałem kobiety, która mogła by zostać druga połową...
Lepiej iść do monopolowego :)
Zresztą odechciało mi się bab. Nie wyobrażam sobie aby jakaś niuńka cokolwiek chciała zmieniać w moich pokojach. Meble, sprzęty przestawiać czy truć jakimś marnym żarciem a'la chińska kuchnia... Zamordował bym ją!
A po co zostawać gejem? Lepiej być samotnikiem.
Dom to moje królestwo rozrywek i jak z niego wychodzę to ogarnia mnie nuda totalna...
W tym kraju nie ma nic ciekawego. Wszystko pokazali w TV i necie :) Nie lubię też "deptać" po innych. Wolał bym odkrywać nieznane, zapomniane przez człowieka miejsca.
Motocykl sprzedałem zostawiłem duży skuter. Ale też go sprzedam. Kierowcy samochodów, swoją brawurą i udawaną ślepotą skutecznie zniechęcają do wycieczek.
Także trudno mnie zadowolić...
Ale to tez mam gdzieś!
A robię co chcę ! No, prawie co chce :)
Wysłany: 2011-05-09 21:24
[quote:793c8b03aa="Doriana86"]Dokonujesz niesprawiedliwej generalizacji, to po pierwsze. Po drugie: skoro tak masz niby w dupie innych ludzi i czujesz się "samowystarczalny" i rzekomo tak Ci z tym dobrze, to po co w ogóle zakładałeś ten temat, co chciałeś przez to osiągnąć? Chcesz naubliżać na odległość kobietom i to w dodatku tym, które nie zrobiły Ci żadnej krzywdy, pokazać przez to, jaki jesteś "kozak"? Tyle ludzi PŁCI OBOJGA chciało jakoś rozkminić Twoją sytuację, ze spokojem wyrazić swoje zdanie, a Ty potem odwalasz coś takiego. A może ten temat to kolejny przykład "terapii zajęciowej", jaką niektórzy uprawiają na tym forum? W końcu to nic nie kosztuje (w przeciwieństwie do wizyty u dobrego psychiatry, cena 100 zł za wizytę).Ja też nie miałam super związków ani idealnych partnerów, ale to nie znaczy, że mam narzekać na wszystkich facetów na tym globie. Poza tym jedna rzecz mnie uderzyła: kiedyś mówiłeś, że z kobiet spoko są tylko niektóre nastolatki i stękałeś, iż nie chcą się z Tobą umówić ze względu na barierę wiekową, teraz znów uważasz, że rozsądnymi są tylko "mężate i dzieciate". Skąd ta tajemnicza zmiana strategii? [/quote:793c8b03aa]
Mocno powiedziane, ale racja, musze się zgodzić.
Mówiąc, że kobiety są złe, oczekujesz, że żeńska część forum na społy z męską przytaknie i będzie z chęcią ubliżać swojemu gatunkowi?
Fakt, są paskudne kobiety, tak samo zresztą i mężczyźni, a o tych drugich nie usłyszałam tu ani złego słowa jeszcze.
Temat z prostych przemyśleń zamienił się w Salem.
Kto raz odwrócił się od jutrzenki i zacznął kroczyć ku nocy... Nie odwróci się już nigdy do słonecznych promieni.! Alucard
Wysłany: 2011-05-09 21:33
Kolega po prostu zgnuśniał i sarka sobie, a Wy to tak poważnie odbieracie... ;P Choć przyznaję, że frapujące jest, kiedy ktoś się wypalił i z tego wypalenia - niemocy - czyni temat.
Co cię nie zabije, to cię wkurwi
Wysłany: 2011-05-09 21:33 Zmieniony: 2011-05-09 22:11
Tom po tym co piszesz i jak piszesz, o kobietach wnioskuję, że nie znajdziesz kobiety przez najbliższe 100 lat, a ta twoja natura nie jest dziwna, tylko wymaga pomocy i to natychmiastowej, najlepiej jak wspomniała Doriana86, potrzeba tobie naprawdę dobrego psychiatry. To nie złośliwość w tym momencie przemawia prze zemnie, ale dobra rada.Chłopie pozbieraj się w garść :) poszukaj sobie ciekawe zajęcie, pasje i realizuj to, a reszta sama się wyklaruje
[img:a533cc7061]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:a533cc7061]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-05-10 00:52
Terapią samą w sobie jest to, że Jegomość Tom na forum publicznym wyspowiada się ze swoich problemów. Nie jest to "rozmowa" indywidualna z terapeutą tylko grupowa polemika.
Proponowałbym jednak ugryźć się w język jeśli już ma się zamiar na kogoś narzekać. Tam gdzie się zaczyna czyjaś wolność, tam nasza się kończy, a to, że jesteś Tom sfrustrowany nie upoważnia Ciebie do nazywania kobiet - za przeproszeniem - dziwkami. Bądź mężczyzną :)
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2011-05-10 10:26
Patrzac psychologicznie ,wszystko gdzies ma swoje zrodla,byc moze kiedys jakas kobieta zrobila Ci krzywde i tak mi to wyglada jak bys na bazie tej jednej zaszufladkowal pozostale.
Nie jest to oczywiscie powod by traktowac cala reszte kobiet w sposob w jaki je Tomie traktujesz,przykre to ,ale w ten sposob wlasnie arabstwo traktuje swoje kobiety.
Uwazam ze jestes czlowiekiem inteligetnym wiec przemysl moje slowa i byc moze faktycznie czas juz by byl by cos z tym zrobic,moze wizyta u lekarza nie byla by glopim rozwiazaniem....
nie znam Cie ,nie wiem dlaczego jestes jaki jestes,ale zrob cos z tym bo uzalanie sie nad soba do niczego dobrego Cie nie doprowadzi
Żyć i kochać w biegu,umrzeć z mieczem w dłoni
Wysłany: 2011-05-10 18:06
[quote:2adee18138="LotusEater"]No i chciał żyć człowiek po swojemu to wysłali go na terapię.[/quote:2adee18138]
Taki lokalny "Lot nad kukułczym gniazdem"?
"God made me a cannibal to fix problems like you."
... Wysłany: 2011-05-10 21:04 Zmieniony: 2011-05-10 21:07
Ludzie! Żadna baba nie zrobiła mi krzywdy. Po prostu widzę jakie one są. Miałem z nimi nie raz "starcia". Poza tym, znajome (mężatki) wygłaszają jeszcze gorsze(!)opinie o współczesnych "kobietach"! Zatrudniają panny, prowadzą firmy są na kierowniczych stanowiskach i każda z nich twierdzi, że na 10 zatrudnionych kobiet może jedna jest komunikatywna a reszta to cytuje "tępe słomiane księżniczki, dojazdówki z Pierdziszewa". Po co zaprzeczać prawdzie? I czemu zawsze tak impulsywnie reagujecie jak ktoś krytycznie pisze o Was? To nie jest zdrowy objaw. Na sumieniu coś macie? Czy faceci "drą japy" gdy mówicie o nich, że mają rozum w portkach? Nie!
Uderz w stół a nożyce się odezwą!
Honor - drogie panie to podstawa!
A robię co chcę ! No, prawie co chce :)
Wysłany: 2011-05-10 22:12 Zmieniony: 2011-05-10 22:16
Pantofle, naiwni albo jeszcze nie poznali się na babskiej naturze.
Napisze Wam coś o laskach...
One tworzą pozory. Innymi słowy to co widzicie, to macie zobaczyć! Tylko ta niewidoczna część, która czasem się ujawni jest prawdą. Ale co tam? Panna postrzegana jest przez znajomych jako świetna koleżanka. Taka dobra, uczciwa, pomocna do rany przyłóż. Ja ten mechanizm nazywam "Zasłoną dymną". Niby po co ta "moda" na kolekcjonowanie przyjaciół? Proste? Nie jedną "spryciule" zdemaskowałem nagrywając "randki" na dyktafonie. Puszczając potem ich znajomym nagrane rozmowy nie jednej osobie opadła szczena do podłogi. Szkoda, że nie przerobiłem tego na mp3 i nie umieściłem w necie :D
A robię co chcę ! No, prawie co chce :)
Wysłany: 2011-05-10 22:16
Ręce po prostu z bezradności opadają jak czytam co ty chłopie za pierdółki wypisujesz.
[img:7e3bfe7b93]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:7e3bfe7b93]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-05-10 22:17 Zmieniony: 2011-05-10 22:19
Stary. Nie interesuje mnie opinia laików.
Ja jestem zawodowcem.
Zamknij proszę ten temat bo zszedł na psy a raczej suki...
A robię co chcę ! No, prawie co chce :)
Wysłany: 2011-05-10 22:18 Zmieniony: 2011-05-10 22:20
Ta zawodowiec z ciebie, ale w pierdółkach :)
[img:ce3d3d45b0]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:ce3d3d45b0]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-05-10 22:21 Zmieniony: 2011-05-10 22:24
Poznałbyś tyle lasek ze stolicy co ja w ciągu ponad 10 lat to się uświadomił :D
Z drugiej strony ciesze się, że jesteś taki nieświadomy :) Może dzięki temu świat jest dla Ciebie lepszy.
Teraz terapeuci sami wymagają pomocy.
Bo wciskanie kitu w stylu "zaakceptuj siebie" jest godne pożałowania. Trzeba się zmieniać na lepsze!
I żaden pajac zza biurka nie będzie mi mówił co mam robić w swoim życiu. To coś jak żołnierza uczyć pokojowego nastawienia do wroga :D
A robię co chcę ! No, prawie co chce :)
Wysłany: 2011-05-10 22:25
LotusEater w tym przypadku, na terapie jest już stanowczo za póżno :)
[img:6a4173ff86]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:6a4173ff86]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-05-10 22:28
Tak. Uśpić durnia :)
A robię co chcę ! No, prawie co chce :)
Wysłany: 2011-05-10 22:32 Zmieniony: 2011-05-10 22:42
Polecam książkę "Bóg urojony" Richarda Dawkinsa.
-----
Gdzie ja obrażam kogokolwiek stąd?
Co złego jest w poznawaniu ludzi?
Za te rozmowy na dyktafonach niektórzy chcieli mnie "całować po tyłku". Za to, że uświadomiłem ich z kim maja do czynienia. I nie ja bym w sądzie wylądował tylko te nagrane laski. Nie publikowałem tego żadnych mediach.
I niby ja uważam się za dorosłego i megadojrzałego? Bzdura! Dorośli to z reguły egoiści skupieni na przetrwaniu do następnej wypłaty :)
Kto tu komu dopisuje legendę?
A robię co chcę ! No, prawie co chce :)
Wysłany: 2011-05-10 22:44 Zmieniony: 2011-05-10 22:50
Najpierw przeczytaj książkę a potem pisz takie bzdury...
Je jestem ateista a czytałem Biblie, Koran, książki świadków Jehowy. I to wszystko z ciekawości. Nikomu nie mam prawa zabronić wiary. Ale religia w obecnych czasach to fanatyzm nie mający nic wspólnego z prawdziwym przesłaniem tych ksiąg. Ciągle toczone są walki pomiędzy ludźmi powodowane pobudkami pseudo religijnymi!
A gdzie tu miłość, cnota, wsparcie duchowe, szacunek do bliźniego? To tylko słowa...
A robię co chcę ! No, prawie co chce :)