Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Chrześcijaństwo głownie dla.... Strona: 1

Artykuł: Chrześcijaństwo głownie dla...

Wysłany: 2011-03-09 16:54

Ja tam wszedzie widze kontrowersje... Nadchodzi zmierzch wszelakich religii czy to za posrednictwem nowego porzadku swiata, zmiany mentalnosci ludzi czy konca swiata... Nazywanie kogos lewakiem czy prawicowcem tez mi sie wcale nie podoba. Nic nie jest jednoznaczne. Nie toleruje aborcji bo w naturze takie rzeczy nie maja miejsca ale toleruje np homoseksualizm. Tyle syfu na tym swiecie, piszac w spokoju ta odpowiedz mam swiadomosc ze gdzies w innym miejscu ktos kogos gwalci, upierdala leb za inne wyznanie, wycina nerke by ja sprzedac... Ludzie sa istotami rozumnymi i powinny byc odpowiedzialne za swoje czyny. Trzeba wybierac mniejsze zlo...


Niepuszczone baki cofaja sie do mozgu i stad sie biora posrane pomysly... :P


Wysłany: 2011-03-09 17:25

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

totalna bzdura - chrzescijanstwo wlasnie zawsze bardziej inspirowalo ludzi z bardziej tradycyjnymi, konserwatywnymi, prawicowymi pogladami (oprocz nacjonalistycznych), a wniosek wysnuty z pseudointerpretacji cytatow jest czysto subiektywny autorki.

gdyby bylo cos bardziej ateistycznego od samego ateizmu - pewnie bym to popierala - a mam raczej "lewackie" (cytujac autorke) poglady (no ale ja nie chodzilam do gimnazjum)

punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2011-03-09 17:51 Zmieniony: 2011-03-09 17:52

XQWZSTZ (Bicz)
XQWZSTZ
Posty: 69
Spychowo/Poznań

Prolet...ups! Chrześcijanie wszystkich krajów - łączcie się! Hmm, odczuwam nieodparte wrażenie, że autorka tekstu posłużyła się sporą ilością uproszczeń, wynikającą z interpretacji biblii z wnikliwością Świadków Jehowy(bez urazy, jeżeli takowi tutaj są). Nie zamierzam występować tutaj na pozycji obrońcy Biblii, jednakże wydaje mi się, że takie, bądź co bądź, dosłowne przytaczanie tekstów liczących sobie całkiem sporo lat, i adaptowanie ich do dzisiejszego punktu widzenia, sytuacji społeczno-kulturowej itd, po prostu nie ma sensu. Tym bardziej że zaprezentowane w artykule fragmenty stanowią ułamek zawartości dzieła, dodatkowo pełnego niejasności, wieloznaczności czy wręcz sprzeczności. Co więcej, jestem przekonany, że osoby o poglądach, uogólniając, prawicowo-chrześcijańskich czytając wspomniane fragmenty, odpowiedziałyby innymi, tzn tymi które często przytaczają przeciwko różnym "lewicowym" środowiskom. No a sama koncepcja lewicowego chrześcijaństwa, poruszana w artykule, nie jest niczym nowym.


Nigdy nie rób tego, co może zrobić ktoś inny


Wysłany: 2011-03-09 18:06 Zmieniony: 2011-03-09 18:07

Ignorancja w czystej postaci :)

Ps. Niech mi ktoś powie dlaczego każdy filozoficzny quasimodo czyta Nietzschego (i nic z lektury nie wynosi)?


“History,Stephen said, is a nightmare from which I am trying to awake”


Wysłany: 2011-03-09 19:03

[quote:946e91894e="szarl"]Ignorancja w czystej postaci :)

Ps. Niech mi ktoś powie dlaczego każdy filozoficzny quasimodo czyta Nietzschego (i nic z lektury nie wynosi)?[/quote:946e91894e]
To "nie wynoszenie" wynika z niedojrzałości intelektualnej i niestabilności emocjonalnej. Najgorsze w tym Szarl jest to, że później tacy ludzi jakimś cudem znajdują się u szczytu władzy.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2011-03-09 19:35

[quote:3610f5f68c="Aligator"] To jest niestety cena jaką płacimy za to że pozwoliliśmy lewactwu szerzyć się po świecie - ludzie nie chcą myśleć, boją się odpowiedzialności za siebie i szukają odpowiedzi w stadnym populizmie.

Przez takie akcje tęsknię za czasami monarchii ;/ [/quote:3610f5f68c]
"Lewactwo" tzn co? Mam poglądy lewicowe i nie wiem jak mam się odnieść do tego co napisałeś. Poproszę o sprecyzowanie.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2011-03-09 20:39

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

[quote:7434985f06="Aligator"]
O ciężkich "rozkminach" na temat Biblii wolę się nie wypowiadać - bo jeśli autorka wolność właściciela winnicy do dysponowania swoim majątkiem i to że płaci według swojego uznania a nie według obowiązującej "stawki godzinowej" uznaje za socjalizm to ja wymiękam :)
[/quote:7434985f06]

akurat taka sytuacja bardziej zbliża ku liberalizmowi i "wolnej ręce rynku" - ale w ogóle jak można biblię traktować w taki sposób. przecież to tylko zbiór przypowieści moralizatorskich. jak ktoś doszukuję się w nich zarówno czegoś boskiego, jak i czegoś z odniesieniem do czasów współczesnych, to chyba nie ma co robić naprawdę...


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2011-03-09 20:44 Zmieniony: 2011-03-09 20:47

Ja gospodarcze poglądy mam zdecydowanie prawicowe, uważam, że państwo nie powinno mieszać się do gospodarki. Jednak uważam, że cała reszta moich poglądów jest jednak lewicowa... Szczególnie jeśli chodzi o wszelakie religie. Państwo nie powinno ich wspomagać w żaden sposób, ani lizać dupska żadnemu kościołowi. Niech wierzący płacą podatki na kościoły. Aż jestem zdziwiony, że lewica ostatnimi czasy w Europie tak chętnie oddaje swoją wolność Islamowi. Zdecydowanie nie podoba mi się taki pogląd na tolerencję... Nie rozumiem czemu autorka w jednym z artykułów pisze, że nie ma nic przeciwko takim organizacją jak NOP czy ONR, przecież to są organizacje skrajnie katolickie, wcale nie różnią się aż tak bardzo od Islamistów. To nie jest alternatywa... Czemu aż tak trudno o zdrowy laicki kraj gdzie wolność (religijna, gospodarcza, poglądowa itd.) obywatela jest najważniejsza? Naprawdę gówno mnie obchodzi kto się z kim rucha, kto jest pedałem, a kto nie. Gówno mnie także obchodzi kto sobie wyznaje np. pralkę, a jego biblią jest jej instrukcja. Póki nie miesza się w moją wolność, moje pieniądze z podatków i moje poglądy ja to mam głęboko w dupie.

PS. Korwin np. w Biblii znajduje ideę kapitalizmu ;]



Wysłany: 2011-03-09 21:31

XQWZSTZ (Bicz)
XQWZSTZ
Posty: 69
Spychowo/Poznań

[quote:ab904773f8]Oj. Ona próbuje się uzewnętrznić [/quote:ab904773f8]
Szkoda tylko że to uzewnętrznienie polega, po raz kolejny zresztą, tylko na wyprodukowaniu jakiegoś wielce mądrego tekstu, a następnie... No właśnie - co? Żadnego udziału w sprowokowanej w ten sposób dyskusji, jakiegoś ustosunkowania się, rozwiania wątpliwości itd.


Nigdy nie rób tego, co może zrobić ktoś inny


Wysłany: 2011-03-09 21:44 Zmieniony: 2011-03-09 21:46

Aliss (Bicz)
Aliss
Posty: 184
Nîmes/Bydgoszcz

Dawno temu byl sobie jakis przywodca i motloch,ale motloch potrzebowal w cos wierzyc wiec wymyslil sobie bogow,jak w kazdej populacji znalezli sie ludzie zadni wladzy a ze byli zbyt slabi by stracic ze stolka przywodce wiec zostali kaplanami i w taki oto sposob doszli do wladzy kontrolujac motloch (oczywiscie za zgoda przywodcy).Minely wieki niektore z tych religii upadly inne przetrwaly,narodzily sie nowe religie jak chrzescijanie i tak dalej....
Moi mili parafianie BOG nie istnieje koniec,kropka,ale jesli ktos potrzebuje wierzyc w co mu sie podoba to niech sobie wierzy,niech daje sie kontrolowac.Wiele w zyciu widzialem ,widzialem jak w imie BOGA strzela sie do ludzi,jak zona podcina mezowi gardlo(ex jugoslawia) podczas snu bo przeciez jest innego wyznania...
Wszystko to jest dlamnie bez sensu


Żyć i kochać w biegu,umrzeć z mieczem w dłoni


Wysłany: 2011-03-09 22:02

[quote:b000f824ef="Aliss"]Dawno temu byl sobie jakis przywodca i motloch,ale motloch potrzebowal w cos wierzyc wiec wymyslil sobie bogow,jak w kazdej populacji znalezli sie ludzie zadni wladzy a ze byli zbyt slabi by stracic ze stolka przywodce wiec zostali kaplanami i w taki oto sposob doszli do wladzy kontrolujac motloch (oczywiscie za zgoda przywodcy).Minely wieki niektore z tych religii upadly inne przetrwaly,narodzily sie nowe religie jak chrzescijanie i tak dalej....
Moi mili parafianie BOG nie istnieje koniec,kropka,ale jesli ktos potrzebuje wierzyc w co mu sie podoba to niech sobie wierzy,niech daje sie kontrolowac.Wiele w zyciu widzialem ,widzialem jak w imie BOGA strzela sie do ludzi,jak zona podcina mezowi gardlo(ex jugoslawia) podczas snu bo przeciez jest innego wyznania...
Wszystko to jest dlamnie bez sensu[/quote:b000f824ef]
Kolejny...


“History,Stephen said, is a nightmare from which I am trying to awake”


Wysłany: 2011-03-09 22:04

No i dobrze, że kolejny. Browara mu!



Wysłany: 2011-03-09 22:09

[quote:6a55ab016a="Rochu"]No i dobrze, że kolejny. Browara mu![/quote:6a55ab016a]
Zupełnie jak mój dobry kolega. BOGA K**WA NIE MA i koniec.


“History,Stephen said, is a nightmare from which I am trying to awake”


Wysłany: 2011-03-09 22:16 Zmieniony: 2011-03-09 22:18

Tak samo jak nie ma (poza powieściami fantasy i mitami :) ) wróżek, skrzatów, hobbitów, wiedźminów, potworów spagetti, Zeusów, i niewidzialnych różowych jednorożców. Jeśli ktoś wierzyć w takie coś chce to na prawdę mi nic do tego dopóki się idee w związku z tym jego wierzeniem nie wpieprzają z butami do życia tych, którzy sobie tego nie życzą.



Wysłany: 2011-03-09 22:23

Bóg to idea, nie postać. Możemy porozmawiać o istnieniu idei. Reflektujesz? :)


“History,Stephen said, is a nightmare from which I am trying to awake”


Wysłany: 2011-03-09 22:23

[quote:98e3406870="szarl"][quote:98e3406870="Rochu"]No i dobrze, że kolejny. Browara mu![/quote:98e3406870]
Zupełnie jak mój dobry kolega. BOGA K**WA NIE MA i koniec.[/quote:98e3406870]

Jak jest to niech sie skubany ujawni . Te lewicowo-prawicowo okreslenia dawno juz straciły jakiekolwiek znaczenie. Moznaby wymyslec jakies precyzyjniejesze bo ludzie daja se po mordzie a czesto chodzi im o to samo. Albo mozna tez konkretnie np:

- Jestem ateista
- Każdy robi ze swoimi genitaliami co chce
- Państwo ma byc Janosikiem ale nie za bardzo.
- Przywrócić karę śmierci


Life is complex: it has both real and imaginary components


Wysłany: 2011-03-09 22:34

[quote:6233372246="szarl"]Bóg to idea, nie postać. Możemy porozmawiać o istnieniu idei. Reflektujesz? :)[/quote:6233372246]

[quote:6233372246="PWN"]Bóg, bóg, ponadziemska istota, będąca racją istnienia i funkcjonowania świata i człowieka.[/quote:6233372246]
link do całości:
http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3880148

O Bogu jako idei możemy porozmawiać tylko wtedy gdy uzna się, że jest czyimś wymysłem, a chyba nie o to tutaj chodzi...



Wysłany: 2011-03-09 22:51

Więc jak postrzegasz Boga?


“History,Stephen said, is a nightmare from which I am trying to awake”


Wysłany: 2011-03-09 22:55

Którego? :)



Wysłany: 2011-03-09 23:10

:)
Jeśli pytałbym o jakąś konkretną postać, to spytałbym jak postrzegasz np. Allaha.
Lecz wtedy Twoja odpowiedź ograniczyłaby się do oceny(potwierdzającej istnienie[następnie oceny właściwej], bądź je negującej).

A ja pytam o Twoją definicję słowa Bóg.


“History,Stephen said, is a nightmare from which I am trying to awake”


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło