Wysłany: 2010-09-22 11:28
[quote:ae8a9f9e49="soundasleep"]Są , są takie kościoły. Mieszkam na przeciwko takiego. Najgorsze to są dzwony kościelne, puszczne na moc całego regulatora [/quote:ae8a9f9e49] Tak mam podobnie zwlaszcza w niedziele. Najpierw napieralaja dzwony a potem jeszcze wszyscy sąsiedzi napierdalają po kolei kotlety. Niedziela to prawdziwy horror.
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2010-09-22 11:37
[quote:76fb6ef918="amorphous"][quote:76fb6ef918="soundasleep"]Są , są takie kościoły. Mieszkam na przeciwko takiego. Najgorsze to są dzwony kościelne, puszczne na moc całego regulatora [/quote:76fb6ef918] Tak mam podobnie zwlaszcza w niedziele. Najpierw napieralaja dzwony a potem jeszcze wszyscy sąsiedzi napierdalają po kolei kotlety. Niedziela to prawdziwy horror.[/quote:76fb6ef918]
A ja mam za sąsiadów studentów Akademii Muzycznej. Ostatnio całe popołudnie jeden z nich ćwiczył gamy na klarnecie :/
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2010-09-22 12:35
Zapewne puszczają Samael - Baphomet's Throne :))
.
Wysłany: 2010-09-22 17:36
[quote:90d4070654="sphinxia"]Radosne niczym gorzkie żale.
Wybacz, ale "kościelny" nastrój na pewno radosny nie jest.
Ja, jako dziecko wychowywałam się w katolickiej rodzinie i od najmłodszych lat pamiętam, iż OD ZAWSZE, czyli odkąd sięgam pamięcią, chodzenie na msze kojarzyło mi się ze smęceniem i umartwianiem się.
I jak dla mnie, to nawet kiedy katolik śpiewa te swoje "Alleluja" to robi to w sposób tak płaczliwy, że aż żałosny. A przecież słowo "Alleluja" oznacza "Radujmy się".
No, ale to nie jedyny bezsens tej religii.[/quote:90d4070654]
No właśnie Neokatechumenackie pieśni i nasze Alleluja jest bardzo radosne. Klaszczemy i gramy na czym chcemy. I nie trwa to 15 sekund, a z 10 minut.
Nie załamuj się. Załam innych.
Wysłany: 2010-09-22 19:07
Co do neokatochumenatu - to nasłuchałam się historii o tym, jak bardzo się ludzie zmieniają, wstępując doń. Przechodzą jakieś kolejne stopnie wtajemniczenia, oczywiście wszystko co dzieje się wewnątrz wspólnoty jest tajne, i odchodzą od tradycyjnego kościoła, czy raczej - marginalizują jego znaczenie, twierdząc, że to neokatechumenat jest solą ziemi, a cała reszta wiernych łącznie z kapłanami - błądzi. Dość dziwne, pachnące sektanctwem przekonania.
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2010-09-22 20:54
[quote:9d7327b554="soundasleep"]Z sąsiadami prawie jak z rodziną, się nie wybiera
Jestem ciekawa czy na spotkaniach ŚJ grywane są jakieś pieśni religijne..[/quote:9d7327b554]
Tak jak najbardziej, Świadkowie mają swój własny śpiewnik, jest w nim ponad 150 pieśni, melodie zależy od nastroju danej pieśni - zróżnicowane generalnie preferowane na zebraniach jest wykonanie w formie akompaniamentu na fortepianie , ale dostępne są też wersje symfoniczne, generalnie nic mroczno-gotycko-organowego.
Aetas dulcissima adulescentia est
Wysłany: 2010-09-23 12:12
[quote:6346c34527="Stary_Zgred"]Co do neokatochumenatu - to nasłuchałam się historii o tym, jak bardzo się ludzie zmieniają, wstępując doń. Przechodzą jakieś kolejne stopnie wtajemniczenia, oczywiście wszystko co dzieje się wewnątrz wspólnoty jest tajne, i odchodzą od tradycyjnego kościoła, czy raczej - marginalizują jego znaczenie, twierdząc, że to neokatechumenat jest solą ziemi, a cała reszta wiernych łącznie z kapłanami - błądzi. Dość dziwne, pachnące sektanctwem przekonania. [/quote:6346c34527]
Ja slyszalem co innego. Jedna panna probowala mnie nawrocic. Opowiadala ze odprawiaja msze jak pierwsi chrzescijalnie (cokolwiek to znacz) i ze msza czy chrzest potrafi trwac caly dzien. Z tylu natomiast zawsze stoi ksiadz i pilnuje zeby nie doszlo do jakis herezji. Z tego co pamietam w poznaniu takie imprezy odbywaja (lub przynajmniej odbywały) się u Dominikanów. (Libelta/Niepodleglosci)
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2010-09-24 10:13
Jak rozdają już Biblię to przynajmniej mogłoby być to pełne wydanie ; ) A nie tak - oszczędzać ; ) Co ciekawe - po obróceniu egzemplarza Pisma do góry nogami na półce, powstaje symbol sejtanistyczny ; )
Surrealizm światów współistniejących, jest odyseją na granicy wyobraźni. Quelque chose de divin et de bestial.
Wysłany: 2010-09-24 23:54
[quote:ac767bf2db="sphinxia"] A przecież słowo "Alleluja" oznacza "Radujmy się". [/quote:ac767bf2db]
Mylisz sie.
Wysłany: 2010-09-25 12:51
To judo-chrzejscijanskie Allah Akbar. Jak wielu ludzi nawet nie wie i nnie rozumie tego co czci
Wysłany: 2010-10-09 16:55 Zmieniony: 2010-10-09 17:10
Vika ten link nie działa ,żle go zapodałaś
Chyba powinno być tak
[color=RED:87aab2f2d7]>>>[/color:87aab2f2d7]
http://dictionary.sensagent.com/hallelujah/en-en/
[color=RED:87aab2f2d7]>>>[/color:87aab2f2d7]
[img:87aab2f2d7]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:87aab2f2d7]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2010-10-09 19:59 Zmieniony: 2010-10-09 20:03
Jakoś nie widzę,raczej nie słyszę tu jej radości...? no chyba że w wersji > Gospel :)
aczkolwiek Leonarda Cohena bardzo sobie cenię
[img:a3a05568ef]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:a3a05568ef]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...