Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Zemsta- czy ma sens?. Strona: 1

Zemsta- czy ma sens? Wysłany: 2009-11-30 16:10

lacrima (Bicz)
lacrima
Posty: 113
Oborniki/Poznań

Co sądzicie?Czy jakakolwiek forma zemsty ma sens? Czy zemsta daje satysfakcję, spełnienie czy może raczej powoduje, że czujemy się jeszcze gorzej? Jaka jest najgorsza forma zemsty?

Osobiście uważam, że zemsta nie ma sensu, bo powoduje to zamknięte koło nienawiści i źródło niepotrzebnej frustracji. Zaś najgorszą z nich jest forma zemsty pt "Jak Kuba Bogu..." - przede wszystkim, jeśli chodzi o zemstę za jakiś nasz nieudany poprzedni związek na naszych kolejnych partnerach...
Osobiście nigdy na nikim się nie mściłam za nic - nawet jeśli dana osoba na takową zemstę zasługiwałaby. Ale uważam też, że w pewnych sytuacjach warto zachować odrobinę klasy i szacunek dla samego siebie..


"Beata est vita conveniens naturae suae"... (Najszczęśliwsze, najlepsze jest życie w zgodzie z własną naturą)


Zemsta Wysłany: 2009-11-30 16:43

Ja nigdy nie odpuszczam, wszystko jest zapamiętane. Co do mojej osoby takie a nie inne podejście wyniosłem z dzielnicy na której się wychowywałem (Wrocław - Śródmieście). Najlepiej moje podejście ujmuje cytat z Gladiatora "...Nazywam się Maximus Decimus Meridus... i zemszczę się w tym albo kolejnym życiu... "


If i can`t be my own i feel better dead.


Wysłany: 2009-11-30 20:07

Zemsta zawsze jest kojarzona z nienawiścią. Podczas gdy może ona wynikać ze zwyczajnej potrzeby sprawiedliwości. Ale to zależy od podejścia.



Wysłany: 2009-11-30 20:18

josefine (Anciliae)
josefine
Posty: 230
Poznań [SlutGarden]

[quote:e63d114cdc="gerogoth"]Zemsta jest slodka! :evil:[/quote:e63d114cdc]

hehe, dokladnie o tym pomyslalam jak zobaczylam temat :)..
ogolnie moim zdaniem najgorsza rzecza to w ogole brak przejecia sie, tzn ani nie milosc, ani nienawisc, ale wlasnie obojetnosc.. zemsta to nienawisc.. osobiscie zemscilam sie raz na jednej osobie i bylo mi z tym nawet ok bo juz nie mialam wyrzutow sumienia :D
w dniu codziennym nie stosuje, chyba, ze nie ma innego wyjscia [tu mowie o relacjach rodzinnych pomiedzy rodzenstwem ] - w zwiazku - musialabym byc bardzo zraniona, ale zemsta pomaga odreagowac i poprawic wlasne ego :).


Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas. - Fryderyk Nietzsche


Wysłany: 2009-11-30 20:40

Wampgirl (Bicz)
Wampgirl
Posty: 2003
Kraina Dreszczowców :Kraków

Wg mnie zemsta nie ma najmniejszego sensu. Poprzez unikanie zemsty zaś pokazujesz klasę.


"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi


Zemsta Wysłany: 2009-11-30 20:57

Jak się zemścić to solidnie - znaczy się 10 razy bardziej aniżeli samym się skrzywdzonym zostało.


If i can`t be my own i feel better dead.


Wysłany: 2009-11-30 21:51

Mszczenie się jest bez sensu. Jeśli każdy by miał zasadę by za złośliwość odpłacać sie złośliwością to cały świat zamknął by sie w chorym kole nienawiesci.
Poprzez zemstę pokazujemy ze jesteśmy tacy sami jak osoba która nas skrzywdziła.
Ja się w to nie bawię, unikam takich prymitywnych uczuć :twisted: :twisted: :twisted:


"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."


Wysłany: 2009-11-30 22:16

[quote:5a57e1c08e="GoopiaPeezda666"]zemsta sremsta ja spadam z tego dark pierdolnika, bo tu depresji można dostać, narka![/quote:5a57e1c08e]
Dzizys PEEZDEECZKO,to moze teraz jakies PINK PLANET?



Wysłany: 2009-12-01 01:06

[quote:6ea117ed04="Luk"]Chyba zbytnio upraszczacie cala sprawe. Czy się mścić czy nie trzeba rozpatrywać osobno do każdego zdarzenia czy osoby.[/quote:6ea117ed04]

W sumie racja.
Z drugiej strony, na drobne złośliwości zawsze można odpowiadać tym samym :P


"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."


Wysłany: 2009-12-01 08:25

black_gothic (Bicz)
black_gothic
Posty: 672
Lublin w pobliżu

Kazde zadośćuczynienie w takim przypadku można nazwać zemstą.Zemsta jest wynikiem powstałej krzywdy, nie krzywdz nikt na tobie się nie zemści.
Osobiście jestem jak najbardziej za zemstą. i życzyłam babie , która zagłodziła swojego psa na śmierć, żeby dostał raka zołądka i jelit i zmarła z głodu.Takie miałam myśli.
Ale co innego myśleć a co innego coś zrobić.
Skrzywdził mnie pewien mężczyzna, chodziłam na karate parę lat, chciałam mu po prostu wlać jak go spotkam.Spotkałam go, szedł z żoną, niósł siatki a ona na niego wrzeszczała na ulicy. Było cudnie !!Czułam się usatysfakcjonowana.


Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy


Wysłany: 2009-12-01 13:03

lacrima (Bicz)
lacrima
Posty: 113
Oborniki/Poznań

[quote:917e486a6c="soundasleep"][quote:917e486a6c="black_gothic"]Skrzywdził mnie pewien mężczyzna, chodziłam na karate parę lat, chciałam mu po prostu wlać jak go spotkam.Spotkałam go, szedł z żoną, niósł siatki a ona na niego wrzeszczała na ulicy. Było cudnie !!Czułam się usatysfakcjonowana.[/quote:917e486a6c]

ha, też bym czuła się usatysfakcjonowana ale mścić to ja bym się raczej nie mściła, widać przykry los się odwrócił.

Wogóle ten temat taki pudelkowaty ciut :/[/quote:917e486a6c]

Może i pudełkowaty, ale rzuciłam go też z tego względu, że znam pewną osobę...która kiedyś została bardzo zraniona przez partnera w związku - była zdrada, płacz i zdradzone uczucie..I teraz ta zraniona osoba mści się w taki sposób, że podrywa kolejne obiekty do swej kolekcji, obiecuje złote góry, ale po to tylko by zaliczyć i porzucić..Odbija innym ich partnerów..próbuję po prostu zrozumieć, co taka zemsta daje tej osobie..co chce udowodnić?Że każdy z tych zgnojonych przez niego jest taki sam, że każdy jest skłonny do zdrady i łatwy?Nie wiem i nie rozumiem, tylko zastanawiam się, jak długo jeszcze ta osoba tak pociągnie..


"Beata est vita conveniens naturae suae"... (Najszczęśliwsze, najlepsze jest życie w zgodzie z własną naturą)


Zemsta Wysłany: 2009-12-01 13:30

Daj mi jego adres. Z checia zrobie z tym porzadek. Mowie calkowicie powaznie.


If i can`t be my own i feel better dead.


Wysłany: 2009-12-01 14:38 Zmieniony: 2009-12-01 16:20

[quote:041595cd2f="Lacrima"]Może i pudełkowaty, ale rzuciłam go też z tego względu, że znam pewną osobę...która kiedyś została bardzo zraniona przez partnera w związku - była zdrada, płacz i zdradzone uczucie..I teraz ta zraniona osoba mści się w taki sposób, że podrywa kolejne obiekty do swej kolekcji, obiecuje złote góry, ale po to tylko by zaliczyć i porzucić..Odbija innym ich partnerów..próbuję po prostu zrozumieć, co taka zemsta daje tej osobie..co chce udowodnić?Że każdy z tych zgnojonych przez niego jest taki sam, że każdy jest skłonny do zdrady i łatwy?Nie wiem i nie rozumiem, tylko zastanawiam się, jak długo jeszcze ta osoba tak pociągnie..[/quote:041595cd2f]

"Ten, który walczy z potworami, powinien zadbać, by sam nie stał się potworem. Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas. " - Fryderyk Nietzsche.

Taka postawa jak u osoby,o której napisałaś jest tylko nakręcaniem chorej spirali. Działanie nie prowadzące do niczego a tylko produkujące nowych skrzywdzonych i tak w kółko. Jak Soundasleep przedemną napisała - osoba ta staje się lustrzanym odbiciem tego, który ją skrzywdził, mało tego jej zemsta jest ukierunkowana nie w te osoby w które trzeba - bo winowajcą jej/jego krzywdy jest konkretny osobnik a nie ogół ludzki.


"Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone..." "Lubię oczęta twe, kochanie, Ich blasków zmienność tajemniczą, Gdy je podnosisz niespodzianie I niby modrą błyskawicą Ogarniasz ziemię aż po kraniec....."


Wysłany: 2009-12-01 18:12

Podoba mi sie uzyte przez kolezanka wyzej sformulowanie "...Osobiście uważam, że doskonale przemyślana i bezbłędna zemsta może być czymś godnym podziwu... "
Jak dla mnie zemsta jak najbardziej ma sens.
Jesli ktos Cie ranil(zakladajac ze mowimy o zwiazkach),zdradzal..i generalnie wyrzadzal krzywde z premedytacja,a potem rzucil i mial uczucia drugiej osoby gdzies to dlaczego mamy siedziec i plakać?
Dołować sie,rozpamietywac piekne chwile a potem ten caly syf i bol jaki ktos po sobie pozozstawil.Jesli istnieje sposob by ta druga osoba choc przez moment poczula sie tak jak my trzeba to wykorzystac.Wtedy jest choc w pewnym stopniu sprawiedliwie


"..Przed nikim czoła nie chylę Odrzucam te chwile I wszystkie słowa, którymi Złamali, opętali Odrzucam boga, dogmaty, świętości, herezje Odrzucam pustą poezję "


Wysłany: 2009-12-01 21:53

black_gothic (Bicz)
black_gothic
Posty: 672
Lublin w pobliżu

To gdzie jest zadośćuczynienie za krzywdę?
Jak ma się kara do zemsty ?


Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy


Wysłany: 2009-12-01 23:04

Jak dla mnie, zemsta to nic innego jak oszukiwanie samego siebie. Zemsta sprawia, że czujemy się lepiej kosztem innych ludzi, sztucznie pompuje nasze ego. Czasu nie można cofnąć, doznane krzywdy powinny uświadomić człowieka skrzywdzonego, że krzywdzenie to nie jest dobra droga, ponieważ sprawia się, że ludzie czują się tak samo źle jak my. Doznane krzywdy powinny mobilizować do czynienia czegoś dobrego, powinny kształtować nasz charakter. Zemsta jest objawem niedojrzałości emocjonalnej i nieumiejętnością wyciągania wniosków. Tworzy spiralę nienawiści, z której ciężko się wydostać. Co do poczucia sprawiedliwości, to jest to tylko złudzenie oparte najczęściej na wrażeniach. Krótko mówiąc, szkoda czasu na zemstę.


Dum Deus calculat, mundus fit.


Wysłany: 2009-12-02 00:16

josefine (Anciliae)
josefine
Posty: 230
Poznań [SlutGarden]

[quote:90f4ff304d="Woland"]Jak dla mnie, zemsta to nic innego jak oszukiwanie samego siebie. Zemsta sprawia, że czujemy się lepiej kosztem innych ludzi, sztucznie pompuje nasze ego. Czasu nie można cofnąć, doznane krzywdy powinny uświadomić człowieka skrzywdzonego, że krzywdzenie to nie jest dobra droga, ponieważ sprawia się, że ludzie czują się tak samo źle jak my. Doznane krzywdy powinny mobilizować do czynienia czegoś dobrego, powinny kształtować nasz charakter. Zemsta jest objawem niedojrzałości emocjonalnej i nieumiejętnością wyciągania wniosków. Tworzy spiralę nienawiści, z której ciężko się wydostać. Co do poczucia sprawiedliwości, to jest to tylko złudzenie oparte najczęściej na wrażeniach. Krótko mówiąc, szkoda czasu na zemstę.[/quote:90f4ff304d]

no ale wlasnie o to chodzi w zemscie by sie czuc lepiej i bawic sie czyims kosztem.. zemsty nikt nie zastosuje na osobie, ktora nam nic nie zrobila.. czy gdyby caly czas ktos Cie bil uznalbys to za normalne? w koncu sam bys oddal. sa osoby, ktore mszcza sie po jednym jakims incydencie innej osoby, wiadomo, nie mozna byc w goracej wodzie kąpanym, ale jak ktos robi cos niemilego z premedytacja i trzezwym mysleniem, przyjmujac wszystkie konsekwensje to powinien tez sie liczyc z tym, ze w koncu ktos sie na tej osobie zemsci.

'oko za oko, zab za zab'


Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas. - Fryderyk Nietzsche


Wysłany: 2009-12-02 08:45

mara (Anciliae)
mara
Posty: 509
Kotlina Kłodzka, Wratislavia

Według mnie zemsta to zniżanie się do poziomu osoby, która nas skrzywdziła i tym samym poniżenie samego siebie a to nie może dać satysfakcji. To jedynie uleganie słabości. Zamiast się mścić chyba lepiej zastanowić się, jak najlepiej pokazać klasę i pracować nad sobą. To będzie gorsze niż zemsta. Poza tym po kiego mam zaprzątać sobie głowę kimś, dla kogo czyjaś krzywda to źródło przyjemności?


"Nagość, phoszę państwa, jest demagogiczna, jest wphost socjalistyczna, bo i cóż by było, gdyby gmin odkhył, że nasza dupa taka sama?!"


Wysłany: 2009-12-02 08:50

black_gothic (Bicz)
black_gothic
Posty: 672
Lublin w pobliżu

A czy zemsta nie jest najświętszym od wieków prawem ?
W pierwszych kodeksach było ' oko za oko '
To rodzina skrzywdzonego miała prawo do odwetu na szkodniku.A co innego powstrzyma "chwasty " od czynienia, co tobie niemiłe?


Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy


Wysłany: 2009-12-02 09:07

mara (Anciliae)
mara
Posty: 509
Kotlina Kłodzka, Wratislavia

do black_gothic:
Przecież zemsta nie jest zapobieganiem, a jedynie odpowiedzią na czyjeś zachowanie. A skąd wiadomo, że taki jeden czy inny nie będzie grał dalej i nie skrzywdzi znowu i nie zrobi się z tego śmierdzący hazard? I czy nie damy się bezmyślnie wciągnąć w plątaninę niepotrzebnych sytuacji? Prawa się zmieniały i będą się zmieniać, a dziś od wymierzania sprawiedliwości są sądy. Według mnie nie warto, zabiera to czas i zdrowie, kiedy można by zająć się czymś kreatywnym.


"Nagość, phoszę państwa, jest demagogiczna, jest wphost socjalistyczna, bo i cóż by było, gdyby gmin odkhył, że nasza dupa taka sama?!"


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło