swoją drogą ciekawe przejście od "Wypierdalaj stąd!" do "Nie mogę Cię zapomnieć"...

czyń swoją wolę a stanie się prawem

ja bym nie była tak kategoryczna w ocenach, moim skromnym zdaniem obydwie laski właśnie teraz pokazują swoją prawdziwą twarz

czyń swoją wolę a stanie się prawem

Ktoś ogladał dziś Majewskiego?
Była akurat Chylińska - mówiła, że to dla synka zmieniła "opcję", bo gdy zapuściła Slipknota to jej płakał, a jak (coś tam takiego popowego durnowatego - nie pamiętam) to się cieszył.
A tyłuł Modern Rocking to od Modern Talking (Mordę w Tłoki) - kochała się w tym z ciemnymi włosami :wink:

Zresztą ciekawe to było - jakby chciała udowodnić, że nic sie nie zmieniło tylko muzyka trochę.

Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.

[quote:49a1d14fa1="thistle89"]Ktoś ogladał dziś Majewskiego?
Była akurat Chylińska

Zresztą ciekawe to było - jakby chciała udowodnić, że nic sie nie zmieniło tylko muzyka trochę.[/quote:49a1d14fa1]

szczególnie pokazała, że nic się nie zmieniło, gdy wykonała parodię "List do matki" :lol:
a klasę pokazała u Wojewódzkiego, gdy powiedziała: "jestem matką, do chuja pana" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

czyń swoją wolę a stanie się prawem

A ja sie przymierzam i przymierzam i jakos sie boje zassac nowa plyte,po utworze promujacym :evil:

"..Przed nikim czoła nie chylę Odrzucam te chwile I wszystkie słowa, którymi Złamali, opętali Odrzucam boga, dogmaty, świętości, herezje Odrzucam pustą poezję "

http://muzyka.interia.pl/plyty/recenzje/news/chylinska-zaklada-roz,1392245,5620
Bardzo dobra recenzja nowej CD ;]

Co racja, to racja. Rzeczywiście to "Niebo" jeszcze najbardziej się broni...

Nigdy bym nie przypuszczała, że tak jak wczoraj usłyszę Chylińską na siłce w "imprezka-w-radiu-Eska". A jednak :roll:

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

a mi się wydaje, że Foch lepszy, ale fakt, nieźle ją lansują, co włączę tv to albo na vivie albo mtv - tu jest numero uno na liście :D

czyń swoją wolę a stanie się prawem

Słusznie zauwazyłaś, jest taka plastikowa,a ten klip wogóle do niej nie pasuje, żeby chociaż stringi włożyła do gorsetu a nie takie majtochy, głosu swojego też mało używa.Coraz mniej tatuaży widzę.

Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy

[quote:000f7ab226="thistle89"]Ktoś ogladał dziś Majewskiego?
Była akurat Chylińska - mówiła, że to dla synka zmieniła "opcję", bo gdy zapuściła Slipknota to jej płakał, a jak (coś tam takiego popowego durnowatego - nie pamiętam) to się cieszył.
A tyłuł Modern Rocking to od Modern Talking (Mordę w Tłoki) - kochała się w tym z ciemnymi włosami :wink:

Zresztą ciekawe to było - jakby chciała udowodnić, że nic sie nie zmieniło tylko muzyka trochę.[/quote:000f7ab226]

W "Dzień dobry TVN" mówiła,że to co tworzy zależy od jej życia prywatnego.Teraz jest szczęśliwa i dlatego taka płyta. Może to i prawda,że dla synka,ale mnie się wydaje,że z innego powodu niż podaje.

Ale nawet jeśli ktoś jest szczęśliwy i nie ma ochoty ciąć się gumowymi żyletkami co rano, nie musi tworzyć takiego szajsu. Są inne opcje "pozytywnej" muzyki, jaką można tworzyć.

Jak usłyszałam piosenkę w radiu to nie mogłam uwierzyć, że to Chylińska dopóki pan prezenter nie powtórzył nazwiska drugi raz.

Macie jednak zdrowie i chyba mało zajęć i dużoooo :!: wolnego czasu 8) skoro tracicie tyle czasu ,medytując nad tą , nic nie znaczącą i nikomu nie potrzebną nową płytą Chylińskiej :D to jeden wielki Shit :P

[img:c78817db5b]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:c78817db5b]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

dzisiaj w kiosku zobaczyłam okładkę Glamour i myślałam, że puszczę pawia, dodatkowo headline mówi sam za siebie: tamtej Chylińskiej już nie ma!
dla mnie za dużo sprzeczności jest wokół tej płyty i nowego wizerunku Chyły, sądzę, że jednak chodzi o kasę :?

czyń swoją wolę a stanie się prawem

Dla synka to mogła kołysanki nagrać.

Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy

Właśnie... Po prostu zrobiła coś innego,z tylko sobie znanych pobudek i nie wie jak to wyjaśnić swoim starym fanom.

Przesłuchałam i jestem w stanie słuchać takiej Chylińskiej. Brzmi dojrzale.
Szkoda tylko, że kompozycje są generalnie dość monotonne. Mam wrażenie, że większość brzmi identycznie jak singiel, przynajmniej po pierwszym przesłuchaniu, tyle że tempo wolniejsze. :)

jeśli raz wejrzysz w Ciemność, nigdy nie uwolnisz się od Jej brzemienia. /blood luna.

Chylinska jest niekonsekwentna. Urodzila sobie tego dzieciaka, zawarla pakt z tvn-em, odwalilo jej na tej podstawie: zrobili z niej plastykowa lale, choc z pewnoscia macierzynstwo tez jej "odwalilo". Mowila w wywiadach, ze wrescie dojrzala, ze pozostawila bunkt i juz ma dosc spiewania o smutach, smierci, agresji itp. i dlatego oddala sie od rocka itp. Nie rozumiem: rock itp to gitary, niekoniecznie jednak agresja, smutek i deprecha. Moglaby spiewac o karmieniu cycem (grrr), zmienianiu gow.nianych pieluszek (aghhh!) itp. Ciekawe jak sie maja do tego wszystkie kapele, ktore od np. min 3o lat uprawiaja metal sukcesywnie - oni tez sa zbuntowani, niedojrzali? well. W teledysku pokazala od dawna juz wypracowane idealnie cialo: spoko, babka fajnie wyglada ale chyba dostala swira od tego wszystkiego. Kiedys ja lubilam, a teraz jest ona dla mnie kolejna Reni Jusis.

[quote:61c1c6d9c4="Zapaliczka"]Kiedys ja lubilam, a teraz jest ona dla mnie kolejna Reni Jusis.[/quote:61c1c6d9c4]

Dokładnie kiedyś była z niej fajna babka. Nagrała bardzo komercyjny teledysk tak daleki od tego co kiedyś robiła. Tłumaczy się że to dla synka, ale chyba chce tym trafić do nowego targetu który da jej więcej zarobić.

Byle do przodu.

Widocznie synek jest bardzo wybredny i opieka nad nim wymaga większego nakładu kosztów. :lol:

Co cię nie zabije, to cię wkurwi

Właśnie miałam zakładać ten temat, gdyż często przechodzę obok plakatu reklamującego nową płytę Chylińskiej. Słodki różowy komentarz w stylu "nowoczesna, dojrzała - modern rocking". Dla moich uszu to raczej fucking. Albo lepiej: jakiś brutalny gwałt. Słyszałam tylko tytułowy singiel, ale przeraziłam się nim. Ceniłam Chylińską za to, że mimo mniejszego popytu robiła niekomercyjną muzę.
Zdziwił mnie już jej udział w "Mam talent". Ale utwór "nie mogę cię zapomnieć" to już przegięcie.
A teledysk - niby czarne szmatki, ale dekolt, szpilki i te seksowne ruchy+typowo popowe tło - zupełnie do niej nie podobne.
Ale dziwi mnie jedno - jak w krótkim czasie mogła się tak diametralnie zmienić? I która Agnieszka jest prawdziwa? Zadziorna rockmanka śpiewająca z sensem, czy ten nowo powstały twór z banalnym tekstem "chcę byś mnie miał, nie jesteś sam" oooo? Czekam aż przefarbuje się na blond.
Wybaczcie moją bardzo krytyczną opinię, ale żal mi materiału, który mogła zrobić zamiast rozchylać uda.
To tylko moja opinia. Ale może dzięki zmianie image'u trafi do większej liczby słuchaczy. Martwi mnie jednak to, że ta nowa kreacja jest sztuczna, bo taka zmiana jest dla mnie za dużo.
Mój komentarz niech będzie jedynie opinią w stosunku do kawałka "nie mogę cię zapomnieć". Artysty nie wolno oceniać przez pryzmat jednego utworu, a muszę przyznać, że ten którego właśnie słucham "Niczyja" brzmi o niebo lepiej, choć sama Agnieszka wygląda w nim koszmarnie. Rehabilituję się, gdyż odnosząc powyższą opinię do 1 jedynie piosenki byłabym cholernie niesprawiedliwa. Aczkolwiek nie modyfikuję posta, co by utrwalić moją reakcję na piosenkę "nie mogę cię zapomnieć".

"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi