Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Sprawa Polańskiego. Strona: 6

Wysłany: 2009-10-08 08:44

Ale bredzisz.Wybroniłam wszystkie reżimy.....ha ha ha ha ha ha ha. Jak pięknie mylisz pojęcia.

Wyznaczam ile można napisać,ha ha ha ha...też dobreee.
Piszę tutaj tylko o tym ,że według prawa USA jest to kwalifikowane jako gwałt. Jest winny zarzucanych mu czynów,to jest chyba jasne. Wobec tamtejszego prawa nie ma znaczenia,czy był gwałt,czy też go nie było.Tak to jest traktowane i koniec. Żadne twoje wywody na ten temat,tego nie zmienią.

Polański i sprawiedliwość...każdy kto dopuszcza sie w USA czynów lubieżnych wobec nieletniej odpowiada jak za gwałt.Każdy! W Polsce jest pociągnięty do odpowiedzialności za pedofiolię lub łagodniej uwiedzenie nieletniej(nieletniego).

Uzasadnienie...teraz to popłynąłeś."jakie znaczenie ma coś co mogło się stać ,a nie stało".A skąd ty wiesz,czy dziecku się nic nie stało,co? Nigdy tego nie będziesz wiedział, czy temu konkretnemu dziecku nic się po czymś takim nie stanie ,nigdy!
Wsadź sobie gdzieś swoje teoryjki na temat krzywdy dziecka,bo nie wiesz ,ile można jej wyrządzić.
Jest jeszcze jeden aspekt uzasadnienia,biologia się kłania.

A teraz możesz sobie popisać te swoje farmazony nic nie wiedzący o życiu,rozpieszczony człowieczku.Oczywiście nie omieszkasz poobrażać, bo to twój fetysz .Tylko zabezpiecz sobie paluszki ,żeby nie rozbolały.Żegnam.



Brawo Wainamoinen - Twój głos powinien zamknąć dyskusję! Wysłany: 2009-10-08 09:46

Lupp (Bicz)
Lupp
Posty: 505
Restinpeace

[quote:a68ccc7f56="Wainamoinen"]
Po pierwsze - prawo stanowe w USA oparte jest głównie na precedensach. Jeżeli chociaż raz sąd kalifornijski wydałby wyrok uniewinniający człowieka, który uprawiał seks z nieletnią, sam stworzyłby linię obrony dla przyszłych przypadków. W tym momencie każdy, nawet faktyczny pedofil, czy też gwałciciel mógłby posługiwać się argumentami, których użyliby teraz obrońcy Polańskiego (bo sama chciała, bo była prostytutką etc.), a w rezultacie mieć dużą szansę na uniknięcie kary.[/quote:a68ccc7f56]
Absolutna racja :!:
[quote:a68ccc7f56="Wainamoinen"]Po drugie - prawo stanowe Kalifornii także zabrania wprowadzania praw retroaktywnych (w zgodności z zasadą prawo nie działa wstecz). Dlatego gdyby nawet dokładnie teraz została zatwierdzona ustawa o niekaralności za seks z nieletnią, Polańskiego by to nie objęło. Przestępstwo popełnił trzydzieści lat temu i będzie sądzony według paragrafów, które wtedy obowiązywały.[/quote:a68ccc7f56]
Absolutna racja po raz drugi :!: Pisalem tu już o zasadach prawa rzymskiego, na których stoi cała cywilizacja, ale poziom oszołomienia niektórych dyskutantów nie pozwolił im na przyswojenie faktu istnienia tego fundamentu...
[quote:a68ccc7f56="Wainamoinen"]Nie podoba mi się to prawo, ale jeżeli zgodziłbym się tam pojechać, muszę szanować ich zasady. Polański także powinien najpierw poznać kalifornijski kodeks karny, zanim puknął trzynastolatkę.[/quote:a68ccc7f56]
To zdanie tak naprawdę jest kluczowe i określa w 100% sytuację.
Dalej bredniom, obelgom i dywagacjom na tematy poboczne znając zapał niektórych dyskutantów, a tak naprawdę jednego, może nie być końca :twisted:
Alternatywą jest zakończenie tej dyskusji, bo tak naprawdę dobiegła ona już dawno do końca i jest na etapie patologicznym...
P.S. Co prawda nie chciałem już więcej uczestniczyć w Tym serialu- tasiemcu, ale - pro publico bono ... :twisted:


Do not quote - think for yourself


Re: Brawo Wainamoinen - Twój głos powinien zamknąć dyskusję! Wysłany: 2009-10-08 10:00 Zmieniony: 2009-10-08 10:56

[quote:3b1070947c="Lupp"]

[quote:3b1070947c="Wainamoinen"] Nie podoba mi się to prawo, ale jeżeli zgodziłbym się tam pojechać, muszę szanować ich zasady. Polański także powinien najpierw poznać kalifornijski kodeks karny, zanim puknął trzynastolatkę.[/quote:3b1070947c]
To zdanie tak naprawdę jest kluczowe i określa w 100% sytuację.
Dalej bredniom, obelgom i dywagacjom na tematy poboczne znając zapał niektórych dyskutantów, a tak naprawdę jednego, może nie być końca :twisted:
Alternatywą jest zakończenie tej dyskusji, bo tak naprawdę dobiegła ona już dawno do końca i jest na etapie patologicznym...
P.S. Co prawda nie chciałem już więcej uczestniczyć w Tym serialu- tasiemcu, ale - pro publico bono ... :twisted: [/quote:3b1070947c]

Gdyby tak dobrze poczytać temat ze zrozumieniem to można wyczytać,że pewna część ludzi się z tym stwierdzeniem zgadza w 100%.Ja również. Dalsza dyskusja daawno temu zeszła na tor czy jest to sprawiedliwe potraktowanie i czy jednak to prawo jest doskonałe a co za tym idzie czy Polańskiemu nie można oddać słuszności,że uciekł bo uważał,że jednak to prawo nie jest sprawiedliwe dla niego, pradoksalnie jak się okazało dla jego "ofiary" też. Coponiektórzy dyskutanci Pro Publico Bono starają się innym krzykaczom demonstrującym przede wszystkim chęć pokazania że potrafią skutecznie obrażać innych i nieskutecznie czytać to co inni piszą wytłumaczyć wyżej wspomnianą sprawę. Mówiąc o krzykaczach nie chodzi mi akurat Lupp o Ciebie bo Ty swoje tezy i swoje racje wypisałeś w sposób konkretny i wyważony i masz swoje stanowisko które wyraziłeś i się go trzymasz. Być może są ludzie którzy się z nimi nie zgadzają - ich prawo. A co do zamknięcia tematu owszem jestem za bo jak widać próby tłumaczenia pewnym ludziom przez Pana, mnie i Thistle89 zagadnienia rozbieżności prawa a sprawiedliwości i morlaności są bezsensowne i odbijają się jak grochem o ściane. W końcu lepiej kogoś obrazić albo ukamienować niż spróbować zrozumieć.

EDIT - problemy z cytowaniem.


"Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone..." "Lubię oczęta twe, kochanie, Ich blasków zmienność tajemniczą, Gdy je podnosisz niespodzianie I niby modrą błyskawicą Ogarniasz ziemię aż po kraniec....."


Wysłany: 2009-10-09 20:09

[quote:3f989aae52="Raven"]A tak poważnie - "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni". Polecam zastanowienie się nad tymi słowami wszystkim, którzy tak łatwo mówią "To był gwałt,( na pewno na 100%,wiem bo byłem/byłam wtedy pod łóżkiem tam i widziałam) a Polański musi za to zawisnąć" - bo taka jest mniej więcej wymowa co poniektórych dyskutujących tutaj. Do tego dochodzi skrajne lenistwo - temat ma zaledwie 11 podstron a nikomu kto przyłącza się do dyskusji nie chce się nawet przejrzeć tych kilku stron wstecz i zobaczyć co zostało powiedziane, jakie fakty są w sprawie a nie tylko obrażać kogoś kto usilnie i z uporem maniaka wręcz stara się wam pomóc i pokazać że robicie z siebie idiotów, którym wystarczy w TV czy w internecie rzucić jedno hasło "gwałciciel" a Wy polecicie za tym hasłem jak owce ukamienować winnego nie znając nawet w 20% sprawy a opierając się na tym co powiedział dziennikarz w CPN czy innym Pol-zadzie.[/quote:3f989aae52]

Zgadzam się absolutnie z tym, co zostało przez Ravena napisane.

Sama sądzić nie będę, bo nie czuję się upoważniona ani wystarczająco zorientowana w sprawie. Strzępki informacji, a czasem plotki, podawane przez media lub pseudowspółczujących i "święcie" oburzonych dziennikarzy, w których rzetelność nie wierzę (a pazerność na oglądalność i sensację - tak), to dla mnie za mało, a sprawa jest dość zagmatwana. Mnie, (dla odmiany od tych tłumów, które tam najwyraźniej się znajdowały ) nie było pod pewnym kalifornijskim łóżkiem w 1978-mym roku, dlatego nie będę w furii łapać za kosę i wieszać zbrodniarza lub przeciwnie, odcinać sznura szubienicznego.

Nie bronię Polańskiego. Za to tępię obłudę, "święte" oburzenie i to, co kojarzy mi się z linczującym, rozwrzeszczanym motłochem. Tępię hieny, żerujące na sensacyjkach i plotkach. Tępię krokodyle, które najpierw napychały sobie żołądki niszczeniem piosenkarza, by potem pisać "żegnaj, Królu" smarkając krokodylimi łzami. Tępię sępy, które najpierw pucują buty reżyserowi by potem żerować na jego trupie.


[quote:3f989aae52="Pan"]
1. Czy obłudni nie powinni najpierw przyjrzeć się sobie?
2. Czy ludzie, którzy tak bronią prawa, nie powinni się przyznać do własnych czynów?
3. Czy w ludziach obłudnych, którzy innych atakują agresywnie, nie widać wyraźnie frustracji i prostactwa?
4. czy nie jest ta właśnie sprawa pięknym testem na obłudę?
5. Czy nie jest przykre, jak wiele agresji jest w ludziach i jak uwielbiany reżyser staje się obiektem oszczerstw przeróżnych, kpin i ataków? Czy taka zmiana nastawienia z dnia na dzień nie świadczy bardzo źle o ludziach? Czy stosunek do Polańskiego nie powinien być taki sam od 30 lat?
6. Kim jest człowiek, który się cieszy z cudzego nieszczęścia?[/quote:3f989aae52]

:arrow: Pan

Ad. 1:
Pan: naprawdę wierzysz w takie utopijne bajki? Jakiej odpowiedzi się spodziewasz? Przecież obłudni właśnie dlatego nie przyglądają się sobie, bo są obłudni i wolą przyglądać się innym.

Ad. 2:
Co znaczy "tak bronią prawa"? Czy powinnam się przyznać już do tego, że zjadłam bratu deser, czy dopiero do tego, że przeszłam przez ulicę w miejscu niedozwolonym? Jaki stopień zaangażowania w "bronienie prawa" odpowiada ciężarowi czynu, do którego należy się przyznać?

Ad. 3:
Agresja u ludzi czasem jest wyrazem frustracji i prostactwa, a czasem tylko zarażenia wścieklizną.

Ad. 4:
Codziennie jestem świadkiem testów na obłudę.

Ad. 5:
Tak, to jest przykre. Tak, świadczy źle o ludziach. Nie wiem.

Ad. 6:
Jest człowiekiem.


A tak na zupełnie poważnie: Pan, piękne teorie. A świat i tak pozostanie takim, jakim jest.



Wysłany: 2009-11-01 11:21

[quote:515dc99f8a="Pan"][quote:515dc99f8a="Alpha-Sco"]
Ad. 6:
Jest człowiekiem.

[/quote:515dc99f8a]

Odpowiedź na 6 mi się nie podoba.[/quote:515dc99f8a]

Dlaczego Ci się nie podoba?

Nie w pustkę ukuto już wieki temu powiedzenie "Człowiek człowiekowi wilkiem". Nie twierdzę, że wszyscy wszystkim, ale większość. Ludzie po prostu lubią się karmić czyimś nieszczęściem. Może taka moja opinia jest wynikiem tego, że jest właśnie moja, a ja mam tendencję w swoim stosunku do ludzi raczej zaokrąglać w dół niż w górę, to znaczy oceniać raczej bardziej negatywnie niż "dawać kredyt" czy usprawiedliwiać.

Dlatego uważam, że człowiek cieszący się z czyjegoś nieszczęścia jest właśnie CZŁOWIEKIEM w całym NEGATYWNYM znaczeniu tego słowa.



Wysłany: 2009-11-05 10:13

Nie piszę, że ludziom jest przeznaczone bycie podłymi, więc to nie ich wina. Dlaczego zbiegają się do wypadku, tylko po to, by popatrzeć na krew i zniszczenia? Dlaczego kupują takie gazety, jak tabloidy, które karmią takie uczucia jak zawiść, niechęć?

Podobno (PODOBNO!) dlatego jesteśmy lepsi od zwierząt, że mamy rozum, by pewne rzeczy analizować i wyciągać wnioski, uczyć się i umieć wybrać. Ale większości się nie chce, wolą to, co łatwe. Dlatego usprawiedliwienie to ostatnia rzecz, jaką bym miała zamiar stosować wobec ludzi ogółem.


Dlatego to, że napisałam w odp. na pytanie nr 6, "jest człowiekiem" nie znaczy, że "jest tylko człowiekiem i musimy się odnieść ze zrozumieniem" tylko: "jest tylko człowiekiem i, niestety, nie wybił się ponad ten karmiący się nieszczęściem motłoch reszty >>człowieków<<".



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło