Wysłany: 2009-09-28 12:32
To pytanie było do wujciola, Twojego posta nie zauważyłam wcześniej, przepraszam :)
Nie wiem, jaka jest definicja "fantasy"...Jeśli "powieść z elementami nadprzyrodzonymi"... Tylko mi elfów i krasnoludów brakuje :)
Tak na poważnie: siła nadnaturalna(może byc = magia) - jest, czy ja wiem...
Hej, rozmówcy, jakieś pomysły? :)
Wysłany: 2009-09-28 16:36
Utwór (bo nie tylko powieść) fantasy zostaje wymyślony przez autora. Biblia natomiast jest rodzajem świadectwa (wiary, może wydarzeń mających mających rzeczywiście miejsce w przeszłości). Pisma Świętego nie spisano w celach rozrywkowych, ani też nie zostało ono zrodzone w całości w wyobraźni autora - a raczej autorów, bo było ich bardzo wielu (co swoją drogą wg mnie świadczy o jakiejś "rzetelności" tejże księgi). To księga święta, bardzo ważna dla chrześcijan, która na dodatek miała spory wpływ na kulturę europejską. Ludzie, to nie jest jakaś książeczka Prachetta!
Radzę poczytać trochę fantastyki, a potem porównać ją z Biblią.
A tak w ogóle, to co za geniusz zadaje takie cudne pytania? Za niedługo zaczną sie dyskusje, czy "Krzyżacy" to powieść psychologiczna...
Wysłany: 2009-09-28 18:22
[quote:63bdb7634d="Carmen"]A tak w ogóle, to co za geniusz zadaje takie cudne pytania?[/quote:63bdb7634d]
JA jestem tym geniÓszem. :)
I miałbym tu parę rzeczy do powiedzenia, ale nie chciałbym przez przypadek urazić czyichś uczuć religijnych, a mogłoby do tego dojść. :)
Zgodnie z tym co pisał Pan w innym temacie to moim bogiem jest muzyka, oddaję jej cześć i wyznaję kult. I w sumie zgadzam się z tym. :P 8)
"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"
Wysłany: 2009-09-28 19:16
[quote:21736c5d4c="Carmen"]Utwór (bo nie tylko powieść) fantasy zostaje wymyślony przez autora. Biblia natomiast jest rodzajem świadectwa (wiary, może wydarzeń mających mających rzeczywiście miejsce w przeszłości)[/quote:21736c5d4c]
Ja wierzę w elfy a smoki z pewnością żyły kiedyś na Ziemi.
Wysłany: 2009-09-29 14:24
[quote:fd630ceec8="Freakstranger"]moim bogiem jest muzyka, oddaję jej cześć i wyznaję kult. I w sumie zgadzam się z tym. :P 8)[/quote:fd630ceec8]
I słusznie.
[quote:fd630ceec8="Gaia"]Ja wierzę w elfy [/quote:fd630ceec8]
Nałapać ci do słoika? :lol:
Wysłany: 2009-09-29 16:34
[quote:8ce8c34f7d="Carmen"][quote:8ce8c34f7d="Gaia"]Ja wierzę w elfy [/quote:8ce8c34f7d]
Nałapać ci do słoika? :lol:[/quote:8ce8c34f7d]
Wtedy ja złapię dla Ciebie Boga
Wysłany: 2009-09-29 17:09
Ale ja nie mówiłam, że w niego wierzę (to już kwestia subiektywna) :)
Oczywiście, ludzie mają prawo kwestionować rzetelność Biblii, prawdy chrześcijańskie itp. Jednak pytam - po co? Przecież podważyć można wszystko, to nie sztuka być przeciw danej rzeczy (i to na dodatek używając nierozwiniętych tez). Jeśli odsuwa się z pola jakieś prawdy, to trzeba je zastąpić własnymi. Niepoparty niczym sceptycyzm do niczego nie prowadzi :)
Wysłany: 2009-10-02 13:25
[quote:cd37477a50="Gaia"]
... smoki z pewnością żyły kiedyś na Ziemi.[/quote:cd37477a50]
Oczywiście - w mezozoiku :)
A co do powieści typu fantasy: nie wiem, czy to pierwsze dzieło literackie typu fantasy, ale na pewno elementy fantasy tam występują, i niekoniecznie mówię tu o smokach i elfach, bo to nie są elementy niezbędne do zaistnienia dzieła fantasy :) Ale, na przykład: magia (dla jednych chodzenie po wodzie czy transformacja wody w wino to cud, dla innych czary).
Wysłany: 2009-10-03 11:36
Wygląda na to, że dzisiaj każdy może sobie stworzyć jakąś "religię" :lol:
Dobra, zakładam kult Kartofla. Jacyś wyznawcy? 8)
Wysłany: 2009-10-03 11:50
Carmen,a po co? Przecie ten kult już istnieje. Fryteczki,zapiekanki,placuszki,nawet pączki. A z ogniska to dopiero poezja. :lol:
Wysłany: 2009-10-03 12:00
Zjadać bogów? No wiesz ty co! :)
Wysłany: 2009-10-03 13:05
Błagam Cię, nie stawiaj obok siebie czegoś, co nie jest sobie równe (i mówię to całkiem bezstronnie).
A absurdem jest to, że ludzie byliby gotowi bronić rysunku przedszkolaka, porównując go z obrazem Rembrandta. Tak dla zasady :)
Osobiście nic nie mam do tych wszystkich nowych "religii". Po prostu zadziwia mnie fakt, że z każdego głupiego pomysłu człowieka może wyrosnąć kult (nieraz na dużą skalę), który czasem zwyczajnie mija się z logiką :)
Religie i rytuały religijne - jest o czym pisać Wysłany: 2009-10-03 13:18
[quote:e893ca8170="Gabriela"]... Jakie znamy rodzaje religii,czym one się różnią,jakie jest spojrzenie na religijność zarówno wiernych jak i kapłanów.No i co za tym idzie,jakie obrzędy w nich funkcjonują.[/quote:e893ca8170]
Jest sporo interesujących, poza mainstreamem, a stosunkowo mało znanych religii.
Np. jazydyzm (jezidis,jezydzi) - patrz
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jazydyzm
Z tego co wiem, jest w Iraku tylko jeszcze jedna, funkcjonująca świątynia tego wyznania.
Santeria i w ogóle wszystkie synkretyczne kulty afroamerykańskie - patrz
http://pl.wikipedia.org/wiki/Religie_afroameryka%C5%84skie
Stare obrządki wschodniego chrześcijaństwa - np.
Etiopski Kościół Ortodoksyjny, Ormiański, Syryjski.
Osobny nurt to duchowa i heretyzująca sublimacja islamu - sufizm, który mocno uformował jednego z najbardziej wpływowych guru intelektualnej elity europejskiej - Gurdżijewa, prowadząc go ostatecznie w kierunku tzw. białego bractwa (pisze o tym szeroko i ciekawie w swojej autobiografii "Spotkania z niezwykłymi ludźmi", jest tam także o jego doświadczeniach z wyznawcami jazydyzmu)
Do not quote - think for yourself
Wysłany: 2009-10-03 14:00
Sphinxia.Wspomniany przez Carmen ziemniak,może symbolizować konsumpcjonizm,ale także jako wstęp do tematu sekty.
Co do nabijania się z islamu to trafiłaś w sedno. To muzułmanie czy żydzi śmieją się z chrześcijaństwa,a nawet sami chrześcijanie nabijają się ze współwyznawców.I tak jak zauważyłaś ,strach w oczy kole, bo to chrześcijanie mają nadstawiać drugi policzek.
Lupp ,super piąteczka. :)
Wysłany: 2009-10-03 14:34
[quote:67c7654c18="Gabriela"]
Lupp ,super piąteczka. :)[/quote:67c7654c18]
Na zdrowie :) :!:
Religioznawstwo to arcyciekawa ścieżka - bez względu na bełkot różnych oszołomów, co to wiedzą wszystko i lepiej :twisted:
Ateiści lub agnostycy często popełniają podstawowy błąd w krytyce religii: tak naprawdę często NIE WIEDZĄ, CO KRYTYKUJĄ!
Dwa postscripta.
P.S.
Gurdżijew o religiach:
"Kiedy potępiasz w czambuł wszystkie religie, zastanów się: czy to możliwe, żeby na przestrzeni tylu wieków, aż tak wielu ludzi mogło się mylić? "
P.S.P.S.
Jeden z największych polskich filozofów, przy tym niezły odlotowiec, ojciec Jozef Maria Bocheński (sprawdź http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Maria_Boche%C5%84ski ), kiedy kierował Instytutem Europy Wschodniej we Fryburgu i był redaktorem czasopisma "Studies in Soviet Thought" i serii wydawniczej "Sovietica" usłyszał kiedyś od studenta miażdżącą i b.ogólnikową krytykę "Kapitału" Marksa. Wkurzył się i zapytał:
"A do którego wydania Pan się odnosi: tego, tamtego, czy jeszcze innego - bo jest parę i wszystkie się rożnią!" Gość zaczerwienił się i usiadł bez głosu...
Do not quote - think for yourself
Wysłany: 2009-10-03 14:50
[quote:790aca335e="sphinxia"]
Wystarczy jedynie te religie zgłębić i wtedy te absurdy wychodzą
Ale jak komuś nie chce się przeczytać nawet Biblii
Ten wie kto przeczytał, ile tam sprzeczności i niedomówień
Polecam lekturę
Zakładam u czytelnika inteligencję, czyli zdolność kojarzenia faktów [/quote:790aca335e]
Jedyne co na razie zgłębiłaś to ludzka głupota, nie religia. Myślisz, że wystarczy o czymś przeczytać by to zrozumieć - to dopiero absurd, podobnie jak dosłowne interpretowanie czegoś, czego się tak nie interpretuje.
[quote:790aca335e="sphinxia"]
P.S. Rany, wymysłów ludzkich może być tysiące - tzn. religie, więc jedynie komuś komu się nudzi może to zgłębiać. Strata czasu, chyba, że ktoś studiuje psychologię i ludzkie zachowanie [/quote:790aca335e]
Jedyną rzeczą jaką powinnaś studiować to książka telefoniczna, do reszty nie masz predyspozycji, gdybym trafił do takiego psychologa jak ty popełniłbym zapewne samobójstwo :D
Wolałbym abyś nie wypowiadała podobnych bzdur o czymś, czego twój ograniczony umysł nie jest w stanie pojąć.
Dum Deus calculat, mundus fit.
Wysłany: 2009-10-03 15:01
Sphinxia.Przeczysz sama sobie.Najpierw polecasz chociażby lekturę Biblii ,żeby zgłębić religie i potępiasz tym samym lenistwo.Zaraz potem krytykujesz chęć poznania i zgłębiania jakiejkolwiek religii. Czyli co? Jeśli nie wezmę np: Biblii do ręki to jestem leniwa,a jeśli ją wezmę to oznacza ,że nie mam nic do roboty.Ciekawa koncepcja.
Do do tego czy chrześcijaństwo i islam są jak sekty.Islam na pewno,a to ze względu na pochodzenie tej religii,chrześcijaństwo już niekoniecznie.
Lupp,oj taaak :lol:.
Wysłany: 2009-10-03 15:34
"Wystarczy jedynie te religie zgłębić i wtedy te absurdy wychodzą
Ale jak komuś nie chce się przeczytać nawet Biblii"
" więc jedynie komuś komu się nudzi może to zgłębiać. Strata czasu, chyba, że ktoś studiuje psychologię i ludzkie zachowanie"
To Twój niby napisany prostym językiem post.Tutaj może i jest prostota,a sprzeczność to na pewno.
Kodeks chrześcijaństwa to dekalog w połączeniu z dwoma przykazaniami chrystusowymi.
Tak nawiasem powinnaś jeszcze polać żydów i muzułman również.A dlaczego? Ponieważ Stary Testament to również św. księga żydów i muzułman.A dekalog żydzi mają dokładnie ten sam,a oko za oko świetnie funkcjonuje w sprzeczności z jednym z przykazań.To też obłuda.
Właśnie do czego to doszło? Za moich czasów to nie było takie proste.
Re: Religie i rytuały religijne - jest o czym pisać Wysłany: 2009-10-03 15:45
[quote:d03869f170="Lupp"]
Osobny nurt to duchowa i heretyzująca sublimacja islamu - sufizm, który mocno uformował jednego z najbardziej wpływowych guru intelektualnej elity europejskiej - Gurdżijewa, prowadząc go ostatecznie w kierunku tzw. białego bractwa[/quote:d03869f170]
co powiesz na to że sufizm czerpał niekiedy z monastycyzmu chrześcijańskiego i buddyzmu? Niektórzy ten wpływ znajdują w samej nazwie "sufi", idei nędzy...
I skąd w sufizmie powiedzenia o kolorycie niewątpliwie buddystycznym..." porzuć ten świat, porzuć kolejny świat, porzuć porzucanie"?
Mam również prośbę, powiedz coś więcej o wspomnianej intelektualnej elicie. Jak się zwała, kto do niej przynależał, co zdziałała, na jakie zdarzenia miała wpływ? Gurdżijew był mistykiem, skupiał w swoim otoczeniu zapewne niemałą grupę podobnie myślących (czujących?) osób, ale żeby od razu obwieszczać go guru elity europejskiej...?
In these days I’m breathing stone
Wysłany: 2009-10-03 15:54
[quote:d0e88e8f89="sphinxia"]
He, he, dobre
Przypomniał mi się demotywator ( ale to było prawdziwe ) z Kopernikiem : zdjęcie Kopernika i pod spodem napis:
"Nadal uważasz, że większość ma rację?"
A chodziło o to, że Kopernik odkrył coś nowego i wtedy nikt nie chciał go słuchać, chociaż to co głosił miało sens.
Dziś się z tego śmiejecie,ale prawda jest taka, że usłyszycie nową teorię i się z niej nabijacie.
Wniosek - nic przez stulecia się nie zmieniło.[/quote:d0e88e8f89]
Nie rozumiesz na czym polegał problem związany z dziełem Kopernika :wink: Nawet się temu nie dziwię. Jeżeli chcesz bym uchylił tobie rąbek tajemnicy daj znać na priv.
[quote:d0e88e8f89="sphinxia"]
Generalnie, to znudziło mi się powtarzać, ale naprawdę:
przeczytajcie tą chorą książkę (Biblię) i zrozumcie ją. Wtedy porozmawiamy [/quote:d0e88e8f89]
Choćbyś przeczytała ją sto razy, to nadal nie będziesz ani o krok od zrozumienia czegokolwiek w niej zawartego :wink:
[quote:d0e88e8f89="sphinxia"]
P.S. Woland, żal mi Cię ...
Ja potrafię przeczytać książkę ze zrozumieniem, jak Ty nie umiesz to już Twój ból ...
Skoro Biblia dla Ciebie za trudna, to nie trudź się, poczytaj czasopisma...
Bywaj...[/quote:d0e88e8f89]
Żal kogoś takiego jak ty niewiele mnie obchodzi. Mówisz tyle o zrozumieniu czytanego tekstu, a nie potrafisz pojąć najprostszych terminów literackich i innych środków przekazu. Ale może kiedyś zaczniesz :)
[quote:d0e88e8f89="sphinxia"]
Nie potępiam lenistwa tylko obłudę chrześcijan, bo uznają się za wierzących, a nie znają nawet Biblii (kodeks chrześcijaństwa), czyli to tak, jakby zwykły człowiek tłumaczył się nieznajomością postępowania karnego ( jak coś Ci się przydarzy spróbuj policji wytłumaczyć, że nie znasz przepisu - powodzenia )[/quote:d0e88e8f89]
Rozumiem, że znasz kodeks karny na pamięć i zawsze go przestrzegasz?? Jesteś żałosna.
[quote:d0e88e8f89="sphinxia"]
To typowy studencki (lajcikowy) sposób rozumowania.
Moja rada: czytaj ze zrozumieniem
Ale tak na marginesie, skoro ktoś nie rozumie mojego posta pisanego prostym językiem, to lepiej za Biblię się nie bierz
P.S. Do czego to doszło, żeby każdy za pieniądze mógł kupić wykształcenie wyższe????????????????????????
OMF...[/quote:d0e88e8f89]
Twój pisany de facto prostackim językiem post, wskazuje jedynie na całkowity zanik zdolności myślenia u ciebie. Właśnie ile zapłaciłaś za swoje wykształcenie?? :wink:
Dum Deus calculat, mundus fit.