Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Megadeth - Endgame. Strona: last

Artykuł: Megadeth - Endgame

Megadeth - Endgame Wysłany: 2009-09-14 08:51

Ano, Ano. Niby każda kompozycja wygląda podobnie,a ta płyta i tak wciąga bez reszty. Dave przy ostatnich płytach zawsze wspominał o RIP, ale tym razem naprawdę zbliżył się do tego poziomu - pogratulować :)9/10


...and music? Well, it's just entertainment folks.


Wysłany: 2009-09-14 08:54

a ja dałbym 10/10 :) choćby dlatego, że takie granie jest w strasznym regresie, Megadeth nie dosć, że zaskoczył bardzo pozytywnie, to sprawił, że nabrałem zupełnie innego spojrzenia na twórczośc formacji, której fanem dotychczas nie byłem :)


.


Megadeth Wysłany: 2009-09-14 09:16

No prosze :) Co za slowa :) Płytka jest naprawde dobra ale mości Harlequinie 10 to jak dla mnie za dużo :) The System... jakos bardziej mnie sie podoba. Jestem skory dac 8,5/10 :)


If i can`t be my own i feel better dead.


Wysłany: 2009-09-14 09:20

:) dla mnie i tak zostawia ostatnie dokonania thrashowych tuzów daleko w tyle :)


.


Megadeth Wysłany: 2009-09-14 09:40

Hmmm... Ostatni Testament jak dla mnie taki sobie (2 dobre kawalki reszta trzyma poziom ale czegos brak), Exodus za to daje rady, Tankardzik tez ostatni polecam :) No Harlquinie z traszykiem nie jest tak zle :) No ale fakt Endgame daje rady na 8,5 :)


If i can`t be my own i feel better dead.


Wysłany: 2009-09-14 09:45

Fakt - o exodus zapomnialem - tym bardziej, że "Shovel Headed ..." bardziej mnie sie podobał niż chwalony "Tempo of the damned". Nevermore też trzyma bardzo wysoki poziom :) ale jak dla mnie "Endgame" ma w sobie kupe pozytywnej energii i jak słucham to micha mi się cieszy :)


.


Megadeth Wysłany: 2009-09-14 09:55

To bardzo dobsz :) Ciesze sie z Twojego szcześcia :)


If i can`t be my own i feel better dead.


Wysłany: 2009-09-14 11:03

hehehehhehe :)


.


Wysłany: 2009-09-14 17:29

Przesluchalem kilka razy i jakos mnie nie powalila. No ale dobre brzmienie i pierwszy instrumentalny kawalek wymiata;]
Jeszcze spróbuje;]


I'm rolling like a stone... never creep.


Wysłany: 2009-09-14 17:56

Ja sie nie moge jakos zebrac nawet do zasysania,ale powoli,powoli tez spróbuje :)



Wysłany: 2009-09-15 10:42

Ja już mam zassany i bardzo mi się podoba :) praktycznie każdy kawałek ma coś w sobie ale moje ulubione to Dialectic Chaos, tytułowy Endgame, Headcrusher, The Hardest Part Of Letting Go i The Right To Go Insane.
Miodzio album :twisted:


"psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą, a świnie jak na równych sobie"


BroWro Wysłany: 2009-09-15 11:34

Tumi z wypowiedzi wynika ze jestes znawczynia tego zespolu :) Nie zebym sie nabijal :P


If i can`t be my own i feel better dead.


Wysłany: 2009-09-16 07:34

I o tą pozytywną energie n tej płycie sie rozchodzi ja przewałkowałem płytke już ze 50 raz, moze i wiecej i chwilowo0 mi sie przejadła, musze z deka odpocząc :)


.


Wysłany: 2009-09-16 08:22

[quote:cbb54f6f65="cellar_door"][quote:cbb54f6f65="Harlequin"]I o tą pozytywną energie n tej płycie sie rozchodzi ja przewałkowałem płytke już ze 50 raz, moze i wiecej i chwilowo0 mi sie przejadła, musze z deka odpocząc :)[/quote:cbb54f6f65]
opocznij przy "Evangelion" po tej płycie załapiesz doła, nie będzie radośći, nie będzie pasji, nie będzie życia, będzie tylko kupa... a potem zapodaj znowu "Endgame" i się uzdrowisz :-D[/quote:cbb54f6f65]

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


.


Wysłany: 2009-09-16 19:37

Jakoś nigdy za tą grupą nie przepadałem, ale rzeczywiście, ta płyta ma w sobie coś.


Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!


Wysłany: 2009-09-19 08:02

U mnie juz jest gotowa do odpalenia,tylko czeka na
mój dobry nastrój hehe



Wysłany: 2009-09-19 09:02

[quote:336b69861e="All"] Ale - chyba za dużo jej słuchałem, bo jestem już nią zmęczony.[/quote:336b69861e]

Mam ten sam problem :/


.


Wysłany: 2009-09-19 09:07

[quote:c37a8bf93a="Harlequin"][quote:c37a8bf93a="All"] Ale - chyba za dużo jej słuchałem, bo jestem już nią zmęczony.[/quote:c37a8bf93a]

Mam ten sam problem :/[/quote:c37a8bf93a]
Z tego wniosek ze szybko sie nudzi?
To moze ja ja odpale za miesiac,przynajmniej dłuzej sie bede mógł nacieszyc :wink:



Wysłany: 2009-09-19 13:04

[quote:a2100cf67e="DEMONEMOON"][quote:a2100cf67e="Harlequin"][quote:a2100cf67e="All"] Ale - chyba za dużo jej słuchałem, bo jestem już nią zmęczony.[/quote:a2100cf67e]

Mam ten sam problem :/[/quote:a2100cf67e]
Z tego wniosek ze szybko sie nudzi?
To moze ja ja odpale za miesiac,przynajmniej dłuzej sie bede mógł nacieszyc :wink:[/quote:a2100cf67e]

Nieee, ale jak sie 4-5 razy dziennie wałkowało, to moze obrzydnać trochę :/

Tymczasem serdecznie polecam nowe Alice In Chains, które przedpremierowo przeciekło do netu :) bardzo dobry album, serdecznie polecam :)


.


Wysłany: 2009-09-20 06:52

A pożarłem ENDGAME na sniadanie,bo to chyba najodpowiedniejsza pora zeby Ich odsłuchac.Hmmm,dla mnie to POWER METAL,oczywiscie power w pozytywnym słowa znaczeniu,słychac IRONów,HELLOWEEN,czy nawet JUDASów,czyli największych :) Produkcja naprawdę na wysokim poziomie,wszystko mamy podane jak na dłoni, tylko sie delektowac techniką grajków hehe,no i MUSTAINE spiewa jakby mniej gardłowo i przez lzej zacisniete zeby.Ostatnią płytą MEGADETH jaką slyszałem była COUNDTOWN....,takze nie moge porównac ENDGAME z tym co sie dzialo po COUNTDOWN...,ale BODIES udało mi sie porównac do SYMPHONY...hehe.Mysle ze najnowsze dzieło MEGADETH pozostawia po sobie pozytywne wrażenie,i jak wspomniał HARLEQUIN,nie zaduzo jest obecnie takiego grania i na takim poziomie



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło