Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Wiczory poetyckie, slamy i inne takie... Strona: 1

Wiczory poetyckie, slamy i inne takie.. Wysłany: 2006-05-07 16:18

Hope (Primogen)
Hope
Posty: 419
Zielona Góra

Uczęszczacie? Organizujecie? Może jakieś daty, miejsca? (:


Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P


Wysłany: 2006-05-07 20:03

No właśnie cały czas tak się gada na forum aby coś zorganizowac ale tutaj jest to naprawde trudne...choć jestem pewien że było by bardzo ciekawe. Tak pozatym to ja czasem uczęszczam na takie bardzo kameralne wieczorki poetyckie....Bardzo lubie słuchac =]



Wysłany: 2006-05-07 20:57

Hope (Primogen)
Hope
Posty: 419
Zielona Góra

W zielonej często mamy owe. :D np ostatnio było rozwiązanie konkursu poetyckiego, ktory już szósty raz organizował mój klub i miałam przyjemnosć owy wieczór współprowadzić... hyhy Ponad 20 poetów i 2 aktorów w knajpie hohoho :DDD Tylko w tym roku małą knajpkę wzięliśmy... Zazwyczaj robimy w klubie jazzowym "U ojca"... po oficjalnej części poza "wariacjami" poetyckimi np. konkurs na fistaszki. Pięcioro bezstronnych <lol> juri. pięć fistaszków. dwie drużyny. jeden temat. ostatnio popularne: chuck norris, kac, dlaczego Tom Cruise siedzi w szafie? (ale i tak wszystkie zawierały elementy Chucka <lol> i o żabce która zgubiła klapki. wygrana: fistaszki :P i tu już zazwyczaj idzie parę piwek i się wszystko super rozkręca.

Mowisz, że planujecie? No to hej! Dawać termin mogę załatwić knajpę i noclegi (knajpa blisko więc będzie mzna się doczołgać):D


Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P


Wysłany: 2006-05-07 21:18

Ja bym z chęcią wybrał się na tak owy wieczór ale raczej nie potrafiłbym zaprezentowac swoich wierszy. Strasznej tremy bym dostał i tak zepsułbym cały urok. Mógłbym patrzeć i słuchac innych twórców ale ja tam raczej wolałbym się nie ujawniać. Nie wiem jacy poeci na takich wieczorkach występują. Nie no, poprostu boje się kompromitacji. Uznania, że to co pisze jest bez sensu...nierozumiałe. Zawsze przyjemniej jest słuchać innych.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-05-08 00:35

Własnie po to są chyba tez organizowane wieczorki poetyckie - gdzie zbierają się znajome osoby.. nie ma wtedy takiem tremy - tak mi się wydaje - można się oswoić z prezentowaniem własncyh dzieł...


Meraviglisa creatura Sono sola al mondo


Wysłany: 2006-05-08 10:48

Hope (Primogen)
Hope
Posty: 419
Zielona Góra

Dokładnie :D to całe grono to "sami swoi" i nawet jeśli piszesz tzw. "śmierciowce" ale ludzie widzą, że się satarasz, to ktoś wyciągnie do Ciebie pomocną dłoń. Tak naprawdę nie ma tekstów złych. Zawsze nawet w najbardziej zaśmiecionym tekscie znajdzie się jakaś perełka, którą jak oszyścić i może coś do niej dodać sprawi, że rzuci słuchacza/czytelnika na kolana. (:

Kostuch. Jakbyśmy spotkali się na takim wieczorze ja bym mogła czytać Twoje teksty :PPP


Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P


Wysłany: 2006-05-08 11:59

Heh, no właśnie. Zastanawiam się jakbym się czuł gdybym gdzieś siedział w ciemnym kącie a ktoś czytał moje wiersze. Nie, ja już nie pisze śmiercionosnych wierszy. Owszem jej motyw sie czasem jeszcze przewija ale nie dominuje w całym tekście. Zatem poczytaj moje wiersze na D.P. Jest ich sporo. Ale dam Ci małą rade. Wpierw przeczytaj kilka z tych na samym końcu a potem kilka na początku. Reszta należy do Ciebie.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-05-08 12:13

Hope (Primogen)
Hope
Posty: 419
Zielona Góra

ok bede czytac od konca zatem :P


Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P


Wysłany: 2006-05-08 12:14

Prosze nie zapomniec o krytyce o, której tak ładnie dużo słowa poświeciłaś:) I mam taką prośbe. Nie oszczędzaj słów na krytke. Jak coś razi - to pisz.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-05-08 12:17

Hope (Primogen)
Hope
Posty: 419
Zielona Góra

Nie wiem, czy zauwazyles ale dwa juz skomentowalam


Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P


Wysłany: 2006-05-08 12:21

O w morde jeża. Tak dawno mnie już nikt nie komentował, że zapomniałem o zaglądaniu do swoich wierszy. Heh miło, że jesteś tą jedną z niewielu osób, które odbijaja swój odcisk dłoni na tym lichym lustrze.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-05-08 20:01

Hope (Primogen)
Hope
Posty: 419
Zielona Góra

ejjj...... dlaczego komentarze poznikały :| ??????

Halo?!


Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P


Wysłany: 2006-05-08 22:02

Faktycznie wszystkie znikły...co do jednego. By to szlag trafił! Wkurwiłem się. :evil:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-05-09 08:18

Hope (Primogen)
Hope
Posty: 419
Zielona Góra

pm od amorphousa :
"Hej to nie bład. Komentarze pod artykułami zostały wymienione na mozliwosc dyskusji na forum. Obecnie zamiast "dodaj komenatrz" klika sie "Rozpocznij dyskusje". System komentarzy i forum niepotrzebnie ie dublowaly."

yh....


Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P


Wysłany: 2006-05-10 10:51

Zatem tutaj będziesz mi pisac komentarze. Skoro tak pan Admin zarządził tzn, że coś w tym jest. Z tego co pamietam to bardzo spodobał Ci się mój wiersz "Ponadczasowy".


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-05-10 16:27

Ja osobiście uważam że twoie wiersze KostuCHu sa bardzo dobre..przeczytałem sporą większość z tego co zamieściłes :P



Wysłany: 2006-05-11 21:16

Dziękuje Dravenie, to miło z Twojej strony. Jeden z Twoich wierszy przypomina mi trochę mój pt, "Róże" ale nie pamietam tytułu Twojego. Ja ostatnio coś zaprzestałem twórczosci pisarskiej, a może porpstu ją zaniedbałem.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-05-14 20:13

A może poprostu nie miałeś motywacji lub poprostu weny twurczej?



Wysłany: 2006-05-15 10:12

Moze...już pół roku jej nie mam i szczerze powiedziawszy...wcale za nią nie tęsknie. Nie pisze bo lubie tylko to samo ze mnie jakos wychodzi.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-05-15 17:11

Hope (Primogen)
Hope
Posty: 419
Zielona Góra

Tak, skomentowałam wtedy chyba trzy teksty i ten podobał mi się najbardziej. (:


Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło