witam.. to moja pierwsza wypowiedź na dark planecie.. właśnie dzisiaj opracowałem charakteryzację vokalu w utworze z przed około roku.. ponieważ pomnożyło sie ich, a ciężko do nich wracać.. teraz w pełni odczuwam szczęście ,że mi się udało tego dokonać..
wspaniale samopoczucie mi dopisuje czego i życzę całemu forum..!

43,9 i nieco lepszy humor niż wczoraj

Pobiłem swój rekord na 5km i nie wyplułem płuc.

od czasu do czasu warto wrócić do źródła

Wreeeszcie całodniowe, męczące siedzenie na uczelni, brakowało mi tego. :D

Co cię nie zabije, to cię wkurwi

[quote:4d449ca217="Yngwie"]Pobiłem swój rekord na 5km i nie wyplułem płuc.[/quote:4d449ca217]

I pięknie. Byleby tylko pobijanie małych rekordów, nie przesłoniło Ci przyjemności, jaką daje bieganie (bo to o nim pisałeś?).

Ja wczoraj zaliczyłem bardzo, bardzo dobry trening. Już dawno mi się tak dobrze nie biegało. A wszystko dlatego, że odstawiłem pulsometr i gps. Niczym nieskrępowana przyjemność, bez patrzenia na tętno czy czas na km.

Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...

[quote:d627282665="Benjamin_Breeg"][quote:d627282665="Yngwie"]Pobiłem swój rekord na 5km i nie wyplułem płuc.[/quote:d627282665]

I pięknie. Byleby tylko pobijanie małych rekordów, nie przesłoniło Ci przyjemności, jaką daje bieganie (bo to o nim pisałeś?).

Ja wczoraj zaliczyłem bardzo, bardzo dobry trening. Już dawno mi się tak dobrze nie biegało. A wszystko dlatego, że odstawiłem pulsometr i gps. Niczym nieskrępowana przyjemność, bez patrzenia na tętno czy czas na km.[/quote:d627282665]

Pulsometr kiedyś mi się przydawał - znam dzięki temu swoje max. tętno, czasy się przydają do porównywania, jeślibym chciał startować w biegach ulicznych, ale ja mam krępą budowę ciała i moje rekordy nie są dobre, nie mam tu szans. Moim celem jest głównie wytrzymywanie kondycyjne meczów piłkarskich (2x45min. ~ 10-11km ) i regularność pod tym względem, biegam nawet w zimę.

Mój brat z kolei pierwszy raz przebiegł półmaraton 4 dni temu, lubię z nim biegać.

od czasu do czasu warto wrócić do źródła

Jak chcesz wytrzymywać mecze piłkarskie, to polecam urozmaicić trening. Mecz, to sprinty na krótkich odcinkach, trucht, przyspieszenie i tak dalej. Bieganie, owszem, wzmocni Ci nogi, poprawi kondycję, wymodeluje sylwetkę, ale na samym meczu w dalszym ciągu może nie być za dobrze.

Co do zawodów, nie masz pojęcia, o jakiej posturze ludzie na nie przyjeżdżają. Ba, i je kończą z nawet niezłym czasem! Co do samego czasu, startując w zawodach, możesz sobie śmiało odliczyć już na starcie 3-4 minuty od tego, co biegasz na co dzień.

edycja;
Co miłego? Weekend.

Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...

Poszedłem rano na ścieżkę zdrowia do parku w pobliżu. Przebiegłem kilka okrążeń, po każdym kółku kilka ćwiczeń aerobowych i na przyrządach (drabinki, drążki itp.) a potem usypałem sobie jesienne liście w jedno miejsce, rzuciłem się w nie i trochę odpocząłem. Oczywiście jak nikt nie patrzył .

od czasu do czasu warto wrócić do źródła

Zmajstrowałam cudowne, waniliowo-kokosowe ptasie mleczko z czekoladą, jak na moje 'zdolności' kulinarne to niesamowity wręcz wyczyn :D

wstałem trzeźwy !!!

Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL

Znowu 42kg mimo wpieprzania mojego kulinarnego wyczynu :)

Mecz Pol - Ita: doszliśmy z ojcem do wniosku, że Wawrzyniak to piłkarz awangardowy - jest tak postindustrialnie zagubiony na boisku

“History,Stephen said, is a nightmare from which I am trying to awake”

Spędziłem bardzo miły czas z ukochaną. :) A jutro udajemy się na sesję zdjęciową, jak uroczo. :)

Co cię nie zabije, to cię wkurwi

dawno nie miałam tak spontanicznie fajnego wieczoru jak wczoraj, w sumie przedwczoraj. jak duzo radosci daje poznanie nowych ludzi. jak malo potrzeba zeby sie cieszyc gdy wiadomo ze jest sie ekipą. brakuje mi tego na co dzien. no coz.

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

Rewelacyjny koncert kumpli wczoraj!!! - jak zawsze robią wrażenie:))

Ocean czasu – chcemy czy nie – zawsze zwraca nam to, co w nim kiedyś pogrzebaliśmy.

CatGirl - jeszcze podaj średnią prędkość, to sobie już Nadine powinna poradzić .

od czasu do czasu warto wrócić do źródła

Pono człowiek przemieszcza się w szybkim marszu około 4 km/ h. Z pewnością w jednym ze światów możliwych zrealizowałaś akurat tę wartość w swoim chodzie, przyjmijmy idealizujące założenie, że zaszło to tutaj. Jesteśmy już o krok od rozwiązania Tajemnicy!

Co cię nie zabije, to cię wkurwi

[quote:cad5bbaad9="sphinxia"]Jak jesteś kobietą, po zmroku poruszasz się szybciej, tak więc myślę, że koleżanka CatGirl pokonała jakieś 7 - 8 km. Tak czy owak, niezły spacer [/quote:cad5bbaad9]
A nie łatwiej zmierzyć dystans na Google Maps ?

Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!

udało mi się wczoraj zakupić wreszcie bilet na Tyra!!!! - już myślałam że mi pitnie przed nosem:)

Ocean czasu – chcemy czy nie – zawsze zwraca nam to, co w nim kiedyś pogrzebaliśmy.

[quote:17ccd9d44a="Quail"]udało mi się wczoraj zakupić wreszcie bilet na Tyra!!!! - już myślałam że mi pitnie przed nosem:)[/quote:17ccd9d44a]
Kiedy gra i gdzie ?

Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!