Behemoth Wysłany: 2009-08-13 08:44
Oczywiscie The Beatles odcineli niezwykle duze pietno na tworczosci Behemotha :P Moznaby zaryzykowac stwierdzenie ze gdyby Nergal nie znal piosenek Liverpoolczykow to nie byloby Behemotha w ogole :P
If i can`t be my own i feel better dead.
Wysłany: 2009-08-13 09:09
po ostatnich akcjach z różem w tle - powinni się otagować jako pop-death metal - pasuje do konwencji idealnie
pozamieniałam się z amebą na rozum.
Wysłany: 2009-08-13 11:18
:arrow: PASEK [quote:d19bbeaf9f]Najbardziej jednak debilne są chyba porównania lub oskarżenia od zżynania z Nile. Podparte nie wiadomo czym. [/quote:d19bbeaf9f]
Z całym szacunkiem dla Behemotha, ale żeby grać tak biegle instrumentalnie jak Nile, to musieliby jeszcze poćwiczyć w garażu (mówi tylko o aspekcie instrumentalnym). Poza tym zgodze sie z Tobą - bo dla mnie Behemoth od ZAWSZE BYŁ JEST I BĘDZIE zespołem BLACKMETALOWYM. Raczej porównań do Nile bym się nie doszukiwał - może co najwyżej w symfoniczności "Demigod".
:arrow: KUSZA [quote:d19bbeaf9f]weź się gościu ogarnij, wróć do podstawówki na lekcje czytania ze zrozumieniem. po drugie Twoje prawo - wielbić tą płytę - moje święte prawo wyrażać swoją opinię na ten temat zgoła odmienną. po trzecie twórczość Behemoth znam od czasów, kiedy Ty pewnie nie miałeś pojęcia o istnieniu tego zespołu, pamiętam koncerty Behe kiedy grali kawałki 3 razy wolniej niż dzisiejsze wersje tych samych utworów sprzed lat - więc zluzuj gzyms i wrzuć na luz[/quote:d19bbeaf9f]
No to, że dojebała jak łysy grzywą o kant cipki :lol: Niestety Kuszu, Bartek jest troche starszy od Ciebie i z tego co wiem, to też dłuugo słucha wypocin Adasia i spółki. 1:0 Bart
:arrow: BART [quote:d19bbeaf9f]Dalej wzbudzasz we mnie litość, a jeśli uważasz się za lepszą w temacie to sorry, jesteś dla mnie za krótka dziewczynko. [/quote:d19bbeaf9f]
Nooo, Kusza do wysokich osób to nie nakleży ...
:arrow: KUSZA [quote:d19bbeaf9f]ciekawe swoją drogą Smile już tak czysto pudelkowo pojadę - czy zgodnie z konwencją różowego dmuchana blondyna wskoczy w tour bus z adasiem i będzie jeden wielki cyrk medialny[/quote:d19bbeaf9f]
CHYBA CYC MEDIALNY :lol: zamiast drzeć biblie będa drzeć stringi lub staniki :lol:
:arrow: PASEK & SUMO [quote:d19bbeaf9f]w takim tempie zaraz usłyszymy, że słychać tam echa Elvisa, Little Richard'a albo The Beatles[/quote:d19bbeaf9f]
Ja myślę, że muzycy Behemoth inspirują się muzyką czeskiego Ador Dorath, który w ciągu swojej 53 letniej kariery scenicznej wydani 3 demówki
:arrow: KUSZA [quote:d19bbeaf9f]po ostatnich akcjach z różem w tle - powinni się otagować jako pop-death metal[/quote:d19bbeaf9f]
Ufff, dobrze, ze nie pudel-metal, bo Joey Tempest z Europe miałby młodszych, jurniejszych konkurentów :lol:
.
Wysłany: 2009-08-13 12:03
[quote:97e108f6a1="Harlequin"]
:arrow: KUSZA [quote:97e108f6a1]weź się gościu ogarnij, wróć do podstawówki na lekcje czytania ze zrozumieniem. po drugie Twoje prawo - wielbić tą płytę - moje święte prawo wyrażać swoją opinię na ten temat zgoła odmienną. po trzecie twórczość Behemoth znam od czasów, kiedy Ty pewnie nie miałeś pojęcia o istnieniu tego zespołu, pamiętam koncerty Behe kiedy grali kawałki 3 razy wolniej niż dzisiejsze wersje tych samych utworów sprzed lat - więc zluzuj gzyms i wrzuć na luz[/quote:97e108f6a1]
No to, że dojebała jak łysy grzywą o kant cipki :lol: Niestety Kuszu, Bartek jest troche starszy od Ciebie i z tego co wiem, to też dłuugo słucha wypocin Adasia i spółki. 1:0 Bart [/quote:97e108f6a1]
co kolwiek byś tam sobie pod nosem nie pierdolił - cycku - jestem tysiąc razy bardziej obiektywnym odbiorcom muzyki Behemoth niż Twój znajomy. Sami mamy odjazdy wobec niektórych zespołów - więc nie chodzi tu o spinanie pośladów względem kto ma lepsze zdanie - tylko do jasnej cholery - o fakt, że każdy może mieć inne - a skoro znam twórczość Behe od lat to potrafię się odnieść do ich twórczości bez napinki w postaci "o boże nowa płyta behe jezuuuuuuuuuuuuu o boże" - rozumiesz o co mnie się rozchodzi skarbeńku?
mnie generalnie adaś i co - muzycznie - dynda niczym facetowi za ciepłe jajka - moja opinia oparta jest na latach słuchania ciężkiej muzy i szacunku do dokonań behe zwłaszcza w kontekscie sukcesów jakie odniesli - to jest niezaprzeczalne - czapkie z glowy zdjelam - ale wole wrzucic obcasy i stanac z boku niz sie podniecac czyms co nic, ale to absolutnie nic nowego nie wnioslo do ekstremalnego metalu ostatnich lat. tak jak napisalam - a Ty z reszta wiesz dobrze z jakich powodow - dla mnie ten krazek 7+/10 - wszystko super - ale brakuje ciar, no a bez ciar - nie ma sie co spinac i podniecac - przynajmniej z punktu widzenia 157 cm wzrostu. buzia.
pozamieniałam się z amebą na rozum.
Re: Behemoth Wysłany: 2009-08-13 12:19
[quote:642b5809ec="Sumo666"]Oczywiscie The Beatles odcineli niezwykle duze pietno na tworczosci Behemotha :P Moznaby zaryzykowac stwierdzenie ze gdyby Nergal nie znal piosenek Liverpoolczykow to nie byloby Behemotha w ogole :P[/quote:642b5809ec]
Ale Behemoth byl wczesniej :lol:
Behemoth Wysłany: 2009-08-13 22:48
Taka dyskusja to czysta poezja :) I love it :P
If i can`t be my own i feel better dead.
Wysłany: 2009-08-14 04:40
[quote:2ca6f57f08="leprosy"]Po Blessed straszna bida sie robila,chyba rzeczywiscie Evangelion to qpa ,a jeszcze slysze ,ze Mayhem w to wplatany :lol:[/quote:2ca6f57f08]
Hej "TREDOWATY",nien kaz mi ziewac nad twoimi postami,nie ujmujac wyzej wymienionym ekipom,odniosłem sie do wypowiedzi kogos tam wyzej który zachwalał jakze unikalny i własny styl wypracowany przez BEHEMOTH. :wink: :)
Wysłany: 2009-08-14 14:05
[quote:e5b765faeb="BarTolmai"][quote:e5b765faeb="cross-bow"]co kolwiek byś tam sobie pod nosem nie pierdolił - cycku - jestem tysiąc razy bardziej obiektywnym odbiorcom muzyki Behemoth niż Twój znajomy.[/quote:e5b765faeb]
:lol: jestes hardkorem :lol:
[quote:e5b765faeb]potrafię się odnieść do ich twórczości bez napinki w postaci "o boże nowa płyta behe jezuuuuuuuuuuuuu o boże" - rozumiesz o co mnie się rozchodzi skarbeńku?[/quote:e5b765faeb]
zle Ci sie rozeszlo.[/quote:e5b765faeb]
zdaje się, że nie Tobie odpowiadałam. eot.
pozamieniałam się z amebą na rozum.
Wysłany: 2009-09-09 17:09
W każdym razie dawno już tu nie było tematu, który tak ożywiłby to forum :lol: . Szczerze powiedziawszy chyba dobrze sie stało, że Nergal i s-ka nagrali dosyć kontrowersyjny album. Bo każdy kto słyszał może coś o tej płycie powiedzieć tak więc i ja skorzystam i powiem, że ci którzy za dużo oczekaiwali od "Ewangelii" mają prawo poczuć ogromny niedosyt. A to te same piosenki a to znów sie bawią w "tych złych" itd. . Natomiast fani Behcia dostali w sumie to na co czekali czyli... na samego Behemotha . A prawda zawsze leży tu gdzieś po środku. Ja fanem Behemotha nie jestem ale też nie mam ochoty kogoś zamordować gdy słyszę to nazwe :D . I dlatego mi sie tam ta płytka podoba nic do niej nie mam
Wszystko się kiedyś kończy
Wysłany: 2009-09-09 17:22
hm zdania podzielone, ale z mojej strony to wyglądało jak u Paska, pokochałem tą płytę, przesłuchałem ją dziesiątki razy.
O ile dla mnie The Apostasy była słaba nie podobała mi się po prostu, a Demigod doceniłem niedawno, tak Evangelion jest dla mnie dziełem genialnym jest przede wszystkim świeży, ale pewnie niektórzy potrzebują więcej czasu na to aby docenić ten materiał.
W dupie mam motto ;p
Wysłany: 2009-09-09 18:16
Album nie trafił na półkę po paru przesłuchaniach, więc mogę stwierdzić, że jest na plus. Na początku miałem mieszane uczucia, ale być może spodziewałem się zbyt wiele. Teraz stawiam go na równi z innymi płytami Behemoth.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2009-09-09 19:09
Album jak dla mnie miodzio. Słyszałem zarzut że za dużo blastów, że gary brzmią jak karabin maszynowy itd. Dla mnie to akurat najlepsze co może być. Poza tym sama jakość nagrania zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Ludki w studiu zrobiły naprawdę świetną robotę :) No i niska jak na premierowe wydanie cena też robi swoje :)
i tak wszyscy zginiemy
Wysłany: 2009-09-09 22:57
W kwestii marketingu i produkcji(Colin Richardson też! )-profesjionalizm. Nergal,na tym albumie brzmi,jak na siebie naturalnie, to lubie w tego typu wokalach. Dla mnie naprawde świetna płyta ,mimo jakis tam nniedociągnięć/.Tradycyjne, ostre,cięzkie brzmienie i bezposrednie. Maleńczuk w Lucifer-super. Wiedziałam,ze ten utwór ze wzgl.edu na jego obecność bedzie najbardziej pod kontrolą. Wypadł dobrze. Plus oczywiście nergal i wspaniały tekst Micinskiego,odgrzebany ,po latach chyba z "piekła" hehe. Daimonos,Ov Fire And The Void, Alas, Lord Is Upon Me czy Lucifer wbijaja mnie w fotel. Tyle w skrócie moge powiedzieć na ten temat,oczywicie tylko jako odbiorca. Na "akcjach" technicznych sie nie znam .........i może dobrze,bo by mi to zabałamuciło odbiór..... :twisted:
nie mówcie mi jak mam żyć ,bo za mnie umierać nie będziecie!!!!!!!!!
Wysłany: 2009-09-10 09:04
Dałem im szansę jeszcze 2 razy od ostatniej wypowiedzi - niestety nie zadziałało. Dla mnie mocno wtórne w stosunku do poprzednich dokonań. Męczy mnie ten album.
.
Wysłany: 2009-09-10 11:21
no pogadamy pogadamy :)
.
Wysłany: 2009-09-18 19:03
Behemoth - Evangelion to naprawde bardzo dobra, a nawet swietna. Plyta juz po pierwszym przesluchaniu stala sie jedna z moich ulubionych plyt :twisted:
Czasami warto uciec od zycia...
"Satanica" - to se nie vrati:( Wysłany: 2009-09-28 16:55
"Satanica" - to se nie vrati
kąt padania równa się kątowi odbicia
Wysłany: 2009-10-27 22:44
Dla mnie płyta wtórna i nudna, brakuje jakiejś energii w tym wszystkim. Brzmi to jak taka odgrzewka z dwóch ostatnich płyt, ja się na to nie łapie. Dużo lepiej wypadła nowa płytka drugiej kapeli Inferna hehe (Azarath yeah! ) :D
You breathe to live You breathe - you die
Wysłany: 2009-10-28 06:59
[quote:266a5afe08="Patogen"]Dla mnie płyta wtórna i nudna, brakuje jakiejś energii w tym wszystkim. Brzmi to jak taka odgrzewka z dwóch ostatnich płyt, ja się na to nie łapie. Dużo lepiej wypadła nowa płytka drugiej kapeli Inferna hehe (Azarath yeah! ) :D[/quote:266a5afe08]
Eeeeeeeee, nowy Azarath śmierdzi plastikowym brzmieniem - poprzedni Azarath był o klase lepszy :]
.
Wysłany: 2009-10-28 12:26
Z tym plastikiem to trochę przesadziłeś, brzmienie jest dopracowane i selektywne ale nie do przesady. Widzę że masz jakieś ale do tej płytki hehe, poprzednia również stała na bardzo wysokim poziomie i zarówno ona jak i najnowsza zmiatają lekką ręką nowe dokonania Behemoth, chociaż czy ja wiem czy tylko nowe I tak w tym roku w polskim metalu rządzi Lost Soul ze swoją nową prześwietną płytka.
You breathe to live You breathe - you die