Zmarł Michael Jackson :( Wysłany: 2009-06-26 08:30
Smutna wiadomość - bo miał tylko 50 lat. Szkoda muzyka, szkoda człowieka. Wychowałam się w dużej mierze na jego muzyce. Bardzo przykro się zrobiło. Nie wierzę, ze go ktoś zastąpi.
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2009-06-26 08:35
Jakiegokolwiek dziwoląga by z siebie nie robił to trzeba mu oddać 2 rzeczy - pisał świetne kawałki pop i był genialnym tancerzem. Charyzmatyczny, charakterystyczny, z pomysłem na swój wizerunek sceniczny ... WIELKI ARTYSTA
.
Wysłany: 2009-06-26 08:37
A tam Jackson, Elvis żyje! :D
Wysłany: 2009-06-26 09:07
Monroe też :P
Jackson miałe wielki wpływ na muzykę - pomimo tego, że artyści "nabijali" się z niego, robili śmiechowe wręcz przeróbki jego piosenek to tym samym powiększali jego popularność. Człowiek ten, choć wstydził się koloru swojej skóry i ukrywał swoje paznokcie, zasługuje na szacunek :)
Pokażcie mi człowieka, który nigdy nie słyszał o Jacksonie! (Aborygeni itp się nie liczą)
Respect
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2009-06-26 09:23
Zanim na dobre mój gust został skierowany na muzykę, której teraz nałogowo słucham jak każde dziecko idealizowałam ówczesne gwiazdy muzyki popularnej, które nie powiem wywarły na mnie i na moim guście ogromny wpływ.
Pamiętam moje szaleństwa przy utworach Queen, Roxette, Madonny (i właśnie) Michaela Jacksona dobiegające z cudu techniki tamtych czasów - czarnego kasetowego Grundiga. Najbardziej katowaną kasetą marki Stilon była ta z nagraniem Michaela Jacksona "Black Or White". Choć wiem, że Jackson miał w swojej muzycznej historii lepsze momenty i utwory, szczególnie w pamięci utkwił mi ten kawałek i oryginalny (jak na tamte czasy) klip.
Wielka szkoda, że odchodzi kolejny idol mojego dzieciństwa.
Wysłany: 2009-06-26 09:25
[quote:0745edc409="thistle89"] Człowiek ten, choć wstydził się koloru swojej skóry i ukrywał swoje paznokcie, zasługuje na szacunek :)[/quote:0745edc409]
Z tego co słyszałem to nie było tak, że się wstdził, tylko miał bielactwo, albo coś w ten deseń. ;]
Wysłany: 2009-06-26 09:47
[quote:3e289ddb70="Rochu"]
Z tego co słyszałem to nie było tak, że się wstdził, tylko miał bielactwo, albo coś w ten deseń. ;][/quote:3e289ddb70]
Tak? Z tego co ja wiem, to nie akceptował swojego koloru skóry i nie chciał być "czarny":]
No ale tego już się nie dowiemy pewnie nigdy.
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2009-06-26 10:01
[quote:e99a85b352="verdammt"]
Pamiętam moje szaleństwa przy utworach Queen, Roxette, Madonny (i właśnie) Michaela Jacksona dobiegające z cudu techniki tamtych czasów - czarnego kasetowego Grundiga. Najbardziej katowaną kasetą marki Stilon była ta z nagraniem Michaela Jacksona "Black Or White". Choć wiem, że Jackson miał w swojej muzycznej historii lepsze momenty i utwory, szczególnie w pamięci utkwił mi ten kawałek i oryginalny (jak na tamte czasy) klip.
Wielka szkoda, że odchodzi kolejny idol mojego dzieciństwa.[/quote:e99a85b352]
Mam podobne odczucia a wczoraj nawet cały dzień męczyłam "Black Or White" O.o
Co by nie mówić o jego dziwactwach, z racji wkładu w historię muzyki Michael wielkim człowiekiem był.
"psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą, a świnie jak na równych sobie"
Wysłany: 2009-06-26 12:00
POdzialam zdanie Tatummi ja czesciowo wychowalam sie na Jacksonie i choc ostatnie jego wydawanictwa byly srednie tak te strasze jak dla mnie klasyka
"..Przed nikim czoła nie chylę Odrzucam te chwile I wszystkie słowa, którymi Złamali, opętali Odrzucam boga, dogmaty, świętości, herezje Odrzucam pustą poezję "
Wysłany: 2009-06-26 12:37
Przez śmierć człowieka, który był "zawsze" odchodzi nasza epoka, tak mijają "nasze czasy". To swego rodzaju "memento mori" dla wszystkich, dla których coś znaczył.
Szkoda Majkela
Wysłany: 2009-06-26 13:08
Szkoda go, bo przez jakiś czas żarty z niego będą uchodziły za niesmaczne :P
Wysłany: 2009-06-26 14:05
[img:06859836fe]http://www.topnews.in/light/files/michael-jackson.jpg[/img:06859836fe] :cry:
Michael Jackson
:cry:
[img:06859836fe]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:06859836fe] :cry:
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2009-06-26 14:21
mi jakoś nie żal go, wszyscy mnie namawiali bym posłuchał go ale gdy tylko zaczynałem odrazu nachodziły mnie mdłości. Mówią król pop'u ?! żadne wyróżnienie...
Wysłany: 2009-06-26 15:16
[quote:1c2f93bd48="Kiszka"]mi jakoś nie żal go, wszyscy mnie namawiali bym posłuchał go ale gdy tylko zaczynałem odrazu nachodziły mnie mdłości. Mówią król pop'u ?! żadne wyróżnienie...[/quote:1c2f93bd48]
Dziecko drogie, ile masz lat? :P
"Majkel" jaki był taki był,ale wniósł dużo. Jako pierwszy robił teledyski przekazujące jakąś historię, muzykę również miał nietuzinkową. Wątpię żeby muzycy pokroju Slash'a z G'n'R wystąpili gościnnie u innej "gwiazdy pop". Mi się łezka zakręciła.
Oglądałam jakiś rok-dwa lata temu dokument o nim i muszę powiedzieć, że to jego nie odnajdowanie się w życiu i syndrom małego chłopca to faktycznie wpływ środowiska w którym się wychował.
Może specjalną fanką nie byłam, ale mi szkoda. {*]
Ev
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2009-06-26 15:22
Jacko sie wykręcił?Hmmm,przekozak lat 80tych,najwiekszy z najwiekszych tamtego okresu,muzyki lekkiej i rozrywkowej,chyba wielki artysta który wykreował swój własny styl.A czy szkoda?Nie wiem,na każdego kiedyś przychodzi pora
Wysłany: 2009-06-26 15:36
Przede wszystkim nie ukrywał koloru skóry a był CHORY na bielactwo. Na początku lat 90-tych w wywiadzie z Oprah była o tym mowa. Gdy slyszę teksty na temat kilkunastu jego operacji plastycznych to żal mi ludzi, którzy wierzą w takie plotki rozsiewane przez pisma typu FAKT itd. Przez całe życie walczył z chorobą i aż 2 operacje plastyczne mialy na celu polepszyć wyglad nosa ponieważ nos człowieka białego i czarnego różnią sie od siebie.
Żył życiem samotnika. Prowadził działalność charytatywną nastawioną glównie na rozwoj dzieci. Oczywiscie ktoś łasy na Jego majatek naciągnął ten temat i zrobiła sie afera, że Michael jest pedofilem. Jacksona obwołano królem muzyki pop, rock i soul lat 80 tych. Jackson jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych i kontrowersyjnych postaci w historii współczesnej muzyki.
"umysł jest jak spadochron, działa tylko wtedy gdy jest otwarty"
Wysłany: 2009-06-26 15:54
[quote:eccce858e5="Samurai"]Przede wszystkim nie ukrywał koloru skóry a był CHORY na bielactwo. Na początku lat 90-tych w wywiadzie z Oprah była o tym mowa. Gdy slyszę teksty na temat kilkunastu jego operacji plastycznych to żal mi ludzi, którzy wierzą w takie plotki rozsiewane przez pisma typu FAKT itd. Przez całe życie walczył z chorobą i aż 2 operacje plastyczne mialy na celu polepszyć wyglad nosa ponieważ nos człowieka białego i czarnego różnią sie od siebie.
Żył życiem samotnika. Prowadził działalność charytatywną nastawioną glównie na rozwoj dzieci. Oczywiscie ktoś łasy na Jego majatek naciągnął ten temat i zrobiła sie afera, że Michael jest pedofilem. Jacksona obwołano królem muzyki pop, rock i soul lat 80 tych. Jackson jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych i kontrowersyjnych postaci w historii współczesnej muzyki.[/quote:eccce858e5]
2 operacje? LOL - litości jak czytam coś takiego to mi się słabo robi http://wyborcza.pl/duzy_kadr/1,97904,6759070,Michael_Jackson_nie_zyje.html operacji nosa to miał z 10 - zerknij sobie na kolejne zdjęcia - to jedno - bielactwo natomiast - to nie jest choroba, która ogarnia cały organizm jednocześnie i zsuwa się z człowieka - są to plamy, które pojawiają się w różnych miejscach na ciele i zlewają stopniowo - pozbywanie się pigmentu ze skóry to zupełnie inna sprawa.
Michael Jackson był 50letnim WRAKIEM! Eksperymentował ze swoim ciałem i naprawdę trzeba być jakimś ślepym wyznawcą idei fix bycia niewidzącym żeby tego nie dostrzec.
niewątpliwie w kwestiach muzycznych w latach 80/90 był wielkim artystą - muzykiem i tancerzem doskonałym. Był pierwszym na taką skalę produktem sceny POP, która dzięki niemu wkroczyła w inny wymiar. i za to należy mu się ogromny szacunek i uznanie - ale nie można usprawiedliwiac tym jego dziwactw, różnych skłonności, czy podejrzeń o takowe. nie jest chyba normalne jak ktoś wystawia swoje dziecko przez balkon czy zabrania swoim dzieciom chodzić bez masek na twarzach, prawda? nie jest normalne jak facet zawsze jest w pełnym makijażu i farbuje sobie włosy - poczytaj sobie wywiady z eks żoną Presleyową, która nigdy go nie widziała bez makijażu - sory... to był WIELKI ARTYSTA SCENICZNY ale miał nasrane pod kopułą i tego nie da się zapomnieć.
pozamieniałam się z amebą na rozum.
Wysłany: 2009-06-26 16:17
Śmiercią dla człowieka jest chwila, w której nikt już o nim nie pamięta. Michael zbyt wiele wniósł w świat muzyki jak i Tańca by zostać zapomnianym.
[img:ef9f68b5a6]http://i269.photobucket.com/albums/jj55/rnbmusicblogdotcom1/MichaelJackson.jpg[/img:ef9f68b5a6]
Non interest, quid morbum faciat, sed quid tollat
Wysłany: 2009-06-26 16:27
[quote:e405b46958="cross-bow"]]
to nie jest choroba, która ogarnia cały organizm jednocześnie i zsuwa się z człowieka - są to plamy, które pojawiają się w różnych miejscach na ciele i zlewają stopniowo
[/quote:e405b46958]
kuknij wspomniany przeze mnie wywiad i dopiero sie wypowiadaj :)
"umysł jest jak spadochron, działa tylko wtedy gdy jest otwarty"
Wysłany: 2009-06-26 16:58
[quote:2afcda2c89="Samurai"][quote:2afcda2c89="cross-bow"]]
to nie jest choroba, która ogarnia cały organizm jednocześnie i zsuwa się z człowieka - są to plamy, które pojawiają się w różnych miejscach na ciele i zlewają stopniowo
[/quote:2afcda2c89]
kuknij wspomniany przeze mnie wywiad i dopiero sie wypowiadaj :)[/quote:2afcda2c89]
wiarygodność Jacksona jest dla mnie absolutnie zerowa. jakkolwiek cenie go jako muzyka, to naprawde wiem jak wygląda bielactwo. i cokolwiek by nie mowil w wywiadach i jak bardzo probowal "wybielic" to naprawde nie uwierze w to po prostu i tyle.
poza tym prosba - nie bedziesz mi mowil kiedy mama sie wypowiadac. EOT.
pozamieniałam się z amebą na rozum.