Wysłany: 2009-11-13 22:06
[quote:68be4abe01="Elvis"]Dragon Age: Origins!![/quote:68be4abe01]
Blah. Odnoszę wrażenie, że ta gra to produkt pochodzący ze studia pewnej polskiej firmy - City Interactive. Wszędzie wszystko zbudowane przez ctrl+c i ctrl+v. Rzygać się chce od dziesiątek takich samych lochów i potworów. Questy nie dorastają do pięt tym z gier o 20 letnim stażu. Ta gra to nie jest żaden następca Świętego Baldura tylko cholerna powtórka z równie nudnego hack and slash i dungeon crawler jakim jest Neverwinter Nights. Zwykłe przynieś, zanieś, pozamiataj. Do tego ta ułomna kamera - nawet nie widzę powodu żeby tłumaczyć o co chodzi, bo to oczywiste. AI jest 20x bardziej ułomne niż w BG, a już z modowanym (Tactics) to odpada w przedbiegach. Poziom trudności "koszmar" to jakaś epokowa pomyłka. Przecież to jest co najwyżej normal! Grał ktoś w IWD na Sercu Furii? Mamy rok 2009, a ta gra nawet technicznie nie dorasta Baldurowi i jego krewniakom, nawet jak podskoczy, to nie sięga do kostek. A co tu się wypowiadać o zawartości fabularnej! Bioware bez nadzoru Black Isle i pomocy Interplay nie jest w stanie zrobić nic! I to się potwierdza z każdą, każduteńką grą od czasu rozpadu Świętej Trójcy.
Wolę się nawet nie wypowiadać o tanich zagrywkach marketingowych związanych z DLC, bo mnie zbanujecie za wulgarność.
Co nas nie zabije, to nas sponiewiera.
Wysłany: 2009-11-16 01:29
Freddy -> z całym szacunkiem ale imho gadasz głupoty :>
Dragon Age jest naprawdę dobra grą,epicką i nawet przemyślaną. Wybory moralne dają do myślenia a fabuła wciąga. Co prawda side-questy sa takie sobie ale cóz
Nie wiem o co ci chodzi z kamera, nie sprawiała mi problemu.
Fakt faktem nie jest to nowy hegemon RPG.
Chociaż osobiście nie uważam Bg za króla gatunku.
Dla mnie najlepsze było i będzie Planescape: Torment.
"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."
Wysłany: 2009-11-16 01:37
A u mnie nadal najlepszą grą w jaką grałem jest amigowy LegionPL
Non interest, quid morbum faciat, sed quid tollat
Wysłany: 2009-11-17 17:27
[quote:947b0b4de7="Elvis"]Freddy -> z całym szacunkiem ale imho gadasz głupoty :>
Dragon Age jest naprawdę dobra grą,epicką i nawet przemyślaną. Wybory moralne dają do myślenia a fabuła wciąga. Co prawda side-questy sa takie sobie ale cóz
Nie wiem o co ci chodzi z kamera, nie sprawiała mi problemu.
Fakt faktem nie jest to nowy hegemon RPG.
Chociaż osobiście nie uważam Bg za króla gatunku.
Dla mnie najlepsze było i będzie Planescape: Torment.[/quote:947b0b4de7]
LOL
Głupoty czy nie - jest to moja opinia o tej grze. Wobec Bioware (ale i innych firm) jestem coraz bardziej surowy, bo odcinają kupony od bycia niegdyś producentem najlepszych cRPG. Jestem surowy, bo niewielu już zostało, co tak potrafi (postępująca hamburgeryzacja klientów zwanych graczami). Potrafię zjechać producenta moich najbardziej ulubionych gier i nie wstydzę się tego. W BW nie było aż takich zmian personalnych od upadku BI i I żeby spodziewać się aż takiej niemocy twórczej - a jednak.
Z kamerą jest tyle nie tak, że nie jest w pełni swobodna (jak ktoś zapowiada następcę BG, to niech to robi pod każdym możliwym względem). Nie mogę się szybko przenieść do innej części miasta i wydać rozkazu przemieszczenia się. Z resztą jak już wspomniałem AI jest tak ułomne, że pewnie i tak by tego rozkazu nie dało rady wykonać. Masa jest też bugów w combatach (głównie na odległość), ale to raczej powinno zostać poprawione niedługo - jednak słabe to pocieszenie.
A ten cały "autorski" system rozwoju. Jakaś tandetna mieszanka diablo i AD'n'D. Ja nie wymagam jakichś cudów, ale z klasami to też się nie wysilili. Zwłaszcza denerwujący jest rasowy narzut klas.
Porównania do PT nie robię, bo to nie miał być następca PT, co oznacza że i tak BW ma w tym momencie wielkie fory w mojej ocenie. A i tak mogę dłużej.
Co nas nie zabije, to nas sponiewiera.
Wysłany: 2009-11-17 18:50
hmm... ja podam tytuł tylko jednej serii gier komputerowych: Splinter Cell
Pierwsza część, gdy weszła w 2002 r. (albo 2003? - nie pamiętam już) na rynek to bardzo wysoko postawiła poprzeczkę dla gier z gatunku Stealth action i gier akcji w ogóle - i to na bardzo długi czas. Graficznie, klimatem, oraz wspaniałym głosem użyczonym Samowi Fischerowi przez Michaela Ironside'a nawet dzisiaj potrafi zachwycić. Zagrywałem się w nią "do bólu", z utęsknieniem czekając na kolejne przygody. I pojawiły się...
SC Pandora Tomorrow od pierwszej części na pewno lepsza nie była, nie traciła jednak wiele z klimatu "pierwowzoru", a to pewnie dlatego że pojawiła się w "stosunkowo" krótkim czasie od pojawienia się części pierwszej, będąc raczej większym dodatkiem do tejże niż pełnoprawnym SC II.
SC Chaos Theory. Cóż więcej dodać. Dla mnie absolutny majstersztyk. Klimat, głos M.I. (znakomicie zdubingowany w PL wersji przez Mirosława Bakę), znakomita ścieżka dźwiękowa zrobiona przez Amona Tobina, (wydana później jako soundtrack - którego jestem również dumnym posiadaczem) sprawiły, że jest dla mnie wręcz ikoną gier akcji.
Nie ukrywam faktu, iż jako "miłośnik", "fan"? wszystkie części kupowałem w oryginale, połasiłem się również na zakup limitowanego wydania trzech pierwszych części gry. Wydanie to - należy dodać bardzo ładnie wykonane - posiadało wiele bonusów, w tym ten (dla mnie najważniejszy) w postaci dodatkowych misji do części pierwszej. Misje te w stosunku do całości tejże części, wyglądały raczej jak chory wymysł jakiegoś domorosłego fana serii tworzącego dodatkowe mapy do gry. Graficznie, bez głębi szczegółów, bez cudownej gry cieni mocno odstawały od całości, więc nie należy się nad nimi dłużej pochylać, a spuszczając raczej zasłonę milczenia.
Ktoś pewnie zapyta, a gdzie SC: Double Agent? Ano też jest i stoi na półce, czekając na lepszy sprzęt. Jest to pewien paradoks, gdyż grę tą kupiłem już dobrych kilka lat temu, w dniu polskiej premiery pamiętam, (otrzymując dodatkowo specjalną koszulkę od Ubisoftu - z racji przedpremierowego zamówienia)- a nie miałem jeszcze okazji w nią zagrać . Pamiętam gdy mi ją przysłano, zainstalowałem, obejrzałem trailer i... kicha, wyrzuciło mnie z bezczelną informacją, że moja karta nie obsługuje tego i tego :/ Mam jednak nadzieję że przed pokazaniem się części piątej będzie mi już dane zgłębienie i tego tytułu. Temu, kto nie grał w żadną z części SC, gorąco je polecam, gdyż zabawa jest naprawdę niesamowita.
Na marginesie dodam, że na silniku SC wyszedł Thief (III) Deadly Shadows, który to tytuł również miło wspominam i gorąco polecam.
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2009-11-17 21:48
Poprzeczkę to dużo wcześniej postawił Thief i SC zdecydowanie do niej nie sięga, ale jest to rzeczywiście seria, którą przechodzi się z przyjemnością. W tej chwili posiadam tylko black boxa z trzema pierwszymi (podobno czwarty słabszy), ale mam w planach uzupełnić kolekcję. Jak dla mnie jeden z ostatnich dobrych tytułów jakie wydał UBI. Potem to już sama konsolowa tandeta. Jednak mam jedno zastrzeżenie - podpisywanie tych gier nazwiskiem Toma, to wielka dla niego ujma. Nie ma co się oszukiwać scenariusze w SC są bardzo naiwne, zwłaszcza po lekturze jego pierwszych kilku dzieł Zdaję i należy zdawać sobie także sprawę, że to nie on pisał scenariusz do gier, ale jego zgoda na to to głupota z jego strony.
Co nas nie zabije, to nas sponiewiera.
Wysłany: 2009-11-17 22:21
Z tym "zdecydowanie" to Kolego trochę przesadziłeś...
inne czasy, inne realia...
powstał Thief (III) "Deadly Shadows" na silniku SC i szału ogólnie nie zrobił, więc ciężko porównywać Thiefa I i II z serią SC. Na pewno Thief I i II ma swój niepowtarzalny klimat, i w swoich czasach na pewno wyznaczał nowe kierunki w gatunku s.a., natomiast z chwilą pojawienia się serii SC te wyzwania się zmieniły, i - moim zdaniem - poprzeczka została postawiona naprawdę wysoko w tymże gatunku. Zresztą tak jak mówiłem wcześniej, Thief miał okazję sprawdzić się i w tychże realiach - moim zdaniem nie dał rady. Odrębną sprawą jest "universum" w których umieszczone są obie serie. Ma ono poniekąd wpływ na postrzeganie która z serii jest lepsza bądź gorsza. Jedni lubią gotyk i strzelanie strzałami z wodą w pochodnie, a inni wolą gaszenie lamp poprzez strzały z pistoletu. Jedno co jest równe w obu seriach to naiwność NPC, która jest tak samo żenująca.
A co do T. Clancy'ego - jego sprawa w jakich przedsięwzięciach bierze udział, i co firmuje swoim nazwiskiem. Myślę, że sygnowanie jakiejkolwiek serii nazwiskiem tegoż pana ma wpływ na sprzedaż, gdyż jest on synonimem thrillera politycznego, szpiegowskiego z najwyższej półki (tak przynajmniej wydaje się mi, laikowi w temacie tegoż gatunku literackiego)
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2009-11-17 23:00 Zmieniony: 2009-11-17 23:10
Pff. T3 nawet nie robili ludzie od Thiefa, więc jak miał dorównać poprzednim częściom? To tak jak byś oczekiwał od hipotetycznej, chińskiej podróbki mercedesa tych samych osiągów i komfortu co w niemieckim oryginale. Z resztą pisałem o Thief a nie Thief 3 i nie ważne kiedy wyszedł - genialna gra zawsze pozostaje genialną grą, a naśladowca jedynie naśladowcą. I o jakie realia chodzi? Casualizacja? Pozwolę sobie tego nie komentować jeśli o to chodzi, bo wyszedłbym na jakiegoś frustrata. Wybacz, że nigdy nie byłem, nie jestem i nie będę casualem. Moje wymagania co do gier od lat są jasno sprecyzowane, jestem wymagający i obecnie 99% gier jadę jak z gównem właśnie dlatego że są nastawione na konsole i casuala.
Grrr, a jednak skomentowałem.
Co nas nie zabije, to nas sponiewiera.
Wysłany: 2009-11-17 23:09
Wracając do dobrch tytułów. Co mozecie polecic miłosnikowi strzelanek takich jak half-life, far cry, crysis, red faction itp? Porzadna grafa i fizyka obowiązkowo?
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2009-11-17 23:13
[quote:965aa6dd9b="amorphous"]Wracając do dobrch tytułów. Co mozecie polecic miłosnikowi strzelanek takich jak half-life, far cry, crysis, red faction itp? Porzadna grafa i fizyka obowiązkowo?[/quote:965aa6dd9b]
Znaczy się, że ma być nowe tak? Moich wymagań to obecnie nie spełnia nic. Ale z tego co mówią to Borderlands może być niezły.
Co nas nie zabije, to nas sponiewiera.
Wysłany: 2009-11-17 23:20
może Amorphousie :roll: hmm....Call of Duty: Modern Warfare 2 :lol:
no bo takie wymagania spełnią,dopiero : Avatar i Crisis 2 8) a Borderlands dla mnie wygląda na szajs :wink: aha...kiedy w końcu 3 dodatek do Half-Life 2...:?: :lol:
[img:5feba6639b]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:5feba6639b]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2009-11-18 06:41
Dokładnie. Modern warfare 2 lub to już mniej klasyczna strzelanka ale left 4 dead 2. 4 osobowa współpraca i masa zombi. Bardzo przyjemnie się gra. A jak ciężko u ciebie z kasą to left 4 dead też jest niczego sobie.
Byle do przodu.
Wysłany: 2009-11-18 22:44
Borderlands to typowa gra dla zabawy. Włanczasz strzelasz przez godzinę do potworków i zapominasz do kolejnego dnia :D
Polecam Batman: Arkham Asylum
"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."
Wysłany: 2009-11-24 15:35
Uwielbiam Wiedźmina, Gothica I i II oraz Vampire the Masquerade Redemption. Świetne są Star Craft, Heroes III, Diablo II, Legacy of Kain - Defiance. Nie mogę się doczekać Wiedźmina 2! :D
"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"
Wysłany: 2009-11-24 20:54
Moje ulubione gierki to Wszystkie częsci Gothica, Wiedzmin, Neverwinter Nights, Prince of Persia ( a propo to sie filmu doczkac nie moge ^^ http://www.youtube.com/watch?v=CIfJ-X4IN1I ) Warcraft, Diablo, Dark Messiah of Might & Magic, Dungeos & Dragons: Dragonshard, Assasin's Creed. Chyba najważniejsze wymieniłem ^^
"Let's Ride", "FTJ" (Fuel The Jet)
Wysłany: 2009-11-24 22:32
[quote:69aff3a6cb="Zwilku92"]Moje ulubione gierki to Wszystkie częsci Gothica[/quote:69aff3a6cb]
No 3 część Gothica bardzo klimatyczna była i w ogóle, ale moim zdaniem fabularnie siadła, no i pewne rozwiązania techniczne mi do gustu nie przypadły... Za to Wiedźmin jest dla mnie absolutnie genialny prawie pod każdym względem, jedynie razi trochę liniowość lokacji, jednak wspaniałość, genialność i wielowątkowość fabuły w pełni mi to wynagrodziły.
"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"
Wysłany: 2009-11-30 01:01
[quote:154a1199c8="Dawid666"] lubię też The Sims 3.[/quote:154a1199c8]
Spłoń!
Damn you SIMS!
"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."
Wysłany: 2009-12-07 20:26
No nareszcie dobre wieści :D
Dead Space 2 oficjalnie zapowiedziany !!!!
[img:5b2878904c]http://www.benchmark.pl/uploads/image/fotki_recenzje/1512_TOP10_gry_na_swieta/deadspace2.jpg[/img:5b2878904c]
:arrow: Dla osób śledzących informacje krążące w sieci nie będzie zaskoczeniem fakt, że firma Electronic Arts zapowiedziała grę Dead Space 2. Plotki o tym, że tytuł znajdzie się w produkcji pojawiły się po premierze pierwowzoru i powracały co kilka miesięcy (ostatnio w większym natężeniu). W drugiej odsłonie serii ponownie zobaczymy Isaaca Clarke’a i przerażających nekromorfów.
Na razie szczegóły samej rozgrywki nie są jeszcze znane, bo wydawca uraczył nas jedynie mglistym, ogólnym obrazem kontynuacji. Wiemy jedynie, że Isaac Clarke, bohater pierwszego Dead Space, powróci aby siekać na kawałki przerażające bestie. Clarke, wyposażony w charakterystyczny przecinak plazmowy, otrzyma kilka nowych, niebezpiecznych narzędzi.
W drugiej części gry możemy spodziewać się nowych postaci, wielu walk z nekromorfami i przeprawy przez obszary znajdujące się w stanie nieważkości. Bohater nie będzie starał się jedynie przetrwać, ale otrzyma donioślejszą rolę w opowieści. Data wydania gry nie jest jeszcze znana. Wiemy za to, że twórcy pracują nad wersją pecetową i konsolową (Xbox 360 i PlayStation 3).
Kontynuacją serii Dead Space zajmuje się studio Visceral Games, które w ubiegłym roku zaskoczyło wszystkich solidną częścią pierwszą. Steve Papoutsis, jeden z producentów gry, zapowiada, że wątek fabularny w Dead Space 2 będzie zaskakujący a przeciwnicy obrzydliwi. To doskonała rekomendacja dla wszystkich fanów nieco mroczniejszych gier akcji.
Wraz z zapowiedzią Dead Space’a 2 można spodziewać się rychłego startu promocji gry i pojawienia się pierwszych materiałów wizualnych. Pierwowzór był reklamowany przez tajemniczą stronę internetową. Warto przypomnieć, że seria doczekała się pobocznej odsłony wydanej na Wii (Dead Space: Extraction), która reprezentuje inny gatunek, ale operuje identyczną stylistyką.
Info: www.gry-online.pl
Pierwsza część Dead Space jak dla mnie rewelka,dawno już nie miałem takiego pietra grając wieczorami ,ze słuchawkami na uszach :wink: Więc z niecierpliwością czekam na kontynuacje,czyli Dead Space 2...
[img:5b2878904c]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:5b2878904c]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2009-12-07 21:36
A ja gram w Stalker: Zew Pripeci
Nawet fajne Ale Clear Sky jakoś bardziej mi sie podobało.
"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."
Wysłany: 2009-12-07 21:56
Ostatnio zakupiłem i gram w Prince Of Persia(tego nowego) i powiem tyle, że od czasu Beyond Good And Evil tak bardzo nie przeżywałem tego co sie dzieje na ekranie. Porwała mnie bez reszty ta gra i nie wiem czy to sprawiła melancholijna muzyka, świat gry czy piękna Elika(Larwa przy nie jej to tylko sylikonowa panna z okładek "szoł" czy innych "parti") ale po prostu każdego dnia gdy pomyśle o tym, że włącze tą gre to po prostu czuje sie naprawde dobrze :wink: . Wiem wiem, malkontenci narzekają, że jest nieco uproszczona w stosunku do poprzedniej trylogii ale wiecie co - mi to naprawde odpowiada. Poza tym przypominam, że nie jest to pierwsza gra, w której nie zobaczymy wkurwiającego "Game Over. Return to last checkpoint?" gdyż to samo zostało zastosowane w stareńkim Abe's Oddysee i jego sequelu Exodus jak i w Prey'u 3D Realms. Mam nadzieję, że następna część wróci do wątku nowego Księcia i Eliki bo naprawde jest tego warta.
Wszystko się kiedyś kończy