Wysłany: 2009-05-25 18:32
Jak to zero motywacji ja w środę jadę do strzeszynka i jak nie będzie ognicha to sobie soczek nad jeziorkiem walnę i wrócę do domu. Ale mam taka tycią nadzieję że mnie nie zostawicie tak samego :twisted:
forever alone immortal
Wysłany: 2009-05-26 05:55
Ja się w środę chętnie wybiorę 8)
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.
Wysłany: 2009-05-26 06:11
[quote:919494355d="Rino"]coś mi "kolano" podpowiada, że ten temat rychło trafi w niepamięć...
zero chęci, zero zaangażowania, zero motywacji[/quote:919494355d]
Prędzej czy później przyjdzie odpowiednia pora i wszyscy się zorganizują.
A na jutro już się umówiłem na rowery w kierunku Strzeszynka, więc możliwe że się spotkamy.
Alkoholowi mówię stanowcze: CZEMU NIE
Wysłany: 2009-05-26 07:01
w czwartek mi nie pasi zbytnio, ale środa dlaczego nie? (: pewnie długo siedzieć nie będę, ale pojawię się (:
I sure could use a vacation from this silly shit, stupid shit. https://www.facebook.com/husky.love.racingteam
Wysłany: 2009-05-26 07:19
Jutro jest finał Ligi Mistrzów, więc siła wyższa nie pozwala na zostanie dłużej :wink:
Rundka rowerkiem i jazda do domu.
Alkoholowi mówię stanowcze: CZEMU NIE
Wysłany: 2009-05-26 08:28
[quote:0c1db631da="Diesel"]Jutro jest finał Ligi Mistrzów, więc siła wyższa nie pozwala na zostanie dłużej :wink:
[/quote:0c1db631da]
Po cholerę oglądać mecz w którym nie gra Lech 8)
forever alone immortal
Wysłany: 2009-05-26 10:29
Bo w takim meczu każdy z zawodników jest więcej warty niż cała drużyna Lecha razem wzięta, co obrazuje jakość i poziom :wink:
Alkoholowi mówię stanowcze: CZEMU NIE
Wysłany: 2009-05-26 11:49
ja sie dolaczam. kilka piw zakupie po drodze z pracy i jade tym o 18.20.
I'm rolling like a stone... never creep.
Wysłany: 2009-05-26 13:02
I ja się chętnie pojawię 8)
"psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą, a świnie jak na równych sobie"
Wysłany: 2009-05-26 18:41
Tak więc ja jadę tym autobusem który ogrody opuszcza o 16.55 a na wojska polskiego jest o 17.01. Wsiadam na żeromskiego jakby co 8) W strzeszynku będę przebywał w okolicy miejsca ogniskowego lub na którymś z pomostów. Zainteresowanym mogę na priva przesłać numer telefonu w celu umożliwienia kontaktu. Zapraszam wszystkich który dysponują wolnym czasem. Im was więcej tym jedzenia więcej (jak mawiał Ryłkołak) :twisted: :twisted:
forever alone immortal
Wysłany: 2009-05-27 03:11
jest trochę po 6stej i pogoda taka sobie, mam nadzieję, że się rozjaśni (:
w razie czego informujcie mnie jak tam postępy ogniskowe, bo już dostępu do neta nie będę miała.
I sure could use a vacation from this silly shit, stupid shit. https://www.facebook.com/husky.love.racingteam
Wysłany: 2009-05-27 04:56
Pogoda nie zachęca do spacerów... A ja wczoraj specjalnie do serwisu jechałem, żeby rower doprowadzić do stanu użyteczności po ostatnim dachowaniu :?
Alkoholowi mówię stanowcze: CZEMU NIE
Wysłany: 2009-05-27 08:41
dobra ja pojadę z Wojska Polskiego
ognicho rozumiem tam gdzie zawsze??
enjoy the violence
Wysłany: 2009-05-27 10:11
wyjście aktualne (najwyżej jak będzie bardzo zimno lub będzie bardzo padać to się zwiniemy). Ognisko będzie w jedynym legalnym w strzeszynku miejscu na nie przeznaczonym. Jakby tam nikogo nie było to będziemy na którymś pomoście.
Każdy użyszkodnik mile widziany :twisted:
forever alone immortal
Wysłany: 2009-05-27 10:28
Wstępnie wyrażam gotowość wpadnięcia na chwilkę. Zależy oczywiście też od tego, jak się będzie pogoda zapowiadała. Wyjazd planuję ok. 17 - 17.30.
Pytanie z zupełnie innej beczki. Co ten temat ma wspólnego z wątkiem, którego on dotyczy (Dyskusja do artykułu: Devil Doll - The Sacrilege of Fatal Arms)?
Alkoholowi mówię stanowcze: CZEMU NIE
Wysłany: 2009-05-27 10:51
[quote:485207fde0="Diesel"]Pytanie z zupełnie innej beczki. Co ten temat ma wspólnego z wątkiem, którego on dotyczy (Dyskusja do artykułu: Devil Doll - The Sacrilege of Fatal Arms)?[/quote:485207fde0]
Też się nad tym zastanawiam od dłuższego czasu :lol:
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.
Wysłany: 2009-05-27 13:04
Ja pojadę chyba tym następnym, o 17:35 bo się raczej nie wyrobię na wcześniejszy O.o
"psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą, a świnie jak na równych sobie"
Wysłany: 2009-05-27 19:56
Rachu ciachu i ognisko za nami. Podziękowania dla tych co byli bo było jak zwykle bardzo sympatycznie.
forever alone immortal
Wysłany: 2009-05-27 20:06
zgadzam się z przedmówcą;]
wybiegając już w przyszłość czas zacząć planować wypad z namiotami;]
proponuje 6-7 czerwiec
I'm rolling like a stone... never creep.
Wysłany: 2009-05-27 20:17
[quote:dc76d67f82="rozbit"]Rachu ciachu i ognisko za nami. Podziękowania dla tych co byli bo było jak zwykle bardzo sympatycznie.[/quote:dc76d67f82]
Popieram :]
Nic nie przebije zwalonej kiełbaski z sokiem bananowym :lol:
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.