Kosmetyki Wysłany: 2009-03-13 21:53
Stwierdziłam, że dogodzę wszystkim paniom, bo skoro istnieje temat o ciuchach, ten także ma jak najbardziej prawo bytu.
Chodzi o to, by wystawiać opinie kosmetykom, polecać - lub wręcz przeciwnie. Bo ileż razy się zdarzyło, że super szampon powodował łupież, a tusz do rzęs uczulał oczy? Właśnie podobnym wypadkom ma przeciwdziałać ten temat, a z doświadczenia wiem, że nie będzie świecił pustkami.
To może zacznę: duży plus dla szamponów Gliss kur ( stosowałam ten do włosów brązowych i kompletną regenerację 19). Oba się sprawdziły. Bardzo przyjemnie pachną, mają fajną konsystencję. Włosy są po nich miękkie i lśniące, zdrowiej wyglądają i łatwo się rozczesują.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2009-03-14 11:23
Dobry temat :)
Jeśli o szampon chodzi - Clairol Herbalal Essence - świetnie pachną :)
A jeśli chodzi o tusz - Rimmel Extra Super Lash czy jakoś :wink: Wbrew pozorom jest tani, bo ojciec mi na święta kupił :lol:
Podkład - pierwszy raz kupiłam mus z Avonu - 25zł :?
Ale jaki efekt!!! Nic nie ma widać - a ja mam i cienie pod oczami, i blizny, i pryszcze.
Polecę jeszcze róż do policzków Miss Sporty 18 - ciężko dostać, ale jest świetny, bo nie idzie przesadzić. Ale gothkom róż chyba nie potrzebny :wink:
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2009-03-14 18:23
nooo....... :D całkiem ciekawy nawet...naprawdę....:)
Generalnie stosuję różne kosmetyki,jednak generalnie uwielbiam Old Spice...:) i czasem Tabac...^_^
[img:395c04f3e3]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:395c04f3e3]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2009-03-14 18:46
WOW 8O no nie żle...:) ja niestety nie stosuję lakierów do paznokci...
[img:6acb9ff958]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:6acb9ff958]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2009-03-14 19:47
Vika - musisz nieżle z kasą stać. Gratuluje :wink:
Jeśli o lakier chodzi to Lovely odżywka wybielająca - świetna i się świeci w uv - więc trza równo malować czasem :wink:
Wibo to taka bliska mi firma - nie wiedziałam, że na całą Polskę produkcja idzie.
HardKill - może zacznij stosować lakiery itp? OldSpice? Człowieku... :lol:
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2009-03-14 20:07
Ale myślałam, że tylko u mnie w Rosmanoskim. Bo to firma z Kartuz - "parę kroków" ode mnie. Rosmanoskiego odkryłam dzięki ojcu 8O
A HardKill to może pomadki jakies powinien używać? On się tak lubi śmiać :lol:
Buahahaha :lol: :lol: :lol:
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2009-03-16 19:09
Jeśli lakiery to tylko Inglot... :wink: Warte swojej ceny a kolory piękne.
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.
Wysłany: 2009-03-17 00:30
Oki to oczekuję na propozycje dziewczyny...:) co do pomadki...:) w końcu wy wiecie lepiej co jest dobre....:) ^_^
[img:ba157c63fc]http://myspace-250.vo.llnwd.net/01090/05/28/1090858250_m.gif[/img:ba157c63fc]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2009-03-17 17:06
Jeśli chodzi o pomadki ochronne to polecam Neutrogenę - bez smaku, bez zapachu, świetnie nawilża i natłuszcza usta.
Usta maluję najczęściej bezbarwnym błyszczykiem, mam też w zapasie bordo szminkę, na specjalne okazje :twisted:
Do malowania oczu używam czarnej kredki lub cienia Astor. Co do tuszu to narazie nie będe się wypowiadać, bo idealnego dla siebie jeszcze nie znalazłam.
Paznokcie - bezbarwny, bordo lub czarny lakier Inglot, jak mi się chce to czasem kombinowany manicure.
Co do szamponów to mogę polecić H&S. Bardzo fajnie działa też nafta kosmetyczna - świetnie wzmacnia włosy, są potem bardziej miękkie i puszyste. Tylko trzeba się troche namęczyć, żeby porządnie ją spłukać
Prawda jest córą czasu poczętą w przypadkowym i krótkotrwałym romansie ze zbiegiem okoliczności.
Wysłany: 2009-03-17 19:22
Bo naftę (parafinę czy jak to tam) nakłada się na końce wlosów - tzn. z 10 cm od skóry głowy - tak jak każdą odżywkę. I szamponem jak zmyjesz to łatwo idzie:)
HardKill - głupio wygląda facet z pomadką - kup sobie wazelinę kosmetyczną w takim mały pudełeczku - zmiękczy usta, a to daje efekt przy pewnej czynności :wink:
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2009-03-18 16:21
thistle89 Napisał: |
Bo naftę (parafinę czy jak to tam) nakłada się na końce wlosów - tzn. z 10 cm od skóry głowy - tak jak każdą odżywkę. I szamponem jak zmyjesz to łatwo idzie:)quote]
Teraz już nabrałam wprawy, więc idzie łatwo. Początki były trochę meczące, ale wszystko trzeba trenować Prawda jest córą czasu poczętą w przypadkowym i krótkotrwałym romansie ze zbiegiem okoliczności. Wysłany: 2009-03-22 21:13 Założyłam temat, w którym chyba najmniej się będę udzielać. Stosuję tylko kosmetyki pielęgnacyjne ponadto jakąś delikatną szminkę. Nigdy nie bawiłam się z podkładami, eyelinerami, cieniami itp. Raczej nie umiem się malować, jestem leniwa i uważam to za zbędne
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi Wysłany: 2009-03-23 19:18 Ja szminki nie używam na spotkania z facetem, bo ani 2 minut by się nie utrzymała A włosy faktycznie się lepią, zwłaszcza do błyszczyków. W tym roku użyłam tuszu może 2-3 razy, a jak na mnie to i tak bardzo dużo z cieniami nie chce mi się bawić, bo nie umiem, pomniejszam sobie oczy, nie wiem jak robić kreski pod oczami itp. - nie znam się na tym, przy czym jeśli już mi się zdarzało, to tak, żeby było widać, czyli nakładałam cienia sporo i chyba niezbyt rewelacyjnie to wyglądało. Cóż ze mnie za kobieta?! :D "I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi Wysłany: 2009-04-25 18:55 Mam pytanko: czy stosowałyście wzmacniającego szamponu do włosów Neril firmy Garnier? Wpadł mi przypadkiem w ręce, ale w internecie spotkałam się ze skrajnie różnymi opiniami, więc nie wiem, czy warto się tym paprać. "I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi Wysłany: 2009-05-01 18:05 Nie wiem Wampgirl:/
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum. Wysłany: 2009-05-01 18:20 O.... 8O to coś dla mnie... :D thistelko.... :wink:
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą... Wysłany: 2009-05-01 21:10 i jeszcze "-umyj mi plecki". :P "I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi Wysłany: 2009-05-01 22:25 No fajnie by było Wampgirl :wink: nie powiem :D :D :D to by było milusie...:wink: :D
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą... Wysłany: 2009-05-02 09:28 :D :D :D
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą... Wysłany: 2009-05-02 11:21 thistle, ale masz wzięcie "I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi |