Wysłany: 2009-02-20 18:16
[quote:3a264d0a4a="Morgan555"]... a muzyka Sandersa zbacza z kursu. Albo solowy album, albo Nile........[/quote:3a264d0a4a]
Przepraszam, że tak to ujme, ale pierdolisz jak potłuczony :? Ale zgadzam się, że ostatni nile miał świeżosć 90-letniej babci. Nie zgodze sie jednak, że zbacza z kursu - zabrakło po prostu pomysłów
Co od Kanibala Korpsa - lubie Bleeding, Bloodthirst i ostatnią - jedyne płyty, które w jakis sposób wnosiły powiew świeżosci do twórczosci grupy.
.
Wysłany: 2009-02-20 18:24
dobra to ja może lekko zboczę z tematu rzeźni ,dzisiaj sobie zapodałem po dłuższym czasie kapelke która zawsze powodowała ,że ręce i szczena opadały a coś innego stawało dęba :lol: czyli Nocturnus. Pionerzy technicznego ,wręcz przekombinowanego death metalu nagrali trzy moim zdaniem wybitne albumy po czym spakowali manele i zniknęli w ciemnej knieji.Zna ktoś ,słyszał ?
Wysłany: 2009-02-20 18:31
Słyszałem Klucz i Progi :) nawet kiedys miałem na orygiunale pierwsze wydanie "The Key", ale sprzedałem. Rzeczywisćie tworzyli bardzo ciekawą muzykę. Tutaj ogromny plus dla Panzera za odważne futurystyczne klawisze i Davisa za fenomenalne solówki - to naprawde robiło wrażenie :D To czego nie lubiłem to Mike'a Browninga - słaby perkusista, a i jako growler wypadał słabo.
Z dwojga tych płyt wolę jednak "Thresholds" :)
.
Wysłany: 2009-02-20 18:37
Ethereal Tomb jest inne może nie zupełnie ale jednak.Ich okładki zawsze były odzwierciedleniem zawartości płyty,kosmiczny,klimatyczny death metal.
Wysłany: 2009-02-20 18:44
ciekawie to brzmi, grupas miała sporo ciekawego do zaoferowania, ale znowu Mike Browning dał dupy i Nocturnus sie rozleciał. Szkoda, bo utalentowane chłopaki byli.
"Ethereal Tomb" niue słuchałem, ale pomietam że jak widziałem recenzje płytki, to nie było jakiejś wrzawy o reaktywacji Nocturnus
.
Wysłany: 2009-02-21 00:12
Sory,ale pisząc o starej szkole całkowicie zapominacie o polskiej scenie.Deception,Ebola,Stillborn,Hell United utalentowane zespoły,grające szczerą muzyke,a co najważniejsze wierną starym zasadą.
PAIN IS CAUSER BY PLEASURE
Wysłany: 2009-02-21 00:21
Co do Nocturnusa się zgadzam!Nile natomiast to klapa i jakos nie pasuje mi do określenia stara szkoła...
PAIN IS CAUSER BY PLEASURE
Wysłany: 2009-02-21 08:34
[quote:d15c29dc18="Morgan555"]Sory,ale pisząc o starej szkole całkowicie zapominacie o polskiej scenie.Deception,Ebola,Stillborn,Hell United utalentowane zespoły,grające szczerą muzyke,a co najważniejsze wierną starym zasadą.[/quote:d15c29dc18]
0________________________________o
Depection - powstał w 1998
Ebola - w 2000
Hell United - 2007
Stillborn - 1997
Jaki to kurwa oldskull ?? To, że grają surowizne nie oznacza że to oldschool :/ wróc do pierwszego posta i zobacz o co mi zalało.
Jeśli mówisz o Polskiej scenie to powinienes przytoczyć nazwy Vader, Armagedon, Magnus, Dragon, Imperator :roll:
.
Wysłany: 2009-02-21 08:54
[quote:3caac1401a="Morgan555"]Co do Nocturnusa się zgadzam!Nile natomiast to klapa i jakos nie pasuje mi do określenia stara szkoła...[/quote:3caac1401a]
oczywiście ,że Nile nie zalicza się do grona starych kapel a ,że pojawił się w temacie to nic złego w sumie dyskusja rozwija się w stronę szeroko pojętego death metalu chyba.
Dodał bym jeszcze do w.w. kapel Damnation,Betrayer,Monastyr.
Wysłany: 2009-02-21 11:40
Hehehe, mówicie sobie co chceta, mozemy gadac o death metalu w ogole, ale i tak współczesne kapelki DM nie znajduja wiekszego uznania w moich oczach :)
.
Wysłany: 2009-02-21 11:51
[quote:7b6d36ea02="BarTolmai"]
sory ale zaczynam sie gubic wiadomo Nile niczego nowego w metalu nie wymyslil, ale to szkola morbidowska[/quote:7b6d36ea02]
to proste oni nawiązują do oldschoolowego grania podobnie jak obecnie np. Azarath ,rowniez wzoruje się na starszych kapelach co słyszalne jest zwłaszcza w brudnym soundzie,Nile dołożył jeszcze potężną dawkę techniki .
Wysłany: 2009-02-21 12:00
Czas na zwrot akcji! czas na Immolation, co Panowie na ten temat sadzą?
...and music? Well, it's just entertainment folks.
Wysłany: 2009-02-21 12:06
zacna kapelka, mają zwoją wizję DM, grają ciekawie, dla mnie najlepsze "Harnessing Ruin" a zaraz po nim "Unholy Cult" :)
.
Wysłany: 2009-02-21 12:11
Jakoś trudno, jest mi wytypować ten naj, naj ich krążek, bardzo równe płytki nam serwują. Począwszy od Close to a World Below( mój faworyt) to istny pogrom.
...and music? Well, it's just entertainment folks.
Wysłany: 2009-02-21 12:25
Co do Immolation to Close to a World Below niszczy,początkowo wokal Dolana trochu mnie denerwował,ale jakoś sie przekonałem-zresztą długość włosów tego kolesia mnie rozwala.A Left Hand Path panów ze Szwecji?
PAIN IS CAUSER BY PLEASURE
Wysłany: 2009-02-21 12:28
[quote:339a7f8f7a="Morgan555"]A Left Hand Path panów ze Szwecji?[/quote:339a7f8f7a]
Choć raz sie zgadzamy :twisted: dla mnie chyba najlepszy album ze starej szwedzkiej szkoły. Te rzężące gitary, ten wokal, ten klimat ... mocny album
.
Wysłany: 2009-02-21 12:32
Tak szczególnie wokal L.G Petrova to coś niepowtarzalnego,potem troche się rozmyli,ale death'n'roll też mi pasuje!
PAIN IS CAUSER BY PLEASURE
Wysłany: 2009-02-21 12:32
"A Left Hand Path" to był pierwszy krążek zespołu Entombed jaki poznałem i też chyba darze go największym "uczuciem" tuż tuż za nim "Clandestine" choć są dni że role się odwracja :twisted:
...and music? Well, it's just entertainment folks.
Wysłany: 2009-02-21 12:35
Na Clandenstine był jakiś problem z wokalem i chyba panowie się pogryżli o coś.......
PAIN IS CAUSER BY PLEASURE
Wysłany: 2009-02-21 12:45
W zasadzie za kolejnymi wydawnictwami Entombed juz tak nie szaleje. niby ten death'n'roll niezły, ale miałem wrażenie w pewnym momencie że zaczeli sie za bardzo bawić w hardcore. Raczej nie granie z mojej parafii. Ale debiut ... klasyka :)
.