Wysłany: 2009-02-19 15:10
Nom, i dlatego to moi faworyci :)
.
Wysłany: 2009-02-19 18:28
a jest jakaś kapelka z tamtego okresu, która w wybitny sposób Wam nie lezy ?
.
Wysłany: 2009-02-19 19:49
kapela? ciężko poowiedzieć, na pewno wiele płyt było do d.
Wysłany: 2009-02-20 11:22
Gorefest (bezkonkurencyjny gniot jak dla mnie) i Monstrosity (cierpią na chroniczny brak jaj i pary)
.
Wysłany: 2009-02-20 13:05
Co do Gorefest sie nie zgadzam,a jeden z lepszych zespołów to nasi sąsiedzi z Purgatory-stara szkoła! :twisted:
PAIN IS CAUSER BY PLEASURE
Wysłany: 2009-02-20 14:17
ogólnie to nie podchodzi mi
Possessed,Celtic Frost,Acrostichon,Angelcorpse,Dismember,Necrophobic,Ripping Corpse,Necrophobic ,Six Feet Under,Benediction,Abomination.........itp
Wysłany: 2009-02-20 14:44
o !! Ripping Corpse !! To jest gniot tez :) mieli brzmienie z dupy - jak bzyczenie komara. Ten ich śmierć metal był bardzo odchudzony :lol:
.
Wysłany: 2009-02-20 14:48
ale Rutan tam grał więc w pewnych kręgach jest owiana qltem
Wysłany: 2009-02-20 14:55
Hmmm .../ Rutan grał ... , Ripping Corpse marne, z Morbidami Rutan grał te słabsze solówki, a Hate Eternal trochę zbyt mało urozmaicony jest :P
.
Wysłany: 2009-02-20 14:57 Zmieniony: 2009-02-20 14:58
wszędzie gdzie pojawi sie ten neandertal można liczyć ,na rzadkie granie
Wysłany: 2009-02-20 14:58
Za mało urozmaicony?Posłuchaj I,Monarch!
PAIN IS CAUSER BY PLEASURE
Wysłany: 2009-02-20 15:04
znam ,już wolę "King Of All Kings" ,Rutan zawsze miał skłonności do tworzenia sieki bez ładu i składu, Nile łyka jego wesołą paczke jednym pierdnięciem. Ostatni Hate Eternal-F&F całkowita słabizna
Wysłany: 2009-02-20 15:19
[quote:79f45e4801="Morgan555"]Za mało urozmaicony?Posłuchaj I,Monarch![/quote:79f45e4801]
techniczne, odhumanizowe, pozbawione napięcie, solidne rzemieślnictwo, ale kurka Rutan w kółko gra jedno i to samo.
.
Wysłany: 2009-02-20 15:23
To samo...Posłuchaj choćby Behold Judas z wspomnianej I,Monarch.Co do ostatniej to fakt słabizna,ale Nile z ta plastikową produkcją ostatniego Fallusa się chowa,Sanders niech skupia sie nad solowym projektem.
PAIN IS CAUSER BY PLEASURE
Wysłany: 2009-02-20 15:37
no - behold Judas to jedyny chwytliwy dla mnie utwór z tego albumu, głównie ze względu na gary Dereka Roddyego. JJeśli techniczne rzexbienie wystarczy do tego, aby nazwać daną muzykę genialna to ok, ale ja oczekuje jeszcze kilku innych życzy poza tym. A niestety jako kompozytor, ani też jako producent Rutan nie spełnia moich oczekiwań
.
Wysłany: 2009-02-20 16:14
[quote:2cc98bae87="Morgan555"]Sanders niech skupia sie nad solowym projektem.[/quote:2cc98bae87]
a co ma solowy projekt Sandersa do HE? przecież to zupełnie inna muzyka :?
Wysłany: 2009-02-20 17:21
To,że moim zdaniem nowy album Nile z tymi egipskimi monumentalnymi wstawkami i dziwnym brzmieniem nijak się ma do nowego Hate Eternal,tam chociaz gęsty klimat jest,a muzyka Sandersa zbacza z kursu.Albo solowy album,albo Nile........
PAIN IS CAUSER BY PLEASURE
Wysłany: 2009-02-20 17:33
O co biega z egipskimi wstawkami,przecież Nile właśnie dzieki nim jest znany,przynajmniej większa różnorodność płyty ,Rutanowi skończyly się pomysły ot kolejna płyta rzemieślnika z dużymi możliwościami których jednak nie jest w stanie do tej pory przelać na instrument .Owszem Nile na "Ithyphallic" lekko rozczarował ,biorąc pod uwagę szum towarzyszący wydaniu tej płyty jak i wcześniejsze dokonania ale to i tak klasa wyżej w stosunku do "Fury & Flames".
Sanders zaś robi na boku projekt zupełnie nie kolidujący muzycznie z Nile więc nie rozumiem co w tym złego.
Wysłany: 2009-02-20 17:38
Powiedziałbym klase niżej-nudzi i męczy,Rutan łączy dynamike i atmosfere,deklasuje zarówno Nile jak i Cryptopsy.A co sądzisz o nowej płycie Cannibal Corpse?
PAIN IS CAUSER BY PLEASURE
Wysłany: 2009-02-20 17:43
interesuje mnie CC do "The Bleeding" potem znudzil mnie schemat no i brak Krzysztofa,trzy ostatnie (nie licząc najnowszej)znam bardzo ogólnie 2-3 przesłuchy