Tatuaż, piercing i zdobienie ciała Wysłany: 2008-11-04 18:30
Bardzo ciekawy artykuł :) Popieram to co jest tam napisane. Sama przekłuwam sobie uszy i bardzo dbam o to aby była zachowana higiena podczas ich przekłuwania i jak do tej pory skutkuje( nie ropieją) :D
carpe diem
Wysłany: 2008-11-07 22:45
mam obecnie 4 kolczyki- 3 w uszach i jeden w nosie... zbieram pieniądze na zrobienie tatuażu. Uważam, że tego typu zabiegi są fajne, jeśli się nie przegina
"Księżyc kładzie dłoń na moim czole, ślepy i niemy jak piastunka"
Wysłany: 2008-11-10 14:19
Chociaz z przesada tez fajnie wyglada mam 2 kolczyki w brodzie jeden w brwi i nosie w uchu 7 i tatuaz na karku, ale mysle ze na tym to sie jeszcze nie skonczy
Nitimur in vetitum - dążymy do tego co zakazane
Wysłany: 2008-11-10 15:46
[quote:c7a6ac7ae7="Lucyferianka"]Chociaz z przesada tez fajnie wyglada mam 2 kolczyki w brodzie jeden w brwi i nosie w uchu 7 i tatuaz na karku, ale mysle ze na tym to sie jeszcze nie skonczy [/quote:c7a6ac7ae7]
Czy to trochę nie za dużo ?
Niczego nie można do końca przemyśleć, wszystko można do końca przetrwać.
Wysłany: 2008-11-10 16:45
ja mam 10 kolczyków na tyłku
" bycie jest ostatnim tchnieniem ulatniającej się realności "
Wysłany: 2008-11-10 19:05
ja mam 14 w uszach i jeden w brodzie. Miałam wcześniej w nosie i na wardze.
pewnie jeszcze będę robić kolejne :)
Wysłany: 2008-11-12 22:59
[quote:2e85687b55="Hipotermia"]ja mam 14 w uszach i jeden w brodzie. Miałam wcześniej w nosie i na wardze.
pewnie jeszcze będę robić kolejne :)[/quote:2e85687b55]
bo to wciąga :D kto wie może niedługo zafunduje sobie kolejny kolczyk, albo i dwa :wink:
carpe diem
Wysłany: 2008-11-21 21:46
[quote:976a7cc950="black_heart"][quote:976a7cc950="Hipotermia"]ja mam 14 w uszach i jeden w brodzie. Miałam wcześniej w nosie i na wardze.
pewnie jeszcze będę robić kolejne :)[/quote:976a7cc950]
bo to wciąga :D kto wie może niedługo zafunduje sobie kolejny kolczyk, albo i dwa :wink:[/quote:976a7cc950]
ja będę niedługo robić następne:)
I tunel chcę mieć :)
Wysłany: 2008-11-30 22:22
[quote:140552c02e="Borderline"]mam obecnie 4 kolczyki- 3 w uszach i jeden w nosie... zbieram pieniądze na zrobienie tatuażu. Uważam, że tego typu zabiegi są fajne, jeśli się nie przegina[/quote:140552c02e]
ja mam 8 (wszystkie w uszach):D
carpe diem
Wysłany: 2008-12-15 20:13
U mnie skromnie jak na razie z kolczykami:
18 na uszach,3 na brzuchu, 2 w nosie no i język obowiązkowo + 2 tatuaże.
Zobaczymy co będzie dalej :twisted:
Per aspera ad astra.
Wysłany: 2008-12-15 20:16
Chciałem sobie zrobić dziarkę ale koty mają z tym mały problem :D
Dobry Kot - martwy Kot
Wysłany: 2008-12-15 22:14
No to trzeba wygolić futerko i tyle:P
Per aspera ad astra.
Wysłany: 2008-12-17 21:35
Tatuaże- z tym łatwiej chyba przesadzić. Znam parę osób, które wyglądają niczym oblepiona naklejkami lodówka ponieważ mają mase małych, nie związanych ze sobą te,matycznie tatuaży. Mi się to osobiście nie podoba- albo jeden duuuuży albo pare pomniejszych, grunt by tematyka została zachowana. Sama tatuażu nie posiadam, ale jest on zawarty w moich planach na 2009 rok.
Piercing- :) Może powiem tak... mam: 2 w pępku, 1 na dekoldzie, 1 w języku i 6 w uszach. Po nowym roku (czyt. po sesji zimowej) dojdą mi kolejne dwa :twisted: no... może trzy :twisted: :twisted:
Krytyka jest czymś pośrednim pomiędzy plotką, denuncjacją a reklamą.
Wysłany: 2008-12-17 22:00
Zrozumiałbym, gdyby taka dyskusja miała miejsce w roku powiedzmy... 1995 lub gdyby dyskutantami byli gimnazjaliści.
Chosen by death don't disagree.
Wysłany: 2008-12-17 22:27
[quote:e9da450d40="AbrimaaL"]Zrozumiałbym, gdyby taka dyskusja miała miejsce w roku powiedzmy... 1995 lub gdyby dyskutantami byli gimnazjaliści.[/quote:e9da450d40]
No cóż... prosta zabawa nie są jedynie domeną prostych umysłów :) wszak nie musisz w tym uczestniczyć skoro nie chcesz :)
Krytyka jest czymś pośrednim pomiędzy plotką, denuncjacją a reklamą.
Wysłany: 2009-02-17 13:02
Ja mam 16 :twisted: 14 sama zrobiłam i żyje...
Paint it black
Wysłany: 2009-02-17 13:22
Ja wychodzę z założenia że jak robić Tatoo to konkretne...to w koncu ma być na calę życie.Usuwanie tego zrobi gorszy syf na skorze(blizne)niż zostawienie nawet nie najlepszej dziary.
Ostatnio choruję na tatuaż Lusia Royo White Angel,(na plecy-wymaga odrobiny przeprojektowania żeby go wyatuować, tylko dobre studio tatoo trzeba zbnaleźć
http://plakaty.pl/plakat/4033/Luis_Royo__White_Angel_
"Wyrażać siebie i tylko siebie, własną unikalność, nie być baranem w stadzie szarości i schematów.."
Wysłany: 2009-02-17 19:20
Ha! A ja mówiłam o tym o czym było wcześniej czyli o kolczykach... Tatuaż to naprawde przemyśleć trzeba...
Paint it black
Wysłany: 2009-06-26 19:29
hej ja z takim zapytaniem:
czy jest ktoś we Wrocławiu kto TANIO dokonuje piercingu w maksymalnie w miarę możliwości sterylnych warunkach?
Jeśli tak to proszę o kontakt na prywatną wiadomość. z góry dzięki :D
enjoy the violence
Wysłany: 2009-11-27 00:47
Myślę że to indywidualny wybór każdego człowieka, jedni lubią nosić biżuterię inni obrazki na skórze tak samo z kolczykami tyle tylko że kolczyk da się zazwyczaj zdjąć O.o
Co kto lubi ;]
Ja mam świra na punkcie kolczyków ale dwie dziurki mi wystarczą.
"psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą, a świnie jak na równych sobie"