Wysłany: 2009-03-15 22:27
[quote:a9324c5ac4="mara"]Właśnie sobie uświadomiłam, że przeoczyłam wczoraj Dzień Liczby Pi i nie wzniosłam toastu, jak piłam żołądkową gorzką :!: :evil:[/quote:a9324c5ac4]
No i w Pi*** poszedł toast :lol: :D
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2009-03-16 19:06
Choroby ciąg dalszy... Ile można :/
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.
Wysłany: 2009-03-16 22:24
Dzisiaj jest Dzień Redaktora, a ja zamiast świętować, to uczciwie przepracowałem całe osiem godzin i jeszcze nadgodzinki robiłem. Zaraz padnę na pyszczuś
Wysłany: 2009-03-16 23:27
Tym razem ja sprawiłem przykrość i zasmuciłem pewną cudowną i bliską mi osobę ,przez własną głupotę i doła jakiego dzisiaj mam.Przepraszam ciebie bardzo bardzo serdecznie,nigdzie się nie wybieram jestem tu i tu pozostanę...:) przepraszam ciebie nie chciałem abyś się zasmuciła.
[img:fe4282acfb]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:fe4282acfb]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2009-03-16 23:48
[quote:dc81642d36="Viljar"]Dzisiaj jest Dzień Redaktora[/quote:dc81642d36]
cholera, a ja nawet piwa nie wypiłam :cry:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2009-03-17 08:30
Zmęczony, niewyspany i nawet bez sił na wypicie kawy ;/
.
Wysłany: 2009-03-17 18:40
Dzień św. Patryka, a ja bez łyka piwa :? Skandal :evil:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2009-03-17 18:51
A mnie smutno jakoś ostatnio :cry:
[img:503bd226b1]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:503bd226b1]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2009-03-17 21:18
A mi dzisiaj... To chyba napięcie przedmiesiączkowe :roll:
Wysłany: 2009-03-18 08:55
Zakrwawiłem z rozwalonego nosa podłogę na sali gimnastycznej. Na dodatek trener na mnie nawrzeszczał, że brudzę i musiałem tą krew zmyć z podłogi :)
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2009-03-18 21:35
Mam kurwa zły humor, a to baaaaaaaaaaaaardzo rzadko mi sie zdarza. Nie wkurwiać mnie dzis :evil:
.
Wysłany: 2009-03-19 09:08
A ja od ponad tygodnia czekam na wypłatę :? grrrrrrrrrrrrr - w kulki sobie lecą!!! :evil: :evil: :evil:
Wysłany: 2009-03-19 12:47
Zauważyłam dziś, że moja babcia powoli umiera, że zbliża się do końca :cry:
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2009-03-19 14:31
[quote:3ce6bc69b2="thistle89"]Zauważyłam dziś, że moja babcia powoli umiera, że zbliża się do końca :cry:[/quote:3ce6bc69b2]
Przykro mi...
Wypatrzyłem dziś upragnioną płytę na Allegro, a nie masz już kasy.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2009-03-19 14:48
[quote:e7bdabd6ea="CrommCruaich"][quote:e7bdabd6ea="thistle89"]Zauważyłam dziś, że moja babcia powoli umiera, że zbliża się do końca :cry:[/quote:e7bdabd6ea]
Przykro mi...
Wypatrzyłem dziś upragnioną płytę na Allegro, a nie masz już kasy.[/quote:e7bdabd6ea]
a co ciekawego wyhaczyłas ?
.
Wysłany: 2009-03-19 15:06
[quote:cb39c5f72d="Harlequin"][quote:cb39c5f72d="CrommCruaich"][quote:cb39c5f72d="thistle89"]Zauważyłam dziś, że moja babcia powoli umiera, że zbliża się do końca :cry:[/quote:cb39c5f72d]
Przykro mi...
Wypatrzyłem dziś upragnioną płytę na Allegro, a nie masz już kasy.[/quote:cb39c5f72d]
a co ciekawego wyhaczyłas ?[/quote:cb39c5f72d]
Nie powiem, bo mi sprzątniesz :) Może akurat nie będzie chętnych i sprzedający znów wystawi, jak będę miał kasę.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2009-03-19 15:59
Śmierć czeka każdego.
Ale przykro jest patrzeć na to jak nadchodzi, jak boli, jak męczy.
Eh.
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2009-03-19 17:59
Nie sprzątne, bo sam mam kryzys. Z resztą, jeśli kupie, to co najwyżej Niszczyciela Świniów ... a chujowe jest to ze 170zł za gaz wybulic trza było
.
Wysłany: 2009-03-19 19:08
Jestem rozczarowana. Mam dość borykania się z bezmyślnością. Na dodatek nieustannie uświadamiam sobie, że jak wielu znajomych człowiek by nie miał, to i tak będzie do końca swoich dni samotny, bo nikt do końca nie będzie wiedział co się dzieje w jego wnętrzu, sercu. Bo szczerość bywa niebezpieczna.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2009-03-19 21:21
[quote:76b647b790="Harlequin"]Nie sprzątne, bo sam mam kryzys. Z resztą, jeśli kupie, to co najwyżej Niszczyciela Świniów ... a chujowe jest to ze 170zł za gaz wybulic trza było[/quote:76b647b790]
Wszędzie ten kryzys :) U mnie w firmie powiedzieli, że jest kryzs i w tym roku nie ma podwyżek.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!