Wysłany: 2010-05-09 17:51
Taak. Bym robiła za hipisa i bez żadnych zabezpieczeń z kim tylko zechcę.
Potem bym się zaćpała.
I powiedziała wszystkim co myślę.
I potem jeszcze raz od nowa.
I tak przez całą noc.
Jak koniec świata to nie ma się czego bać.
I trzeba szaleć.
Nie załamuj się. Załam innych.
Wysłany: 2010-05-09 17:59
może będę wtedy gdzieś w pobliżu :) hehehehe ;P
[img:ac7098f1a8]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:ac7098f1a8]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2010-05-11 19:45
A ja spróbowałabym wreszcie jak kot smakuje bo moi znajomi mówią że koty są dobre, aczkolwiek jak dotąd nie miałam odwagi pożywić się w ten sposób
A potem zapodam sobie złotą strzałę bo jak mam zginąć to sobie sama poradzę i to w o wiele przyjemniejszy sposób!!! ;]
Wysłany: 2010-08-18 17:10
Poszukałbym jakiegoś miejsca skąd byłby dobry widok
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2010-08-21 12:38
w sumie robiłbym to co zwykle,nie przejmowałbym się jakoś specjalnie :] no może trochę pośmiałbym się z tego :]
Co nas nie zabije,zabijemy sami
Wysłany: 2010-10-02 20:43
Przeprowadziłbym się na jakiś inny
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2010-10-04 20:18
Udawałabym, że to mnie nie dotyczy.
Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy
Wysłany: 2010-10-04 21:26
Bym zrobiła wielką rozpierduchę,czyli:
-urządziłabym orgiastyczną imprę z alko w tle
-popaliłabym sobie 'ziół' przed szanownymi panami policjantami
-zaczęłabym włamywać się do posiadłości obrzydliwie bogatych ludzi,by zagarnąć nie tyle co dla siebie,ale i dla tych którzy najbardziej potrzebują[zastrzyk kasy,prowiant itd.]
-wparowałabym do burdelu z karabinem w łapie przegonić alfonsów,a sama bym z paniami zabalowała[o ile jest to 'czysty' burdel,gdzie pilnują żeby dzi*ki były zdrowe,bez Hiva itp.] :D
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2010-11-22 16:55
Jakby jutro miałby być koniec świata...
hm.
*Zrobiłabym mega imprezę, z najdroższym alkoholem i najlepszymi drinkami.
*Poleciałabym do Francji i zgwałciła wokalistę pewnego zespołu xD
*Wysadziłabym w powietrze Watykan. O. (I nie jestem satanistką, wypraszam sobie!)
*Załatwiłabym pewne sprawy, z pewnymi ludźmi, odpowiednim osobom sprzedając przysłowiowego liścia.
"You are what you create... ... you create what you are",
Wysłany: 2010-12-01 08:02
*Kupiłbym 0,7 Jacka
*Wyniósł fotel na balkon
Sączyłbym Jacka, popalał papierosy i patrzył jak się ludzie mordują ;]
To w sumie pewne, że w obliczu takiej informacji zapanowałaby totalna anarchia.
Nie ma rzeczy niemozliwych
Wysłany: 2010-12-01 12:24
Chyba wreszcie bym sie zaczął zastanawiac czy po wlasciwej stronie stoje.
Wysłany: 2010-12-16 11:51
Wszedłbym na Facebooka do fraz sprawdzić co będę robił następnego dnia.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2010-12-16 17:55
Pewnie skończyło by się na % i poszłabym ładnie, grzecznie spać . ;-D
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2018-01-12 14:52
DEMONEMOON Napisał: |
Chyba wreszcie bym sie zaczął zastanawiac czy po wlasciwej stronie stoje.https://www.youtube.com/watch?v=6hjsZDQOqAo
|