http://pl.youtube.com/watch?v=KBwwFsKTJGs
Co Wy na to?

"40-1" szwedzkiego zespołu metalowego Sabaton z najnowszego albumu The Art of War to utwór o bitwie pod Wizną w 1939 r , gdzie 700 polskich żołnierzy przez 3 dni powstrzymywało 42 000 armię niemiecką. Na każdego zabitego w tej bitwie Polaka przypadło 40 zabitych Niemców. W clipie występują m.in. archiwalne materiały z filmu Westerplatte i 300, a Szwedzi porównują bohaterstwo Polaków do Spartan walczących pod Termopilami -jak dla mnie jest to jak najbardziej uzasadnione...

Do not quote - think for yourself

Mój facet ostatnio mi to puszczał, potem koleżanki. Najpierw byłam sceptycznie nastawiona, ale teraz słucham non stop xD Podoba mi się, chociaż to zupełnie nie moje klimaty.

:)

[color=darkred:527e0c9447]Choć patriotą nie jestem, doceniam, że zauważa się 'wkład' Polski w II W.Ś. :wink:
A co do samej muzki, całkiem niezły kawałek. :)
Pozdrawiam. [/color:527e0c9447]

Prawdziwa siła człowieka tkwi nie w uniesieniach, lecz w niewzruszonym spokoju.

Sabaton generalnie opiewa heroiczne czyny:) Na zeszlorocznym Masters of Rock dali popisowe show, rowne wystepom najwiekszych gwiazd:)

"Każdy bóg sprowadza na swych wyznawców własny rodzaj szaleństwa" P.Hine

wspaniale że przypomnieli heroizm naszej "Siedemsetki" to jest coś.Dzieki tym żołnierzom jestem dumny że pochodze z Polskiej Ziemi. Hail Sabatom..." zawsze pamietaj o zapomnianych w histori" :D

Jest nikim ten, co nie ulepsza świata.

Na ich strony na Myspace http://www.myspace.com/sabaton jest link, można ściągnąć za free 3 kawałki .

[quote:bbd4dd0a04="Mscigniew"]wspaniale że przypomnieli heroizm naszej "Siedemsetki" to jest coś.Dzieki tym żołnierzom jestem dumny że pochodze z Polskiej Ziemi. Hail Sabatom..." zawsze pamietaj o zapomnianych w histori" :D[/quote:bbd4dd0a04]
Jak już czerwona pajęczyna :evil: zejdzie ludziom z oczu, to takich inspiracji będzie coraz więcej(na razie wiadomo mi o tym, że Lao Che zrobili trochę w tym kierunku)

Do not quote - think for yourself

bardzo mily akcent z ich strony:) ja uwielbiam album Sabaton'a "Attero Dominatus" :D genialny jest :D

Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...

Wczoraj miałem przyjemność posłuchać tego pierwszy raz :) Mój kumpel siedzi na co dzień w podobnych klimatach i przesłał mi link Muszę powiedzieć ze całkiem całkiem A ja za power metalem średnio przepadam

"W samym akcie oddania się złu nie ma jeszcze wykluczenia możliwości kochania" Anne Rice "Wampir Lestat"

Kawałek bardzo przyjemny. Polecam przy okazji "Primo Victoria".

"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi

Dobre :) Wciągnęło mnie na dobre :)

Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!

[quote:e1c1d4926f="Paskievicz"]wokal z lekka zasuwa nieświerzym waflem, reszta może być

mimo to jestem (wygląda na to że jako jedyny :wink: ) na nie 8) 8)[/quote:e1c1d4926f]
Wokal też mi nie podchodzi no ale jak twór ma być patetyczny to i odpowiednio zaśpiewać trza :wink:
Akcent bardzo miły, pierwszy raz z czymś takim sie zetknąłem i jestem bardzo mile zaskoczony takim pomysłem.
Muzycznie jednak nie wchodzi mi to i raczej drugi raz sie na to nie skusze. Czyli jak Pasieka - na nie :wink:

P.S.: Allachu, rzygnij se w innym temacie po potem tutaj Pasieka albo ja będziemy musieli sprzątać :wink:

"God made me a cannibal to fix problems like you."

A tam, wokalu się czepiacie. Fajnie, bo przynajmniej da się zrozumieć pojedyncze słowa, a nie bełkot. Mnie się podoba.

"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi

[i:dda85b13bd]osobiście nie lubie takiego patetycznego/epickiego bełkotu - za wesołe dla mnie. Ale nie powiem, przy refrenie mi łezka poleciała... [/i:dda85b13bd]

"Pestis eram vivus - moriens tua mors ero"

mile ze akurat o Polakach... ktos jednak wie co to Polska a nie tak jak w stanach nawet nie wiedza co to Europa ...piosenka nie nalezy do tych ujmujacych moje serce ale moze byc

brak

Kiedyś rzuciłem temat : teksty piosen ek czy po polsku, czy po angielsku. A tu okazuje się, że jednak - stąd jesteśmy :D I o to chodzi - w mentalu...

Do not quote - think for yourself

To jeszcze niech powstanie zespół dajmy na to Western Platters i zrobią kawałek o Westerplatte albo tak jak Marduk o Powstaniu Warszawskim. Muzyka to muzyka. Niech sobie grają i śpiewają co tylko im przyjdzie do głowy.

"God made me a cannibal to fix problems like you."

Ja uważam że cała ta podnieta wokół Sabatonu jets bezsensowna.
Teraz nagle się znalazło mnóstwo patriotów co nawet zgłaszali kandydature zespołu do Virtuti militari swego czasu a nie potrafią docenić polskich zespołów patriotycznych- i nie mówie tu o NS czy tez NR a chociazby o Fortecy której to koncert ostatnio odwołano wskutek propagandowej akcji wyborczej i rozbratu jako koncert rzekomo nazistowski a paradoksalnie koncert był z okazji rocznicy powstania wielkopolskiego które było właśnie anty-nazistowskie.
Ale to niestety taki nasz narodowy kompleks zeby pochylić łeb, żreć z reki europy i cieszyc sie że ktokolwiek zdaje sobie sprawę z naszego istnienia.
A Sabaton śpiewał o różnych żołnierzach na różnych frontach w każdym wypadku zachowując bezstronność i jakoś specjalnej miłości do Polski nie ma w ich piosence 40-1.

pierdol studia, zostań ninja

O pomysłach z orderem itp nie słyszałem.

Jakby nie patrzeć, akurat w tym utworze jest o Polsce, i o wydarzeniu które sprawia, że każdy Polak robi się dumny, wręcz nadęty(mniejsza, że dopiero od Sabatona się tym dowiedział). A że zespół równie chętnie wychwala wszelakie wielkie wydarzenia militarne(i to na wielu wcześniejszych płytach) to inna para kaloszy.

Niemniej jednak cieszy mnie bardzo ten kawałek, gdyż dzięki całej sabatonomanii poznałem ów zespół, a bardzo przyjemnie się go słucha prowadząc swoje armie w strategiach komputerowych

I jeszcze jedno. Może orłem z historii nie byłem, ale wytłumacz mi proszę, w którym miejscu powstanie wielkopolskie było antynazistowskie?? 8O

[quote:f0d79f825b="40i4"]I jeszcze jedno. Może orłem z historii nie byłem, ale wytłumacz mi proszę, w którym miejscu powstanie wielkopolskie było antynazistowskie?? 8O[/quote:f0d79f825b]
Samo w sobie było wystapieniem antyniemieckim a to antynazistowskie to napisałem z rozpędu i zmęczenia.

A o krzyżach dla muzyków:
http://www.pardon.pl/artykul/6843/polskie_ordery_dla_muzykow_z_sabatonu_za_40_1_absurd/5

pierdol studia, zostań ninja

Patriotką nie jestem daleko mi do zachwalania naszego narodu, bo nie ma za co.
Polacy potrafili się jednoczyć w obliczu niebezpieczeństwa, ale to było dawno temu, teraz każdy myśli tylko o sobie.
Fajnie, że znalazła się grupa, która przekazuje jakieś tam fakty historyczne wychwalając przy tym i sławiąc ich dobre imię.
Bardzo lubię Sabaton, i nie chodzi tu o wychwalanie narodu czy jakieś tam pomniejsze pobudki.
Moim ukochanym kawałkiem jest "Cliffs of Gallipoli"; dlatego że traktuje o bezsensie wojny, o niepotrzebnej śmierci ludzi.
Tak jest zawsze ludziom na szczebelkach z jakichś powodów się poprzewraca w głowach a reszta za to płaci!!!
A poza tym gratuluje chłopakom z Sabatonu pomysłu bo każdy ma jakąś wizję tego co chce tworzyć a im to całkiem nieźle wychodzi.

Żyj i pozwól żyć innym; tak jak ty nie lubisz kiedy ktoś narusza twą przestrzeń życiową tak ty nie ładuj się na siłę w życie innych!!!