Świadomość snu Wysłany: 2008-05-21 19:19
Czy już ktoś z was świadomie śnił? Mógł poruszać się w śnie tak samo jak świecie rzeczywistym? Polega na tym że człowiek potrafi kontrolować sen, a nie sen Tobą.
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
Wysłany: 2008-05-21 19:39
Zdarzyło mi się pare razy w okresie 14-16 lat, ale zawsze kiedy chciałem się już obudzić czułem dziwny ból, jakby tysiące mrówek mi tam łaziło w głowie i coś naciskało ze wszystkich stron na mózg - nieprzyjemne uczucie. Potem już chyba z tego wyrosłem, bo gdzieś słyszałem że z wiekiem to przechodzi.
Wysłany: 2008-05-21 19:49
Mój kumpel już pare razy świadomie śnił, a ja ćwicze i jeszcze mi nie wyszło, ale były sny w którym już sam mówiłem do siebie "Już świadomie śnie, zaraz będę świadomy" lecz nie doszło do świadomego snu. Są na to ćwiczenia :) tylko trzeba ćwiczyć. Wieku młodszym dziecko potrafi dużo świadomie śnić, ale już dorośli mniej... hmmm. Lecz można się tego nauczyć :)
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
Wysłany: 2008-05-21 21:58
Ja usiłuję czytać i myśleć w śnie. Często mi się to udaje, ale gdy budzę się, nie pamiętam już jakie słowa się w nim pojawiły.
Wysłany: 2008-05-24 17:02
ja jakieś 15 dni temu miałe coś takiego... nawed jeszcze ten sen pamiętam... ogułem nawed fajnie było ale... dziwne to było mieć te uczucie "świadomość" że snie....
Wysłany: 2008-05-25 10:48
Temat niezwykle interesujący ale chciałbym abyście przy okazji rozmyślania na temat snu świadomego zadali sobie pytanie czy potraficie żyć świadomie? czy macie wpływ na to co dzieje sie wokół was?
Wszystkim zainteresowanym życiem i snem świadomym polecam film "Życie świadome" (Waking Life).
"istnieją dwaj znani bogowie Orków, Gork i Mork. Jeden z nich to cwany bóg brutalności, drugi zaś to brutalny bóg cwaniactwa. Różnią się tym że jeden Wali w łeb gdy się na niego patrzy, a drugi wali po łbie jak się na niego nie patrzy"
Wysłany: 2008-05-25 15:38
na swoje życie każdy z nas w mniejszym lub większym stopniu ma wpływ, przeważnie jesteśmy świadomi tego co czynimy [chyba każdy czasem ma coś takiego, że wie, iż robi źle, ale mimo to brnie w to dalej.], każdy dysponuje bowiem odgórnie wolą wolą. nierzadko ludzie jednak wolą żyć w zakłamaniu, bo wtedy jest łatwiej .
co do snów, dawniej z tego co pamiętam kikakrotnie śniłam wiedząc, że śnię. aktualnie mam spokój, jednakże nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca.
-> : chociażby sen, gdy ktoś mnie goni, ja uciekam cały czas biegnąc w miejscu, albo potykam się i spadam w dół, wiem że to tylko sen, ale boję się niesamowicie, chcę otworzyć oczy, lecz nie da się, i gdy to ogłupienie sięga już zenitu, nagle "tracę film" albo budzę się we łzach .
mhmm
pozdrawiam
Wysłany: 2008-05-26 16:34
kilka razy mi się udało,choćby minionej nocy.dziwne uczucie,ale jakże przyjemne :wink:
"Ostrożnie stawiaj kroki Bo w sobie masz swój Hades I w sobie cień głęboki I bezład razem z ładem" J.Kaczmarski
Wysłany: 2008-05-27 09:17
ooo jaki fajny temat hehe :D ja jakiś rok temu sie solidnie wgłębiłem w świadome śnienie. Czytałem to tu to tam, ćwiczyłem, wierzyłem że jest to możliwe ... i niby mi sie udało pare razy ale ... Tu sie pojawia podstawowe pytanie czy faktycznie sie świadomie śni czy tylko człowiekowi sie śni że świadomie śni ;> W snach odczuwa się różne doznania typu dotyk na przykład albo strach czy zadowolenie. Takie świadome śnienie może sie różnić od zwykłego snu jedynie tym że te doznania są silniejsze jak w rzeczywistości i potem sie może wydawać takiemu śniącemu że świadomie śnił, że miał kontrole nad snem. Wiem bo sam świadomie śniłem pare razy ale mimo to nie jestem pewien czy to wszystko aby nie jest tak że po prostu człowiekowi sie śni że świadomie śnił ... i tyle.
A tak trochę rozszerzając temat jest jeszcze takie coś jak Oobe ... ja różnych forach o Lucid Dream (świadome śnienie) porusza sie też temat Oobe jako już coś ala LD z tym że to już wyższa szkoła jazdy. Polega to na tym że doznaje sie doświadczenia poza ciałem ... czyli jakby tak prosto to ujmując wychodzisz se z ciała w trakcie snu do świata rzeczywistego :P Ostatnio właśnie mnie to spotkało ... i też nie wiem czy to tylko mi sie śniło że miałem Oobe czy faktycznie takie coś istnieje :P tak samo z LD mam takie wątpliwości. Co sądzicie na ten temat? :P Bo ja jednak jestem troche niedowiarkiem i sądze że to tylko sen o niesamowicie wyostrzonych doznaniach :P zarówno świadome śnienie jak i doświadczenie poza ciałem i jestem właśnie ciekaw co inni o tym myślą.
jedyne co mi przychodzi do głowy to chyba "żyj i daj żyć innym" ;p takie najsensowniejsze jak dla mnie i co najbardziej do mnie trafia ;p
Wysłany: 2008-06-02 13:37
przyjemnie jest czasem,
przespac sie z wlasnymi marzeniami.
Wysłany: 2008-06-02 13:41
Probowalem kilka razy zapanowac nad wlasnym snem i musze powiedziec ze mi sie to udawalo.
Czasami warto uciec od zycia...
no tak. Wysłany: 2008-06-02 14:50
Jak to Grizzdow podsumował tak to jest :] w sumie z tym LD to niezły motyw tylko musiałbym o tym poczytać :) Pozdrawiam, życze świadomych snów :D
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
Wysłany: 2008-06-02 17:37
hehe Drac i doświadczeń poza ciałem, bo to też jest ciekawe tak myśle czy by znowu nie zacząć sie w to bawić ... ale z drugiej strony jak sobie przypomne te czasy jak sie w to bawiłem to mi sie odechciewa :P przed snem zamiast sie zrelaxować jak to człowiek lubi to trza sie skupiać i próbować jak najdłużej utrzymać świadomość (jedno z najskuteczniejszych ćwiczeń podobno :P) no ale nie ma nic za darmo podobno :P
jedyne co mi przychodzi do głowy to chyba "żyj i daj żyć innym" ;p takie najsensowniejsze jak dla mnie i co najbardziej do mnie trafia ;p
Wysłany: 2008-06-06 22:40
Ekhm... Temat ciekawy tylko czy przypadkiem nie powinien się znaleźć w innym dziale?
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.
Wysłany: 2008-06-07 09:27
hmmmmmmmmm chyba jest już jakiś post o snach ????
Odważni nie żyją długo, ale tchórzliwi nie żyją wcale..
Wysłany: 2008-06-08 22:39
hehe kurde co za szczęściarze (szczęściarki troche dziwnie brzmi :P ), ja bym chciał tak co noc mieć kontrole nad snem a tu lipa ... o Oobe już nawet nie marze nawet :P ale chociaż te LD ... takie piękne by to było ahhh :) mimo że ćwiczyłem jakoś z trzy razy mi sie udało mieć LD ... tak spontanicznie jakoś mi to nie wychodzi :/ nawet jeśli jest to tylko sen że ma sie LD to i tak jest to fajne uczucie zatem fajnie by było mieć kontrole nad snem :) a tu lipa w moim przypadku :/
jedyne co mi przychodzi do głowy to chyba "żyj i daj żyć innym" ;p takie najsensowniejsze jak dla mnie i co najbardziej do mnie trafia ;p
Wysłany: 2008-06-09 18:38
hmm... kilka razy miałam taki świadomy sen... LD nie praktykuję ani nie ćwiczę w żaden sposób - ot tak wyszło :) Ale to bardzo ciekawe, fajne uczucie... Kiedy wiesz że śnisz to masz świadomość tego, że możesz robić co tylko chcesz, bo to i tak nie jest realne. I jakby co to nie ponosisz żadnych konsekwencji... :) Sterujesz marzeniami :)
"Because life is the moment we're living right now."
Wysłany: 2008-06-09 18:40
Co ciekawe, zauwazyłem że kobiety znacznie częściej mają LD, wyuczone czy też spontaniczne, ciekawe od czego to zależy. A że nie chce sie wychodzić z tamtego świata to nic dziwnego, doczesne życie jest tak marne, że sie po prostu nie chce do niego wracać...
Poszukuję ładnie pachnącej kobietki do przytulania
Wysłany: 2008-06-10 08:12
Kiedys pamietam ogladalem taki program o snach. Byla taka dziwczyna, ktora podczas snu mogla wyjsc z ciala i sobie poleciec. Wiec naukowcy podlaczyli ta dziwczyne do urzadzen sprawdzajacych tetno itp. a na danej szafie polozyli kartke z numerami (ona wiedziala o kartce, ale nie wiedziala co tam jest). Dziewczyna polozyla sie spac, gdy juz poranek swital obudzila sie i wyrycytowala wszystkie numerki.
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
Wysłany: 2008-06-19 20:38
raz sniło mi się, że moja dusza opusciła ciało i szybowała nad naszym miasteczkiem kiedy świtało... a moze to nie był sen
"Księżyc kładzie dłoń na moim czole, ślepy i niemy jak piastunka"