Wysłany: 2009-07-03 07:49
http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_id_um.php?ntype=0u&id=2703
według tej prognozy to raczej ubogo z deszczem, ale lepiej i tak sprawdzać na ostatnią chwilę, bo bardziej wiarygodna będzie.
I sure could use a vacation from this silly shit, stupid shit. https://www.facebook.com/husky.love.racingteam
Wysłany: 2009-07-03 09:54
Hmmm... To możemy ustalić wstępną zbiórkę. Proponuję jutro o 12 na Cytadeli. Rano byśmy sprawdzili jakie są warunki. Caronu została poinformowana o ewentualnym przyjeździe, więc będzie komitet powitalny :)
Będzie gdzie rowery odstawić i iść w szeroko pojęty plener :wink:
Alkoholowi mówię stanowcze: CZEMU NIE
Wysłany: 2009-07-03 20:56
tylko, że tego pociągu, o którym piszesz ja nie znalazłam. na pewno sprawdzałeś sobotę?
I sure could use a vacation from this silly shit, stupid shit. https://www.facebook.com/husky.love.racingteam
Wysłany: 2009-07-04 06:53
Będziemy kombinować na miejscu. Ponoć nie o wszystkich pociągach piszą, a wbić się można też do tych elektrycznych, bezlokomotywowych osobówek, bo zawsze ostatni wagon jest bez siedzeń.
Dowiemy się na miejscu, a w razie co zostawimy rowery u Caron i wrócimy po nie za tydzień
Alkoholowi mówię stanowcze: CZEMU NIE
Wysłany: 2009-07-04 18:41
No to ja ze swojej strony dziękuje za bardzo miłe odwiedziny i fajny plenerek :)
Rajdowiczów wraz z rowerami odstawiłam do pociągu :P
Victims, aren't we all...
Wysłany: 2009-07-04 18:59
po prostu git ;]. trzeba to powtorzyc w nastepny weekend.
I'm rolling like a stone... never creep.
Wysłany: 2009-07-04 19:16
Mam dosyć. Na liczniku 70 km. Idem spać :P
Dziękujemy Caronu za miłą gościnę i zestaw reanimacyjny "mocny" na powitanie :*
Alkoholowi mówię stanowcze: CZEMU NIE
Wysłany: 2009-07-20 07:15
kolejny rajd, tym razem rowerowo-samochodowy (; zaliczony.
z moja torpeda bylo co prawda troche problemow, ale do puszczykowa dojechalismy (:
kolejne pomysly szukuja sie na najblizszy piatek, na popoludnie, cos krotszego (:
I sure could use a vacation from this silly shit, stupid shit. https://www.facebook.com/husky.love.racingteam
Wysłany: 2009-07-20 15:27
A kto był w sobotę? Ja jeździłem buldożerem po moim pokoju (czytaj: sprzątałem) więc też jakiś rajd mam za sobą :>
W przyszły weekend ja i Horseman będziemy daleko, więc odpadamy.
Alkoholowi mówię stanowcze: CZEMU NIE
Wysłany: 2009-07-24 13:36
w sobotę była Paulina, mój brat i ja rowerami oraz Rozbit autem (:
w ten weekend też bym i tak nie mogła, w następny pewnie też nie, chyba, że się rozmyślę i nie pojadę na woodstock (;
I sure could use a vacation from this silly shit, stupid shit. https://www.facebook.com/husky.love.racingteam
Wysłany: 2010-03-18 14:03
Czas zreaktywować temat :)
Wiosna już za pasem i można jakoś oficjalnie rozpocząć nowy sezon rowerowy. Może w tą sobotę nad Rusałką? Jakieś propozycje? Ja chyba będę wolny.
Alkoholowi mówię stanowcze: CZEMU NIE
Wysłany: 2010-03-18 14:11 Zmieniony: 2010-03-18 14:15
oooooooo, super
a myślałem o reaktywacji TEGO tematu :)
jakby co, to jestem za (i Moja Seniorita pewnie też)
mogę pomóc trasę wyznaczyć (wedle próśb lekką - trudną), i służę poradą
edit:
tak się "podjarałem", że nie doczytałem, sorry, mój błąd
Rusałka, jestem za, można również jakąś dłuższą trasę wyznaczyć
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2010-03-18 14:20
Trasa Posen - Kościerzyna może być? :D
To tylko ponad 200km :D
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2010-03-18 14:23 Zmieniony: 2010-03-18 14:36
[quote:b85edff5d7="thistle89"]Trasa Posen - Kościerzyna może być? :D
To tylko ponad 200km :D[/quote:b85edff5d7]
dlaczego by nie, tylko że taka trasa wymaga dłuższego przygotowania, ale jak najbardziej jest do "pompnięcia"
edit: właśnie sprawdziłem, tj. ok 250 km
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2010-03-18 14:35
JA raczej w ten weekend odpadam bo:
1) bede wy..męczona po jednej imprezie i będę się regenerować przed drugą
2) mój rower jest jeszcze zeszłoroczny - czytaj: nienapompowany, niewyczyszczony, zakurzony itp.
Ale jeśli będzie cieplej w przyszły weekend, to czemu nie No a już na bank w kwietniu, choć osobiście wolę na rower przeznaczyć niedzielę :)
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2010-03-18 14:38 Zmieniony: 2010-03-18 14:41
Gdyby była jakaś fajna grupka, to w kwietniu, maju (rowerowa majówka?) można by się wybrać w dłuższą trasę, zakończoną np jakimś noclegiem (gosp. agroturystyczne) i pijaństwem (no dobra, tylko ogniskiem, bo na drugi dzień trzeba wracać... rowerem :) )
Wszystko jest do zorganizowania.
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2010-03-18 16:07
Nie byłby to pierwszy rajd rowerowy zakończony pijaństwem z którego wracali byśmy na drugi dzień
Kwiecień byłby doskonały na taki wyjazd z pobytem dla mnie.
A jeśli chodzi o jakąś parogodzinną przejażdżkę to dla mnie dwa najbliższe weekendy odpadają chyba że byłaby to niedziela za tydzień, czyli 28.03 i zbiórka byłaby ok godziny 11-12.
"psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą, a świnie jak na równych sobie"
Wysłany: 2010-03-18 17:10
A może tak > Posen - Kościerzyna - Szczecin
[img:ed33476c28]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:ed33476c28]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2010-03-18 19:34 Zmieniony: 2010-03-18 19:35
Przepraszam, ale się pośpieszyłem. Nie dam rady w ten weekend.
Ustalmy może jakiś konkretny termin, z większym wyprzedzeniem?
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2010-03-18 19:53
[quote:38c027ceb1="Benjamin_Breeg"]Przepraszam, ale się pośpieszyłem. Nie dam rady w ten weekend.
Ustalmy może jakiś konkretny termin, z większym wyprzedzeniem?[/quote:38c027ceb1]
Terminów Ci u nas dostatek. Ja i tak mam zamiar jeździć co weekend, ale bez hardkorowych tras, co najwyżej na browara do Strzeszynka i do chaty :)
Alkoholowi mówię stanowcze: CZEMU NIE