Wysłany: 2009-09-13 14:30
[quote:8b1260605a="Cynthia"]a wam maturzystom 09/10 życzę wielu udanych imprez przed i po maturalnych :D[/quote:8b1260605a]
Baaardzo dziękuję :wink:
W dupie mam motto ;p
Wysłany: 2009-09-13 20:28
Moją największą zmorą w LO była matematyka (chociaż w ostatniej klasie mieliśmy lajtową babeczkę i trochę mi odpuściła). Bywało wesoło, ale profil jaki wybrałam był najgorszym z możliwych i okres liceum pod względem zaczerpniętej wiedzy uważam za całkowicie zmarnowany, choć z matury byłam zadowolona. Współczuję tylko tym, którzy będą musieli zdawać matematykę obowiązkowo, czyli maturzystom 2010 i wyżej (jeśli nie zmienią ustawy).
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2009-09-14 13:20
[quote:2b86e2bcbd="Wampgirl"]Współczuję tylko tym, którzy będą musieli zdawać matematykę obowiązkowo, czyli maturzystom 2010 i wyżej (jeśli nie zmienią ustawy).[/quote:2b86e2bcbd]
Zapewniam Cię, że zmienią ustawę po moim roczniku błehehehehehehe :wink:
W dupie mam motto ;p
Wysłany: 2009-12-15 19:47
No nie przesadzajmy.. Obiektywnie patrząc te 30% to wcale nie tak wiele x ) Coś z matmy jednak trzeba umieć xP dziwia mnie te słowa, ja brrrrobnie matematyki..? Kto by pomyślał!
Motto..? Nie wierzę w ludzi, nie mam autorytetów.. Jakież słowa mógłbym zatem jako motto traktować? Żadne, bo przecież Wszystko Jest w Nas.
Wysłany: 2009-12-16 21:03
[quote:37f018856c="Raven99"][quote:37f018856c="Wampgirl"]Współczuję tylko tym, którzy będą musieli zdawać matematykę obowiązkowo, czyli maturzystom 2010 i wyżej (jeśli nie zmienią ustawy).[/quote:37f018856c]
Zapewniam Cię, że zmienią ustawę po moim roczniku błehehehehehehe :wink:[/quote:37f018856c]
Po moim też by zmienili, ale na mojej maturze matematyki obowiązkowej na szczęście nie było, bo pewnie zdawałabym ją do tej pory.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2009-12-17 14:06
[quote:8799e1ab2a="scarlet1590"]Ale miałam szczęście być ostatnim rocznikiem bez obowiązkowej matury z matematyki :twisted:
Chociaż niby liceum i poznanych tam ludzi wspominam dobrze, to jednak cieszę się, że mam ten okres już za sobą :lol:[/quote:8799e1ab2a]
Zgadzam się z przedmówczynią 8)
"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."
Wysłany: 2009-12-17 15:10
A ja bym wróciła do liceum - zero obowiązków, kasa zawsze jakaś była, znajomych od cholery.
A teraz? Na studia bym szła, ale nie mam pieniędzy :|
Pracy też nie ma, zdobycie jakiejś odrobinę większej gotówki graniczy z cudem.
Kiedyś 10zł cieszyło przez tydzień, a teraz? G*wno.
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2010-01-03 17:01
a teraz thistle 100zł cieszy przez tydzień ,no 5 dni ;-D ^_^
[img:de55283b71]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:de55283b71]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2010-02-07 19:15
A mi sie w ogóle w moim liceum nie podoba. oprócz fajnych znajomych nie ma w nim nic ciekawego. W tym roku chcieli mi naganne wpisać za ubieranie sie na czarno ;/
Wysłany: 2010-02-07 19:26
[quote:56f2d86853="Madeleine"]A mi sie w ogóle w moim liceum nie podoba. oprócz fajnych znajomych nie ma w nim nic ciekawego. W tym roku chcieli mi naganne wpisać za ubieranie sie na czarno ;/ [/quote:56f2d86853]
Wyjdziesz z liceum i je docenisz
Naganę za czarne ubranie? lol - ja w liceum 3 lata pomykałam w czarnym mundurku szkolnym - jak go nie było to była nagana ;D
Musisz chodzić na różowo ubrana i blond włoski mieć - to będzie spokój :)
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2010-02-07 19:51
[quote:0c639ffea0="thistle89"]
Wyjdziesz z liceum i je docenisz [/quote:0c639ffea0]
U mnie to jakoś nie zadziałało
Prawda jest córą czasu poczętą w przypadkowym i krótkotrwałym romansie ze zbiegiem okoliczności.
Wysłany: 2010-02-07 20:00
[quote:5cda2ca337="scarlet1590"][quote:5cda2ca337="thistle89"]
Wyjdziesz z liceum i je docenisz [/quote:5cda2ca337]
U mnie to jakoś nie zadziałało[/quote:5cda2ca337]
Pracujesz? Jeśli tak to w liceum nie musiałaś, nie rozliczałaś się z US, za dzień opuszczony wystarczyła notka od rodziców pisana własną ręką lub "maślane oczy" czy jakaś tania bajeczka na usprawiedliwienie.
Nie pracujesz? Nuda potrafi zabić.
Studiujesz? W liceum było o wieeeeele łatwiej.
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2010-02-07 20:27
Ok, za pól roku dam znać czy doceniam ;P
A no własnie, nikt nie ma próblemów za ubieranie się na różowo czy zielono -.-
Wysłany: 2010-02-07 22:26
Studiuję. Nie wiem, czy było łatwiej, może trochę, ale to nie oznacza, że lepiej.
Prawda jest córą czasu poczętą w przypadkowym i krótkotrwałym romansie ze zbiegiem okoliczności.
Wysłany: 2010-04-28 15:55
No i stało się - koniec Za 6 dni matura
W dupie mam motto ;p
Wysłany: 2010-05-20 12:06
no i stało się - jestem po maturze i nie wiem co mam ze sobą zrobić
me ne frego
... Wysłany: 2010-05-25 21:52
[quote:ed167eba4a="nonsenss"]jestem teraz na studiach i jeśli to ma być najlepszy okres mojego życia to ja dziękuje za takie życie... aż strach pomyśleć że będzie gorzej :/[/quote:ed167eba4a]To ściema...
Cały czas tak ściemniają ze podstawówka najlepsza, ze w lo najfajniej, że studia to najfajniejszy okres... dupa tam...
Na kazdym kolejnym etapie jest coraz trudniej
Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro !! ------------------------------------------------- Ps. Jako, że koleżanka z oburzeniem stwierdziła że mój światopogląd jest odrażający i rodem ze średniowiecza myślę że będę tu pasował :P
Wysłany: 2010-05-25 22:20
W pełni się zgadzam. Nieraz słyszałam wypowiedzi licealistów że na studiach to tylko imprezy, mało nauki i ogólny luz. Jako studentka mówię: gówno prawda. Owszem imprezować sobie można, ale jak przyjdzie sesja to dopiero co bardziej cwani zobaczą jak studia naprawdę wyglądają. Mimo iż do sesji został mi miesiąc to sama nie wiem za co mam sie najpierw zabrać żeby się ze wszystkim wyrobić: prace zaliczeniowe, kolokwia, kończenie pracy licencjackiej a potem egzaminy i obrona
Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą