Dla mnie pierwszym czynnikiem jest wydawnictwo. Mam swoje ulubione. Ich strony na bieżąco odwiedzam by kontrolować terminy premier wyczekiwanych książek. Zazwyczaj na zakup książki decyduje na długo przed jej premierą. Co do pozycji już dawno wydanych czytam fragmenty i recenzje i gdy świat stworzony przez pisarza jest ciekawy to również nie mam skrupułów przed zakupem.

Choć rzadko czasami zdarza mi się spontanicznie odwiedzać księgarnie i przeszukiwać jej zasoby również wtedy znajduje jakieś perełki. Patrzę wtedy również na grubość książki. Te zbyt krótkie zaliczam do znienawidzonych a ich autorów umieszczam na tarczy do gry w darta jako cel.

I tu pojawia się jeszcze jedno kryterium. Mam wielkie opory przed kupowaniem książek, które w tytule mają "tom 1" i zostały wydane 5-10 lat temu. Zazwyczaj wtedy o kontynuacji można zapomnieć a przyjemność z czytania takiej książki zazwyczaj proporcjonalna jest do rozczarowania jakie następuje po jej skończeniu i rozgoryczenia jakie przychodzi wraz z czekaniem na tom 2. :P

Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D

im bardziej opasłe tomiszcze, tym większe moje zainteresowanie.

[quote:622f61d3ee="Allanon23"][quote:622f61d3ee="Wampgirl"] i rekomendacja bądź streszczenie na ostatniej stronie.[/quote:622f61d3ee]

Nie wierze w takowe rekomendacje typu nagród, czy sławnych osób, które polecają - raczej za to im się płaci, aby napisali polecam=nie czytałem.

Wolę rekomendację pewnych pań w księgarni, które zresztą pozdrawiam :D<trza by się było wybrać, jakąś książkę zakupić :D>[/quote:622f61d3ee]

takie rekomendacje pisze się w wydawnictwie specjalnie, z premedytacją; większość rzeczy, jakie muszę czytać do pracy, posiadają takie rekomendacje, że powinnam w ogóle nie pracować. A w 95% to naciągane pustosłowia :)
1.okładka/wydawnictwo
2.autor
3.rekomendacja :)

a co do tomów: teraz jest taka przykra tendencja do pisania co najmniej dylogii, zupełnie jakby im za wierszówkę płacono :wink:

"wybrednie w różach wymarzając kolor czarny"

Temat dla mnie. Cholernie lubię czytać, żyję wśród książek, ale ciężko odpowiedzieć mi na to pytanie. Oprócz lektur, których wybór dyktują spisy, jeszcze chyba nie zdarzyło mi się kupić książki z powodu reklamy. Ja chodzę do księgarni lub antykwariatu, stoję nad półką pół godzimy minimum, oglądam, czytam trochę i jak mnie urzeknie to kupuję. Sugeruję się również zdaniem znajomych, którzy mają podobny gust czytelniczy itd.

If you don't live for something, You'll die for nothing.

Estel, przypomniałaś mi o wizytach w antykwariatach :) we Wrocławiu na Szewskiej jest antykwariat, gdzie mieszka rudy kot - i można wejść tylko po to, żeby się z nim potarmosić :D czasem nawet na wystawie sobie śpi.
Wizyty w antykwariatach są jak wysublimowane polowanko - im rzecz starsza i rzadsza, tym lepiej :)

"wybrednie w różach wymarzając kolor czarny"

[quote:dd0aa2b99b="Erzsebeth"]Estel, przypomniałaś mi o wizytach w antykwariatach :) we Wrocławiu na Szewskiej jest antykwariat, gdzie mieszka rudy kot - i można wejść tylko po to, żeby się z nim potarmosić :D czasem nawet na wystawie sobie śpi.
Wizyty w antykwariatach są jak wysublimowane polowanko - im rzecz starsza i rzadsza, tym lepiej :)[/quote:dd0aa2b99b]


To prawda, antykwariaty mają w sobie to coś. Moim i chłopaka marzeniem jest otworzyć własny. Ostatnio kupiłam stosik Tygodnika Ilustrowanego z okresu Młodej Polski. Nie wiem dlaczego nikt nie rozumie czym się tak podniecam

If you don't live for something, You'll die for nothing.

[quote:d70aa57c34="Estel"]
To prawda, antykwariaty mają w sobie to coś. Moim i chłopaka marzeniem jest otworzyć własny. Ostatnio kupiłam stosik Tygodnika Ilustrowanego z okresu Młodej Polski. Nie wiem dlaczego nikt nie rozumie czym się tak podniecam [/quote:d70aa57c34]

trzymam kciuki i mam nadzieję, że się pochwalicie jeśli się Wam uda :D
och... już bym nawet nie marudziła, że mnie nie stać na Chimerę, jeśli udałoby mi się zdobyć taki stosik! :D

"wybrednie w różach wymarzając kolor czarny"

[quote:fcc46873a7="Erzsebeth"][quote:fcc46873a7="Estel"]
To prawda, antykwariaty mają w sobie to coś. Moim i chłopaka marzeniem jest otworzyć własny. Ostatnio kupiłam stosik Tygodnika Ilustrowanego z okresu Młodej Polski. Nie wiem dlaczego nikt nie rozumie czym się tak podniecam [/quote:fcc46873a7]

trzymam kciuki i mam nadzieję, że się pochwalicie jeśli się Wam uda :D
och... już bym nawet nie marudziła, że mnie nie stać na Chimerę, jeśli udałoby mi się zdobyć taki stosik! :D[/quote:fcc46873a7]

O Chimerę też bym z chęcią poczytała :D

If you don't live for something, You'll die for nothing.

poza oczywistościami jak opis z tyłu okładki i recenzje wszelakie, także wydawnictwem ['fabrykę słów' mogę łykać prawie na ślepo :P] i... samym wyglądem okładki :P cóż, jestem estetką i jeśli chcę coś mieć na własność, to dobrze by było, gdyby by to ładnie wyglądało na półce.

life * is a state * of mind

Ja praktycznie nie czytam książek, lecz kiedy przyjdzie ochota sięgnięcia po książkę. Zaczynam od zapoznania się z życiorysem jej autora bądź autorki, następnie sprawdzam tematykę innych utworów, które dany autor/ka napisał dopiero później przechodzę do zapoznania się z samą książką. Również zwracam dużą uwagę no to, w jaki sposób pisarz chce dotrzeć do czytelnika.

Non interest, quid morbum faciat, sed quid tollat

Najpierw autor, potem krótki opis. Do niedawna zwracałem uwagę, żeby autor nie był Polakiem, ale od czasu, jak sięgnąłem po zbiór opowiadań "Epidemie i zarazy", zaczynam zmieniać zdanie.

Jutro właśnie mam zamiar wybrać się do Empiku na małe polowanie :) Jeszcze nie wiem, co wybiorę, ale pewnie będę się kierował gatunkiem, autorem, opisem, w dalszej kolejności pewnie też popularnością i jakością wydanie :) Mam ochotę na coś ambitniejszego z filozofii kultury :P

On and on we keep growing inside, hopefully for a long, long time...

Przy wyborze książki kieruje się głównie poleceniem jej przez innych.
Wypożyczam, czytam i jeśli jest dobra (wg mnie) to poluje na nią w antykwariacie - nie stać mnie na kupno nowych książek i w nowych jest taki feler, że się ciężko mi w nich strony odwraca. Wolę qpić taką już przewertowaną :)

Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.

przy wyborze książki kieruję się różnymi powodami.. Autor, recenzja opinia znajomych... a czasem poprostu zaciekawi mnie tytuł:)

Odi profanum vulgus et arceo..

[quote:19b284ff2c="CrommCruaich"]Czym kierujesz się przy wyborze ksiązki[/quote:19b284ff2c]
Po pierwsze autorem (np. Stephen King, Michael Crichton, Artur Conan Doyle, czy David Eddings; to autorzy, których mogę kupować w ciemno). Jeśli nie znam autora, to gatunkiem i opisem na okładce (tak znalazłem Maxa Brooksa; "Zombie Survival", oraz "Wojna Zombie", albo ). Czytuję recenzje i czasami daję się zachęcić (napalony jestem obecnie na książkę Deana R. Koontza "Apokalipsa"). Zdarza się tak, że i ktoś mi książkę poleci (dzięki tej metodzie omal nie zdałem w 2 klasie liceum, bo wolałem czytać DragonLance, niż się uczyć ).

"Kasiu, przymknij się do mnie, poszepnęć coś w uszko: Czuję, że się pod nami złamało to łóżko." - Hieronim Morsztyn "Do niejże"

Ma mieć więcej niż 300 stron :lol:

Hmmm...przeważnie idę do biblioteki, wybieram w ciemno 3-4 książki, wracam do domu, przeglądam, jeśli mnie któraś zainteresuje to ją czytam, a jeśli spodoba mi się BARDZO, to idę do księgarni albo szukam jej na Allegro i dokonuję zakupu :D na pożądną książkę zawsze znajdzie się jakaś kasa :P

Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą

Autor,obszerność,wydawnictwo,a jeśli to nie pomaga to istnieje coś takiego jak Biblionetka.Częściej jednak korzystam z bibliotek.

PAIN IS CAUSER BY PLEASURE

Im cieńsza tym lepsza :lol: a z książek to najbardziej lubie "Angorę", ewentualnie Newsweeka

.

Ja preferuje Focus........

PAIN IS CAUSER BY PLEASURE