Lekcja gotycka czyli muzyka klimatyczno-gotycka Wysłany: 2007-12-10 10:51
W najbliższym czasie w klasie organizujemy sobie lekcje gotycką...potrzebna będzie muzyka, chciałem was poprosić abyście podali kilka piosenek które nadawały by się by puścić je na tą lekcje.
Co oprócz tych kawałków
Sirenia - Seven Sirens And A Silver Tear
Lilith - Noc
Epica - Angel's Death
Dziękuje z góry.
Re: Lekcja gotycka czyli muzyka klimatyczno-gotycka Wysłany: 2007-12-13 20:35
[quote:d665be1660="judgement"]chciałem was poprosić abyście podali kilka piosenek które nadawały by się by puścić je na tą lekcje. [/quote:d665be1660]
Combichrist - Shut up and Swallow
...i oczko puszczone w strone nauczycielki. Trzeba pracować na fajne wspomnienia ze szkoły. Jak sie jest zbyt grzecznym to później szkoła to jeden, długi, oklepany okres wyciety z życiorysu.
Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D
Wysłany: 2007-12-14 15:35
Drogi Kapitanie cięcie zył bedzie EMO a nie gotyckie . Jesli juz to polecam pierw rozdac uczniom tuz do rzęs - byle nie wodoporny bo lzy nie beda takie efektowne
Ja proponuje Closterkeller , Theatre of Tragedy Lacrimosa
Schuld und Sühne
Wysłany: 2007-12-14 16:31
Ja tam proponuje dodac Xandrię i Evanscence
Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy
Wysłany: 2007-12-14 22:07
hmmm... dlaczego mi się wydaje, że ta lekcja bardziej dot. będzie innego okresu... i bym radziła Schuberta ;P
...I forgot to remember to forget... /johnny cash
Wysłany: 2007-12-14 22:10
Schubert to romantyk, z gotykiem niewiele ma wspólnego, oprócz tego, że komponował do mhrrrocznej liryki Goethego Chyba, że masz na myśli Rudiego, Frijko :D
Wysłany: 2007-12-15 01:38
A ja myślę, że może być jak najbardziej tak, jak pan J. podejrzewa. Choćby dlatego, że mam koleżanki nauczycielki. To już nie szkoła z naszej epoki
No, chyba że to lekcja polskiego albo babka chce serwować kawałki a cappella :-)
Wysłany: 2007-12-15 11:21
a przecież z romantyzmu wzięła się cała twórczość gotycka. dla mnie król olch w każdej postaci jest dosyć gotycki
...I forgot to remember to forget... /johnny cash
Wysłany: 2007-12-15 14:03
Masz oczywiście rację, Frijko, choć to nie do końca tak. Bo GOT(H)YK tak samo korzysta z romantyzmu, jak i dawnych legend (choćby arturiańskich), obrazów prerafaelitów, malarstwa Boscha czy arcydzieł średniowiecza. Także patetycznych wokali 'bez muzyki' i 'Boskiej komedii' Dantego (bardzo ładnie opracowali ją Tangerine Dream na potrzeby pewnego fajnego niemego filmu) i wszystkiego, co jak napisał ktoś wyżej albo gdziś, tworzy jakiś klimat. I siuuuup! do jednego wspólnego worka :D
A jeśli iśc w proponowane przez Ciebie klimaty (jedne z moich ulubionych) to godni uwagi są na pewno póżnoromantyczny Richard Strauss (nie mylić z całą resztą ) i świetny dwudziestowieczny kompozytor Alexander von Zemlinsky. Zresztą nie tylko oni :D
Wysłany: 2007-12-15 14:52
Gekonku, wierzę ci na słowo w końcu to ty się na tym znasz
a do autorki- ta lekcja to na polski, czy np. na muzykę, czy wok? bo to wtedy jest zależne... o jaki gotyk może chodzić
a w ogóle, co ma slayer do gotyku?
...I forgot to remember to forget... /johnny cash
Wysłany: 2007-12-15 15:27
Powiedz nauczycielce, ze gotyk umarl a potem odpal jej Xotoxa i spopiel ja stroboskopem :twisted: :twisted:
A tak a serio to okresl o czym dokladnie bedziesz mowil? O gotyku w architekturze? O subkulturze gotyckiej - jej genezie etc? Czy o ewolucji klimatu okologotyckiego w klimaty industrialne?
Bo widzisz "lekcja o gotyku" brzmi jak "lekcja o samochodach"....pytanie "jakich?".
"Tonight's the night..."
Wysłany: 2007-12-15 16:11
Frijko, ze mnie taki sam got, jak i z Ciebie :twisted: Więc niech się może ktoś inny wypowie 8)
Ja tylko chciałam powiedzieć, że możliwa jest taka pokręcona lekcja
Wysłany: 2007-12-15 18:36
Cóż romantyzm miał swoje czarne strony :) :twisted: coś o tym wiem bo mam taki temat na maturkę . Kurcze te dzisiejsze nauczycielki bardzo wzechstronne sa no i takie nowoczesne :) Calkiem mozliwe ze kolezanki maja racje i kolega zreszta tez xD
Schuld und Sühne
Wysłany: 2007-12-15 19:32
A ja myślę, że ktoś sobie założył temat dla jajów Jak połowę tutejszych :)
Wysłany: 2007-12-15 21:20
Coś w stylu forumowiczow onetu pod kazdym artykulem , kontrgekonku ? :D
Schuld und Sühne
lekcja Wysłany: 2007-12-17 18:42
jasne taka lekcja byłaby zajefbista :D :)
Życie to ciagła walka.Walka przede wszystkim ze samym sobą...hey welcome to hell ;p
Wysłany: 2007-12-19 15:50
bardzo ciekawy temat na lekcje. jak dla mnie. :twisted:
a tak od siebie polecam Theares Des Vampires :twisted: :twisted: :twisted:
Smierc jest czasem najlepszym rozwiazaniem, a czasami przeklenstwem. Czasem lepiej uciec i miec wszystko z glowy, miec swiety spokuj.
Wysłany: 2007-12-19 16:12
Cóż mam nadzieje że twoi rownieśnicy coś z tej lekcji wyciągną
Schuld und Sühne
Wysłany: 2007-12-19 17:20
[quote:0dffec415e="Death_Dealer"]Cóż mam nadzieje że twoi rownieśnicy coś z tej lekcji wyciągną[/quote:0dffec415e]
[color=red:0dffec415e][/color:0dffec415e]POWNNI :twisted: :twisted: :twisted:
Smierc jest czasem najlepszym rozwiazaniem, a czasami przeklenstwem. Czasem lepiej uciec i miec wszystko z glowy, miec swiety spokuj.
Wysłany: 2007-12-19 19:14
[quote:0ae10c1f57="kamilus"][quote:0ae10c1f57="Death_Dealer"]Cóż mam nadzieje że twoi rownieśnicy coś z tej lekcji wyciągną[/quote:0ae10c1f57]
[color=red:0ae10c1f57][/color:0ae10c1f57]POWNNI :twisted: :twisted: :twisted:[/quote:0ae10c1f57]
A raczej MUSZĄ :twisted: Przyjdę i zrobie im pozniej sprawdzian / z waga 4
Schuld und Sühne