Rzeczywiście, w latach 90 imprezy gotyckie znacznie bardziej mi się podobały. Leciał Therion, Tiamat, Moonspell. Ludzi szaleli tak samo jak dziś i wiele znało także teksty utworów, tak że nie ma nawet co porównywać do dzisiejszych "mrocznych" dyskotek.

Chosen by death don't disagree.

No własnie. Gotyckie imprezy mają mieć ten kilmat. A jak ktoś chce poszaleć to zawsze może iść gdzieś do jakieś knajpy.

"I'm not crazy. My reality is just different than yours" Alice in Wonderland "Amor ex oculis oriens in pectus cadit" Szkarłatny Kwiat

Zgadza sie. I sporo osób chodzi na mroczne dyskoteki tylko i wylacznie z tego powodu ze na zwyklej dostali by regularny wpierdol. Ale to nie nie jest tak, ze prawdziwych imprez gotyckich juz nie ma. Owszem sa tyle, ze nie zawsze organizatorzy sa zainteresowani reklamowaniem sie. Wlasnie po to by nie sciagac ludzi szukajacych alternatywnej dyskoteki by robic dokladnie ten sam syf co na zwyklej.

Life is complex: it has both real and imaginary components

no i właśnie troszkę szkoda. Bo jakby ktoś wreszcie zajął się porządną reklamą to (o dziwo) mnóstwo ludzi by się znalazło.

"I'm not crazy. My reality is just different than yours" Alice in Wonderland "Amor ex oculis oriens in pectus cadit" Szkarłatny Kwiat

Tylko, że znaleźli by się tacy między nimi o jakich wyżej zostało powiedziane

A porównanie zwykłego dicho z imprezą z muzyką, którą się lubi jest conajmniej śmieszne ... bo nie sądze, żeby wiele osób się wolało bawic przy dodzie gdy okazja przy electro

Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy

Teraz widzę, że szukacie dziury w całym. Na początku wspomniałem, że gotyk to taka bestia, która bezpardonowo infekuje wszystkie gatunki europejskiej muzyki, od ciężkiego metalu po prawie techno i pieprzę to jeśli ktoś uważa że jest jedyny niepowtarzalny bo słucha jakiegoś tam zespołu, który nagrał tylko 1 utwór i dla niego to jest stuprocentowy gotyk, a reszta to chałtura.

Chosen by death don't disagree.

Ja czegoś takiego nie powiedziałam. A zdania nie zmienię.

"I'm not crazy. My reality is just different than yours" Alice in Wonderland "Amor ex oculis oriens in pectus cadit" Szkarłatny Kwiat

Słuchajcie to jest prawda. Dzisiaj jest tyle "odłamów" gotyku że w pewnym momencie z tym pierwotnym gotykiem nie ma wiele wspólnego.

"I'm not crazy. My reality is just different than yours" Alice in Wonderland "Amor ex oculis oriens in pectus cadit" Szkarłatny Kwiat

Gówno prawda. Ąby utwór nasił miano "gotyckiego" zesspół mudi prxestrać kilku reguł.
Po pirwsze - tempo, nie może być to doom'owe przynudzanie ani powermetalowe skrzeki,
Po drugie - intrumentarium może być dowolne od ciężkiej elektroniki a'la Dead Can Dance po gitarową masturbację w stylu Crematory.
Nie jest nigdzie napisane jaki zespól gra Gothic, a jaki nie, to się samo wykrystalizowało. Therion po latach fascynacji Gothic Metalem gra teraz heavy, Anathema gra Art Rock, Moonspell gra prawie death
Jedyni wierni to Nephilim, ONI stworzyli ten styl i ONI prowadzą do dzisś, a nie Crüxshadows czy Suicide Commando :P

Chosen by death don't disagree.

Tak po pierwsze to przeczytaj jeszcze raz i wtedy (najprawdopodobniej) zrozumiesz, że nie chodzi mi o muzykę tylko o sam styl.

"I'm not crazy. My reality is just different than yours" Alice in Wonderland "Amor ex oculis oriens in pectus cadit" Szkarłatny Kwiat

Słuchaj, ja już w 1997 nosiłem taki styl.

Chosen by death don't disagree.

To co ty nosiłeś w latach '90 to mnie naprawdę mało interesuje^^

"I'm not crazy. My reality is just different than yours" Alice in Wonderland "Amor ex oculis oriens in pectus cadit" Szkarłatny Kwiat

NightAngel daj mu zaznaczyc ze jest TRU :twisted:


Ruczaj: no to rypiemy gotyk w dupe w tempie 140 bpm :D

"Tonight's the night..."

[quote:4d9303282d="AbrimaaL"][b:4d9303282d]ciężkiej elektroniki[/b:4d9303282d] a'la Dead Can Dance[/quote:4d9303282d]

8O :arrow: :? :arrow: :lol:

...może jednak myślimy o dwóch innych Dead Can Dance :D

Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D

[quote:c5699b2337="AbrimaaL"]
Jedyni wierni to Nephilim, ONI stworzyli ten styl i ONI prowadzą do dzisś, a nie Crüxshadows czy Suicide Commando :P[/quote:c5699b2337]

Coś przeoczyłam? Ktoś stwierdził, że Suicide Commando to gotyk!?! 8O
Dead Can Dance to ciężka elektronika? :!: 8O :?:
Muszę chyba gruntownie zreformować moje patrzenie na muzyke, bo coś mi tu troszkę nie pasuje. No cóż, widocznie ja też znam inne SC i inne DCD

Czy musimy za wszelką cenę szufladkować to, czego słuchamy?

If life is a dream be afraid to wake up... You would wish to sleep again

Każdy słucha zupełnie innego zestawu muzycznego, nie da się wszystkiego powkładać w szufladki. Bardziej przegródki

Hopelessly drift in the eyes of the ghost again...

Każdy słucha co lubi, każdy ubiera się jak lubi. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Lepiej?^^

"I'm not crazy. My reality is just different than yours" Alice in Wonderland "Amor ex oculis oriens in pectus cadit" Szkarłatny Kwiat

[quote:1cb47a8252="krax"]
Coś przeoczyłam? Ktoś stwierdził, że Suicide Commando to gotyk!?! 8O
Dead Can Dance to ciężka elektronika? :!: 8O :?:
Muszę chyba gruntownie zreformować moje patrzenie na muzyke, bo coś mi tu troszkę nie pasuje. No cóż, widocznie ja też znam inne SC i inne DCD[/quote:1cb47a8252]

No i wlasnie dlatego sie szufladkuje muzyke - żeby było wiadomo o czym się mowi. Osobiście nie mam nic przeciwko szufladkowaniu. Wrecz przeciwnie . Jest to zresztą w miare proste bo przeciez artysta chyba wie co gra? słuchajacy zatem musie sie jedynie dowiedzieć. Filozofii tu wielkiej nie widze...

Life is complex: it has both real and imaginary components

Tylko czasem tych szufladek jest za dużo ... i człowiek sam się w nich gubi

Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy