Wysłany: 2007-07-07 18:03
Hm...sluchanie muzyki kiedy bujam sie na huśtawce , szybkie chodzenie , patrzenie rozmowcy w oczy , uśmiech ironiczny kiedy coś kombinuje :twisted: patrzenie w okno podczas klasowki kiedy sie zastanawiam =) - na probnej maturze pilnowali mnie najbardziej bo mysleli ze chce sie odwrocic a ja juz z przyzwyczajenia sie patrze w okno 8O
Schuld und Sühne
Wysłany: 2007-07-11 09:16
[quote:c4ddd7800e="Envy"] do pioruna jaśnistego [/quote:c4ddd7800e]
hmmm czyżbyś z kieleckiego pochodziła? :wink: tak mówia własnie tam. Mam tam rodzinkę od strony dziadka i "pieruny" lataja tam cały czas :D :lol:
A moje przyzwyczajenia:
1. Zawsze jak napisze sms na dobranoc do kogoś, czekam na odp
2. jadąc pociągiem sama, słucham muzyki na fuul by nie słyszeć nikogo i niczego. Lubie sie odizolować.
3. gdy jestem w domu zawsze sprawdzam ile jest stopni na dworze zanim wyjdę
4. Nie lubię gdy ktoś gestykuluje ( gdy nie ma potrzeby np pokazania wielkosci) dla tego sama tego nie robie.
Jak narazie to tyle :wink:
5. szybkie chodzenie i punktualnosc- to jak u niektórych :wink:
Nie ma żadnego znaczenia, kim albo czym jesteśmy. I tak zawsze jest Ktoś, kto patrzy na nas z góry.
Wysłany: 2007-07-11 09:59
Myślałam, że nie mam jakichś szczególnych przyzwyczajeń, a jednak... oglądam namiętnie prognozy pogody. :lol:
Właściwie na każdej stacji tv, jest to chyba jedyny punkt programu, który przyciąga mnie przed telewizor.
Lubię wiedzieć (albo sprawdzać) czy na poszczególnych kanałach przepowiadacze pogody mówia to samo hahahaha
Mam też swoich ulobionych przepowiadaczy-zapowiadaczy :)
Jarka Kreta i Tomka Zubilewicza :wink:
I can't look it in the eyes Seconal, Spanish fly, absinthe, kerosene... Cherry flavored neck and collar I can smell the sorrow on your breath, The sweat, the victory... and sorrow The smell of fear, I got it
Wysłany: 2007-07-11 13:21
[quote:edc6495430="androgyne"]Myślałam, że nie mam jakichś szczególnych przyzwyczajeń, a jednak... oglądam namiętnie prognozy pogody. :lol:
Właściwie na każdej stacji tv, jest to chyba jedyny punkt programu, który przyciąga mnie przed telewizor.
Lubię wiedzieć (albo sprawdzać) czy na poszczególnych kanałach przepowiadacze pogody mówia to samo hahahaha[/quote:edc6495430]
Ja nie mam TV (bo nie lubię :P) ale za to w necie robię to samo :D I na kompie mam pełno programów do prognozy i odczytu stanu pogody :lol: Takie moje małe zboczenie meteorogiczne :wink:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-07-19 16:46
Dasstin Napisał: |
[quote:479e383d0b="minawi"]
spanie na lyzke.[/quote:479e383d0b] Z tym spaniem to też jakaś taka pogięta sypiam ale podobno zawsze pogięta tak samo.....ktoś mi ostatnio to powiedział tytułując masz dzikie przyzwyczajenia w spaniu... Seek the light in the darkness, let it shine on your way Wysłany: 2007-07-19 19:27 co do przyzwyczajen to z pewnoscia: komputer włączany od razu po obudzeniu i przed pójsciem spac. NIe moja wina ze nie moge sie bez niego obyc :lol:
Nichts ist für dich... Nichts war für dich... Nichts bleibt für dich... Wysłany: 2007-07-19 21:44 Hm..
Wysłany: 2007-08-10 14:13 Tak się zastanowiłam i doszłam do wniosku, że moim najgorszym przyzwyczajeniem (jedynym złym, z którym zamierzam walczyć) jest jedzenie bardzo późnym wieczorem. Cały dzień mogę przebujać się na jogurcie, kawałku czarnego chleba i kawie, a niestety wieczorem dopada mnie wilczy głod. I dupa. I can't look it in the eyes Seconal, Spanish fly, absinthe, kerosene... Cherry flavored neck and collar I can smell the sorrow on your breath, The sweat, the victory... and sorrow The smell of fear, I got it Wysłany: 2007-08-10 14:16 nie bede pogarszal swojego wizerunki i nie bede pisal na temat moich nawykow :P . Wysłany: 2007-08-12 17:45 Ostatnio zaczynam przyzwyczajać się do szczęścia... AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around" Wysłany: 2007-08-12 19:48 zaczynam optymistycznie patrzec na życie <POMOCY> :!: :!: :!: :!: [url=http://www.lastfm.pl/user/slashy_dp]Chasing the sun[/url] [img:446aba9c11]http://img209.imageshack.us/img209/1863/sig02aslashylo4.jpg[/img:446aba9c11] Wysłany: 2007-08-12 20:28 [quote:527aa1f0ec="a3th"]Hm..
Wysłany: 2007-11-27 15:18 Ja z kolei mam manię bycia na bieżąco. Co godzinę sprawdzam pocztę, wiadomości w necie i wszystkie fora, na które się zapisałem:-) Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret! Wysłany: 2007-11-29 18:50 poranny nawyk: wstaję z łóżka i pierwsze co robię to nastawiam wodę na kawę. dodam, że wieczorem napełniam czajnik, żeby nie łazić po całym akademickim korytarzu po głupią wodę
[url=http://www.lastfm.pl/user/bloodflower_87/?chartstyle=purple] [img:c7f7fdac9a]http://imagegen.last.fm/purple/recenttracks/4/bloodflower_87.gif[/img:c7f7fdac9a][/url] Wysłany: 2007-11-29 20:12 Mam parę takich przyzwyczajeń:
I prefer to remain silent Wysłany: 2007-11-30 08:48 zaczynając od ranka to ;
Niczego nie można do końca przemyśleć, wszystko można do końca przetrwać. Wysłany: 2007-11-30 11:05 [quote:f9d1144a0d="Freja"]zaczynając od ranka to ;
Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning... Wysłany: 2007-12-02 11:50 kolejne moje dziwaczne przyzwyczjenie: z kromki chleba pełnoziarnistego zawsze najpierw wydłubuję wszystkie ziarenka, słoneczniki jakieś itp, a dopiero potem zjadam reszte... [url=http://www.lastfm.pl/user/bloodflower_87/?chartstyle=purple] [img:c7f7fdac9a]http://imagegen.last.fm/purple/recenttracks/4/bloodflower_87.gif[/img:c7f7fdac9a][/url] Wysłany: 2007-12-02 16:06 Oczywiście poranna kawa do tego dobra książka i dobra muzyka :) bez tego dzień jest stracony, nie jestem wstanie się pozbierać (a przychodzi wstać i o 5 rano) lub usypiam gdzie popadnie. "Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw Wysłany: 2008-01-28 09:14 :) hmmm...przyzwyczajenia... jest ich tyle ze czasem myśle że ze mnie obsesyjny typ...hahah
Każde istnienie, kiedy przychodzi jego kolej, pęka jak strąk i oddaje swoje ziarno... |