Wysłany: 2007-06-16 17:27
Od godziny nie robimy nic innego, tylko szperamy na sieci w poszukiwaniu obiecujących połączeń :D Jesteśmy niestrudzeni...
Dobrze jest zapytać kogoś, kto już był; ewentualnie uruchomimy nasze zapomniane wrocławskie kontakty :D
Pzdr
... myślę nad problemem tym, czy można być bez duszy złym ...
Wysłany: 2007-06-20 15:41
Ja tam biore namiot ^^
Poza tym moja obecnosc na CP stoi pod wielkim znakiem zapytania.
1) Brak kasy
2) 31 lipca prawdopodobnie zbieram sie na woodstock.
God damn it ;/
"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."
Wysłany: 2007-06-20 16:18
Faustusie, słów wdzięczności nie znajdę adekwatnych.
Dziękuję za informacje.
... myślę nad problemem tym, czy można być bez duszy złym ...
Wysłany: 2007-06-20 16:30
[quote:032f76e43d="dr_Faustus"]
Wypij na CP moje zdrowie i jestesmy kwita :wink:
[/quote:032f76e43d]
Wypiję, wypiję.
I to w pierwszej kolejności
:D
... myślę nad problemem tym, czy można być bez duszy złym ...
Wysłany: 2007-06-20 19:22
Herrrr Doktor a TY postanowiłeś nie jechać, że mamy wypić za Twe zdrowie???????
Keep Talking...
Wysłany: 2007-06-20 19:32
[quote:ab1961dec1="dr_Faustus"]
EDIT: Jeśli nie masz swego auta to niczym poza PKS-em nie dostaniesz sie wiecej na CP.[/quote:ab1961dec1]
A mój PKS jeździ wtedy kiedy chce i gdzie chce i tylko czasami brak w nim miejsc... :twisted: :twisted:
Sorry za offtop :twisted: :twisted:
Wysłany: 2007-06-20 20:11
[quote:f7d7dc986c="dr_Faustus"]Czyli mam rozumieć, ze jestes kierowcą autobusu. A myslalem, żes inzynier :twisted: :twisted: :twisted: Eeh te plotki...[/quote:f7d7dc986c]
Ech Fauście mój PKS został niedawno wypróbowany na trasie do Bolkowa w celach niecnych i zaiste niemoralnych...czyli zdobycie kwaterki :twisted: :twisted: Mission complete...i jeszcze wesoło było coniemiara :twisted: :twisted: Tak więc nierzadko dorabiam sobie jako szofer PKS'a...i fajno jest :lol: :lol:
Wysłany: 2007-06-22 11:59
A co z "kolegą", Indro? :>
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-06-22 12:10
[quote:db0a26c06b="Kirke_Femme_Fatale"]Eee... no wolicie "17" latka niz mnie xD hehe[/quote:db0a26c06b]
Może one wolą faceta niż Ciebie :)
Koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba ! Witold Gombrowicz.
Wysłany: 2007-06-22 12:27
Ja gustuje jedynie w chłopczykach, więc dziewczynki, łapki przy sobie :P
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-06-22 12:45
[quote:3ba0f1ca13="minawi"]Ja gustuje jedynie w chłopczykach, więc dziewczynki, łapki przy sobie :P[/quote:3ba0f1ca13]
jak sobie nie będziesz dawała rady z ,,łapkami" :lol: to daj znać poświęcę się i osłonie Cię swym ciałem :twisted:
Koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba ! Witold Gombrowicz.
Wysłany: 2007-06-22 12:56
[quote:4a574b8ac7="Indra"]Najpierw musisz złożyć list motywacyjny z wyjaśnieniem "dalczego nadaję się na ochroniarza Minawi" :D
[/quote:4a574b8ac7]
Gekon już mi wystawił referencje w jednym temacie pt. Death Discotheque ;P :lol: :lol: , a ze swej strony zapewneim że dysponuję odpowiednimi cechami, mentalnymi i percepcyjnymi hehe...bo fizycznymi troszkę słabo, nadwyrost mieśni mnie się nie trzyma :lol:
zresztą o czym my tu gadu-gadu :!: :?: ...ja mam być ofiarą przemocy ,,łapek", kamikaze, a nie ochroniarzem :lol: :twisted:
Koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba ! Witold Gombrowicz.
Wysłany: 2007-06-22 13:44
Doprawdy, nie wiem dlaczego tak bardzo chcecie spać na kwaterze a nie na polu namiotowym?!? Właśnie na polu namiotowym dzieje się "prawdziwe życie" Castle Party :-) Niekończąca się impreza... Nawet śpiąc jest się cały czas jakby na imprezie bo przez sen słychać muzykę i powszechną radość bawiących się wokoło. Rano chłodny basen, chłodne piwo, papieros na świeżym powietrzu... Same bratnie dusze wokół. Black Celebration... Trwająca nieprzerwanie przez 4 dni :-)
"Dzwony już ostygły; milczeniu daję rękę Niech mnie poprowadzi wzdłuż krętej uliczki Niech będzie przewodnikiem cichym i jak pies wiernym I niech mi pozwoli miasta urok wyśnić"
Wysłany: 2007-06-22 14:17
[quote:d29f747aeb="Herodot"]papieros na świeżym powietrzu... [/quote:d29f747aeb]
a fuj :P
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-06-22 14:27
Kirke, Bolków to nie jest miejsce do wysypiania się :-)
Hm... no tak, pewnie Was nie przekonam.
Ja nie zamieniłbym tego pola nawet na Shertona - nawet gdyby mi dopłacali
Tak czy inaczej będziemy się dobrze bawić - w końcu jeszcze cały rynek nasz :-)
Pozdrawiam
"Dzwony już ostygły; milczeniu daję rękę Niech mnie poprowadzi wzdłuż krętej uliczki Niech będzie przewodnikiem cichym i jak pies wiernym I niech mi pozwoli miasta urok wyśnić"
Wysłany: 2007-06-22 14:29 Zmieniony: 2007-06-22 14:34
[quote:5fc92e1d01="Semjan"][quote:5fc92e1d01="minawi"]Ja gustuje jedynie w chłopczykach, więc dziewczynki, łapki przy sobie :P[/quote:5fc92e1d01]
jak sobie nie będziesz dawała rady z ,,łapkami" :lol: to daj znać poświęcę się i osłonie Cię swym ciałem :twisted:[/quote:5fc92e1d01]
Ochroniarką mojego Minawiątka jestem ja :twisted: Ale od czasu do czasu pozwolę Ci jej popilnować, jeśli będziesz grzecznie się sprawował :lol:
[quote:5fc92e1d01="Herodot"]
Ja nie zamieniłbym tego pola nawet na Shertona - nawet gdyby mi dopłacali [/quote:5fc92e1d01]
Jeśli na kwaterkach będzie nudno, zawsze możemy odwiedzić wasze namioty w celu zagrania w warcaby :twisted: :twisted: :twisted:
Wysłany: 2007-06-22 14:56
no widać patrzę na to pole przez "piwne" okulary. :-)
A co do kradzieży - tam jeszcze nigdy nic mi nie zginęło - nie myl Castle Party z Woodstock.
Co do piwa masz trochę racji - tak jak napisałem - jest chłodne - na pewno nie zimne.
Ale już z tym basenem przesadziłeś.
ale mniejsza z tym
No po prostu co kto lubi
Ok. kończę ów wątek "co jest lepsze"
Pozdrawiam
"Dzwony już ostygły; milczeniu daję rękę Niech mnie poprowadzi wzdłuż krętej uliczki Niech będzie przewodnikiem cichym i jak pies wiernym I niech mi pozwoli miasta urok wyśnić"
Wysłany: 2007-06-22 15:09 Zmieniony: 2007-06-22 15:11
[quote:3009db326e="Herodot"]
A co do kradzieży - tam jeszcze nigdy nic mi nie zginęło - nie myl Castle Party z Woodstock.
[/quote:3009db326e]
Takie teksty powodują, że niejednokrotnie odechciewa mi się odwiedzać forum DP. Albo ludzie mają teraz tak poprzewracane w głowach i dlatego w taki niefajny sposób klasyfikują i generalizują, a ja jestem total oldskulem i nic nie rozumiem.
Chciałabym spotkać na tym forum tylu fajnych 'okołogotów', ilu uczciwych i super inteligentnych punków w czasach mojej wczesnej młodości. Mimo to nie odważyłabym się wysnuć wniosku, że jedna grupa festiwalowa jest lepsza, inna gorsza :roll:
Wysłany: 2007-06-22 15:14
Pasek, co to znaczy 'jebać waflem'? Bo ciągle się zastanawiam i wpaść na to nie mogę. Chyba, że to uniwersalne określenie dla wszystkiego, co Ci się nie podoba?
Wysłany: 2007-06-22 15:30
jezu...... a chciałem tylko napisać że na polu namiotowym jest fajnie...
"Dzwony już ostygły; milczeniu daję rękę Niech mnie poprowadzi wzdłuż krętej uliczki Niech będzie przewodnikiem cichym i jak pies wiernym I niech mi pozwoli miasta urok wyśnić"