Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Poezja :

Tadeusz Rydzyk

Mój kontrowersyjny Idol i Jego głęboki, charyzmatyczny, bardzo męski głos...
Ten człowiek używa dwóch tonów,
odmiennych jak noc i jutrzenka.
Potrafi dodawać energii,
zupełnie jak skoczna piosenka.

Gdy mówi radośnie i żywo,
przywraca Ci siły witalne.
Porywa jak dziki wodospad
przez słowa - tak proste, normalne.

Uroczy jak grecka syrena,
wabiąca charyzmą i głosem...
Gdy mówi, nie umiesz zaprzeczyć,
choć chcesz wciąż kierować swym losem.

Ton drugi jest ciszą i głębią,
przestrzenią kosmiczną, bezdenną.
Odrywa od marnej materii
i topi przyziemność codzienną.

Przenika Cię niczym morfina
i krąży w Twych żyłach powoli.
Napełnia błogością i światłem,
więc nic Cię nie gnębi, nie boli.

Niektórzy wciąż proszą, byś woskiem
jak Odys zakleił swe uszy...
Lecz ja tego pojąć nie mogę -
- toć absurd dla młodej mej duszy!!!


Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły