- Jest cięższy, połamany, trudniejszy w odbiorze. Na pewno zupełnie inny od "Enemigo" - tak Wojciech Bujoczek (wokalista Killjoy) opisuje materiał, który zespół przygotował na nową płytę. Podczas prób grupa przygotowała 14 utworów, materiał rozrósł się jednak do 70 minut i muzycy musieli dokonać selekcji. Wybrali dziewięć kompozycji: "Apple Case", "Razorfate", "Vigil", "Breath", "Exit Utopia", "Nothing Now", "God’s Commando", "Sin-derella" i "Toxic People". "Tekstowo będzie to concept album, podejście z różnych stron do motywu grzechu" - mówi wokalista.
Jako bonus na krajowe wydanie albumu trafi "X" - jeden z nielicznych polskojęzycznych utworów w dorobku zespołu. Płyta powstała w lipcu i sierpniu (w olkuskim studio ZED) pod czujnym okiem Tomasza Zalewskiego (nadwornego akustyka Comy), osoby zdobywającej coraz większe uznanie w muzycznej branży. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, efekty pracy w studiu poznamy jesienią. Ostatni album grupy "Enemigo" ukazał się w 2006 roku.