Czy można się spodziewać po zespole o nazwie Gortuary - czegoś innego niż brutalnej sieczki? Raczej nie. Kalifornijski kwintet powstał zaledwie dwa lata temu i do tej pory światło dzienne ujrzała zaledwie jedna demówka. Ten rok zaowocował debiutanckim albumem, na którym formacja robi ukłon w stronę nowoczesnego, amerykańskiego death metalu.
Nie da się ukryć, że Gortuary do oryginalnych zespołów nie należy. "Manic Thoughts Of Perverse Mutilation" zawiera wszystkie elementy typowe dla gatunku - nieustanny atak podwójnej stopy, dudniący bas, bardzo nisko strojone gitary, głęboki growling - generalnie nic nowego. Muzycy potrafili jednak przemycić do swojej muzyki to "coś" co powoduje, że mimo wszystko ten album może być strawny. Pomimo takiej, a nie innej, estetyki mamy do czynienia z bardzo sterylnie nagranym materiałem, na którym możemy wyselekcjonować riffy oraz możemy poczuć moc i ciężar muzyki. Strona rytmiczna jest bardzo mocnym punktem zespołu i chyba dzięki temu słuchacz nie sięga po przycisk "stop".Gortuary niczego oczywiście tym wydawnictwem nie rewolucjonizuje, ale ostatnio stykam się z całą masą bardzo podobnych, przeważnie źle brzmiących zespołów. Stwierdzam, że na ich tle Gortuary prezentuje się naprawdę świeżo. "Manic Thoughts Of Perverse Mutilation" mimo że nieoryginalny, to jest zagrany z polotem i choćby ten fakt może zachęcać do więcej niż jednego odsłuchu.
Tracklista:
01. Mutilation By Double Penetration
02. Skull Fragments
03. Hereditary Retardation
04. Pedophilic Manipulation
05. Pool of Excrement
06. Transgender Dismember
07. Splatter Fecal Matter
08. Meat Grinder Homicide
09. Wake Up, Murder
Wydawca: Sevared Records (2008)