Bo ktoś mnie nienawidzi ...
I spełnia me życzenia
Nieistnienia
Satan do Raju prowadzi
Anioł pluje na łąkę mego imienia.
Stoję na moście granic
Dokąd mnie kto weźmie?
Ja sama idę tam za nic
Bo ktoś znienawidził mnie.
Owiną mą twarz brudnym bandażem
I wrzucą do słoja z czerwonym popiołem.
Nikt nie zobaczy mych jutrych zdarzeń
Bić się będzie o mnie Satan z Aniołem.