Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Jak cudownie
zapalić papierosa,
popić ginem,
usiąść na parapecie,
wychylić się z myślą bladą,

cichy chłód oplecie nagości,
dym otuli rzęsy,

Jak cudownie
tak zamarzyć,
popiół wypełni szkło
Ono zaśmieje się głośno

przy upadku
dym w płucach gaśnie..

Gotowyś skoczyć za nim wszędzie.
za marnym,
zbawczym
kłębkiem czarnych myśli.
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły