Mieszkasz w nim już tylko ty
Choć żyje jest puste
W nim białe noce a czarne dni
Obdarta z kolorów wyobrania i marzenia
Zaciska sie petla wstaje ruchomy cień,
Który tak dobrze znasz
W góre i w dół dwie różne drogi wiod¹
Właœciw¹ musisz wybrać sam
Inaczej serce inaczej głowa każe
W sercu uczucia w głowie rozs¹dku brak
Zbyt mocno wierzyłeœ
Beznamietnie chłon¹c słowa
Karmiony złudzeniami
Liczyłeœ sie tylko z tym co powie
Twój duch
Twój pan
Twój bóg
Jedno wiesz
Jemu oddałeœ sie
Jemu oddałeœ krew
I całego siebie
Jak niepotrzebn¹ rzecz
Jemu oddałeœ krew
Opetany swoim aniołem
Dumnie kroczysz w dół
Tak¹ wybrałeœ droge
Po kamiennym szlaku
Czerwonej wodzie
Dumnie kroczysz w dół