Dokładnie za miesiąc, 10 lutego - w warszawskim klubie Progresja wystąpi A Pale Horse Named Death - wyjątkowy zespół, którego fani Type O Negative absolutnie przegapić nie mogą. W skład brooklyńskiej ekipy wchodzą - założyciel Sal Abruscato, były bębniarz Type O Negative (tu w roli wokalisty i gitarzysty) oraz Life Of Agony, Johnny Kelly (który w 1994 zastąpił w Type O Negative właśnie Abruscato, ostatnio również w Danzig), Matt Brown (z Seventh Void) oraz Eric Morgan (Lament). Jak zapewnia Abruscato, nie jest to żaden projekt lecz pełnoprawny zespół, a wydana w ubiegłym roku płyta "And Hell Will Follow Me" to najlepszy album w którego nagraniach brał udział.
Trudno się nie zgodzić słuchając takich utworów jak "Serial Killer" czy "Die Alone" ze wspomnianego debiutu,
który ukazał się nakładem SPV/Steamhammer w czerwcu 2011.Muzyka A Pale Horse Named Death to niepowtarzalny doom/gothic, który tylko w takim składzie mógł powstać. Płytę doceniły najważniejsze media muzyczne jak magazyn Revolver czy serwis Allmusic, dając "And Hell Will Follow Me" oceny maksymalne lub bliskie maksymalnym.
Już na początku lutego fani wspomnianych zespołów będą mogli zobaczyć A Pale Horse Named Death - w piątek 10 lutego w Warszawie (Progresja) oraz dzień później 11 lutego we Wrocławiu (Firlej). W Progresji jako support wystąpi zespół Lee-Leet.