1 listopada b.r. światło dzienne ujrzy najnowszy rozdział mrocznej historii Cradle of Filth. Zatytułowany "Darkly, Darkly, Venus Aversa" dziewiąty album zespołu, prowadzonego przez niesławnego Daniego Filtha, bez dwóch zdań jest najszybszym i najbrutalniejszym krążkiem w ich karierze. Jak zauważyła osoba z kręgów bliskich zespołowi: "to jak naćpane Iron Maiden na anielskim cmentarzu". Dani dodaje: "Ten album będzie naszym najbardziej zepsutym i ponurym opowiadaniem, gotyckim horrorem, krwawą przechadzką pośród perwersji i orkiestrowym melodramatem, widowiskową, kinową produkcją, pełną wściekłych riffów, rozdzierających wokali i potwornych, nieprzerwanych perkusji. Album "Darkly, Darkly, Venus Aversa" ukaże się pod marką Peaceville Records, dzieckiem rodzimej wytwórni Cradle Of Filth - AbraCadaver, a 9 listopada pod szyldem Nuclear Blast Records.
W ostatnich latach sieć internetowa
przechodzi prawdziwe oblężenie, a wszystko za sprawą portali
społecznościowych. MySpace, Twitter, Nasza-Klasa czy wreszcie DarkPlanet - każdy z nich ma jakże szlachetne zadanie zrzeszania
obcych sobie ludzi o podobnych zainteresowaniach, i każdemu z nich z
większym lub mniejszym sukcesem się to udaje. Wśród wyżej
wymienionych - nie bez kozery - zabrakło prawdziwego giganta na
rynku popularnych "internetowych wiosek" - Facebook'a.
Cieszący się olbrzymią popularnością ma na swoim koncie już
przeszło 450 milionów użytkowników, takich jak ty czy ja. Jednak
czy na pewno wiesz o nim wszystko? Gdyby tak nie było David Fincher,
chciałby pogłębić twoją wiedzę. Na początku listopada do kin
ma trafić jego najnowsza produkcja - "The Social Network".
Nieco ponad rok temu, dnia 13 czerwca 2009 roku amerykański SlipKnoT wystąpił jako jedna z głównych gwiazd odbywającej się wówczas siódmej edycji brytyjskiego Download Festival. Będący w doskonałej formie zamaskowani muzycy dali wtedy jeden z najbardziej wstrząsających i potężnych koncertów w swojej karierze, czego świadkami było prawie 80 tysięcy zebranych w parku Donington fanów. Dla zespołu przywiązującego tak ogromną wagę do wydarzeń tej rangi,
oczywistym było więc zarejestrowanie występu na taśmach. I tak już 28 września ukaże się DVD "(sic)nesses" zawierające pełny zapis wspomnianego koncertu, jak również garść przyciągających bonusów. Wydawcą materiału będzie Roadrunner Records.
Muzycy amerykańskiego Trivium dopinają szczegóły związane z rozpoczynającą się w trzecim tygodniu października sesją nagraniową kolejnej płyty studyjnej. Zespół wybrał już miejsce gdzie odbędzie się sesja nagraniowa - studio Audiohammer na Florydzie, oraz ludzi odpowiedzialnych za produkcję materiału. Będą nimi Colin Richardson i Martin "Ginge" Ford - pierwszy współpracował m.in. z Bullet for My Valentine, SlipKnoT czy z samym Trivium przy okazji krążków "Shogun" z 2008 czy "The Crusade" z 2006 roku. Drugi manipulował przy nagraniach Funeral for A Friend czy Bullet for my Valentine. Gotowe wydawnictwo powinno ukazać się w początkowej fazie 2011 roku. Piąty długograj Trivium ma być, według słów gitarzysty, Corey'a Beaulieu: "bardziej spójny, chwytliwy i pozbawiony siedmio-ośmiominutowych nagrań".
Koncertem w warszawskim klubie Hard Rock Cafe 12 września Paul DiAnno rozpocznie swoją trasę po Polsce. Dwa dni później były wokalista Iron Maiden wystąpi w Olsztynie, następnie 16 września w Łodzi, dzień później w Bydgoszczy i kolejno Toruniu i w Gdańsku. Bilety na koncerty można nabywac za pośrednictwem sieci sprzedaży Eventim i Ticketonline w cenie 55 złotych. W dniu koncertu będą kosztowały 70 złotych. Serwis Darkplanet jest patronem medialnym trasy.
Zważywszy na fakt, że ostatnimi czasy dość mocno odkurzyłem sobie twórczość genialnego Psychotic Waltz, przypomniałem sobie o pewnej duńskiej formacji, która jako jedna z nielicznych dość udanie nawiązywała do dokonań Kalifornijczyków. Behind The Curtain, bo o tym zespole mowa, w 1998 roku wydał swój jedyny album, który co prawda w żadne kanony się nie wpisał (ani nie jest szerzej rozpoznawany), ale okazał się być pierwszy godnym uwagi imitatorem twórców "A Social Grace" oraz "Into The Everflow".
Nie ucichły jeszcze echa po fenomenalnym, ubiegłorocznym krążku "Everything Is Fire", a Nowozelandczycy z Ulcerate mają już gotową część materiału na kolejne, trzecie już deathmetalowe dzieło. Póki co wiadomo jedynie, że roboczy tytuł nadchodzącego albumu to "The Destroyers Of All", a muzycy mają oględnie przygotowane siedem kompozycji, które powinny trafić na nadchodzące wydawnictwo. Niestety nie jest znany jeszcze termin, ani miejsce, w którym nowe utwory zostaną zarejestrowane i poddane mixowi i masteringowi. Wiadomo natomiast, ze poprzeczka ustawiona na "Everything Is Fire" jest na tyle wysoko, że muzycy z Antypodów będą musieli się mocno postarać, aby ją przeskoczyć.
Dość długo trwał wydawniczy niebyt jednej z najważniejszych postaci polskiej sceny metalowej - Cezara. Wydawało się, że po spowodowanym różnorakimi perturbacjami zawieszeniu muzycznej działalności Christ Agony i Moon Cezar już się nie podniesie. Na szczęście ciągnie wilka do lasu i od 2005 roku na rynku dostępny jest debiut Union zatytułowany nomen omen "Christ Agony".
Wokół supergrup jest przeważnie więcej hałasu medialnego
niż przyzwoitego, konkretnego grania. Tym razem mamy do czynienia z muzą na
poziomie. Na czele Insidious Disease stoi Sven Atle Kopperud, znany lepiej, jako Silenoz, gitarzysta słynnego Dimmu Borgir, który zebrał do kupy nie lada
drużynę. Na bębnach stary dobry znajomy Tony Laureano, którego wspaniałą grę
można podziwiać między innymi na albumach Nile, Angelcorpse czy Malevolent
Creation. Basówę obsługuje legenda grindcore’a Shane Embury z Napalm Death. Na
drugiej gitarze kolega zza miedzy, Jardar z Old Man’s Child. Do tego Marc Grewe,
weteran z niemieckiego Morgoth. Ich debiutancka płyta „Shadowcast”, miała premierę
w lipcu 2010. Z tej okazji zadałem Silenozowi kilka pytań.
Muzycy Killing Joke udostępnili okładkę nadchodzącego, nowego 14 już, studyjnego wydawnictwa "Absolute Dissent". Grafika przedstawia krzyż, (co w obecnych polskich realiach może nieco szokować), na którym znajdują się kolumny. Album nagrany w oryginalnym składzie ukaże się 27 września. Przypominamy, że 9 października na jedynym koncercie w naszym kraju - w warszawskim klubie Palladium, będzie można zobaczyć i posłuchać Brytyjczyków w akcji. Za organizację koncertu odpowiada agencja Propaganda Concerts, a nasz serwis patronuje wydarzeniu. Na deskach Palladium obok legendy alternatywnej sceny wystąpią Agressiva 69 i Made In Poland.
Nakładem francuskiej wytwórni M-tronic ukazała się właśnie piąta pełnometrażowa płyta katowickiego C.H. District zatytułowana "Conclusion". Studyjne prace nad albumem hołdującym tradycjom muzyki industrialnej z współczesnymi produkcjami z kręgów tzw. "inteligentnego electro" trwały pięć lat. Płyta jednoosobowego projektu pod dowództwem Mirosława Matyasika to 10 nowych utworów składających się na 40 minut muzycznej opowieści spod znaku szeroko pojętej nowej elektroniki. Na płycie gościnnie pojawili się synta[XE]rror oraz Tom Tylor z łódzkiej formacji Controlled Collapse. Szatą graficzną albumu w całości zajął się Grzegorz Sołowiński. W najbliższych miesiącach album "Conclusion" swoją premierę będzie miał w Ameryce Północnej i Południowej za pośrednictwem chicagowskiego Tympanik Audio.
Znamy coraz więcej szczegółów dotyczących pierwszego od 17 lat albumu Atheist. Przewidywana data premiery "albumu "Jupiter" to listopad. Na płytę, która wyda label Season Of Mist trafiło osiem kompozycji, które - jak zapowiadają muzycy - są wściekłe, inteligentne i cholernie ciężkie, dokładnie takie, do jakich Atheist przyzwyczaił słuchaczy. Sesja nagraniowa miała miejsce w lipcu w LedBelly Studios, a prace koordynował Matt Washburn. Za mixy odpowiedzialny był Jason Suecof znany z takich formacji jak Trivium czy Capharnaum. Warto przypomnieć, że za wszystkie partie na "Jupiter" odpowiedzialny był gitarzysta Jonathan Thompson, który przejął obowiązki po Tonym Choyu, który niedawno opuścił szeregi Atheist.
2 października w sobotni wieczór w krakowskim klubie Kwadrat wielbiciele black metalu powinni stawić się tłumnie. Zagra bowiem austriacki zespół Belphegor w towarzystwie norweskich składów: Vreid oraz Emancer. Polskim potwierdzonym akcentem będzie grupa Cryptic Tales. Bilety na ten jedyny w naszym kraju koncert Austriaków można kupować cenie w cenie 38 złotych (plus 5 złotych przesyłka) drogą pocztową w Agencji Artystycznej Freakpointing, która jest organizatorem wydarzenia. W dniu koncertu cena biletów wzrośnie do 48 złotych.
Jak podaje wydawca Blutengel - "Out Of Line Records", Constance Rudert nie będzie brać udziału w kolejnych nagraniach ani koncertach projektu. Wszystko wskazuje na to, że powodem rozstania jest ostatni sukces "Noiselessly", a także decyzja podjęcia kariery solowej przez artystkę. Do rozstania doszło w pokoju, pozostali członkowie zespołu, a w szczególności Christian Pohl, dziękują Constance za współpracę.
Perełek z lamusa ciąg dalszy. Dziś chciałem przybliżyć Wam jedyny album, a w zasadzie jedyny materiał amerykańskiej formacji The Last Things. Nic dziwnego, że "Circles And Butterflies" przeszło praktycznie bez echa, gdyż w czasach królowania death metalu i grunge'u mało kogo interesowało progresywne granie, a z takim właśnie mamy do czynienia na tym wydawnictwie. Myli się jednak ten, kto spodziewa po The Last Things naśladowców Fates Warning, Queensryche czy nawet Dream Theater.
Nathashah zaczęła miksować muzykę pod koniec 2005 roku. Jednocześnie sięgnęła po inne środki wyrazu, uzupełniając muzykę obrazem. Jej sety charakteryzują się ciężkim, bezkompromisowym brzmieniem. Toksyczny klimat dźwięków uzupełniają wizualizacje o tematyce fetish/erotica/destruction/army. Silne kontrasty między poszczególnymi kadrami są głównym założeniem jej pracy. Tworzy swoisty kolaż ikon popkultury, erotyki, wojny oraz zniszczenia. W takiej formie prezentuje muzykę z gatunku industrial/noise.
Już jutro we Wrocławiu i pojutrze w Warszawie szykuje się prawdziwa uczta dla każdego miłośnika dobrej muzyki. Po rewelacyjnych występach jakie zespół dał na początku tego roku w Krakowie i Warszawie możemy być pewni, że i tym razem Amerykanie nie zawiodą. Koncerty Living Colour to niepowtarzalny show, pełen pozytywnej energii i dobrej zabawy. Ich największy atut to perfekcyjne łączenie różnych stylów i gatunków muzycznych. Jako support na warszawskim koncercie wystąpi grupa Maqama
15 września ma się ukazać pierwszy od 15 lat album kultowej, rodzimej formacji Magnus. "Acceptance Of Death" będzie pierwszy z dwóch albumów, jakie grupa ma nagrać w ramach świeżutkiego kontraktu z Witching Hour Productions. Wiadomo już, że na płytę trafiło 13 premierowych kompozycji, z czego utwór "False God" jest do odsłuchu na stronie wytwórni i na profilu MySpace zespołu. Album był rejestrowany w trzech miejscach - Tower Studio, DSP Studio i ATK Studio. Miksem i masteringiem zajął się Marcin Bors w studio Fonoplastykon.
Selfmadegod Records z duma informuje, że wkrótce ukaże się kompaktowa edycja debiutanckiego albumu amerykańskich death/doommetalowców z Encoffination. Utworzoną rok temu formację tworzą dwaj muzycy - Ghost (udzieljaący się takzż w Festered) odpowiedzialny za partie wokalne, gitary i bas oraz perkusista Elektrokutioner (także Decrepitaph, Festered, Tombstones, Beyond Hell oraz Scaremaker).